Podczas drinkowania poznaliśmy od razu mnóstwo ludzi Zresztą co innego w taką pogodę robić...W pewnym momencie dosiadała sie do nas przesympatyczna para z Argentyny. Imion niestety już nie pamietam, ale oboje byli jakimiś znanymi prezenterami telewizyjnymi Ile mysmy się z nimi usmiali, jejku, brzuch mi normalnie pekał. Aparaci z nich byli tacy, że nawet najbardziej zachmurzony dzień był pogodny
Oj Marylko uwielbiam na Ciebie patrzeć, taka śliczna jesteś dziewczyna , przypominasz mi trochę Nicole Kidman ... ale w zdecydowanie lepszej i młodszej wersji..haha
O mufinku .... nie bede pisać bo dostanę zaraz po gałach..ale sobie przynajmniej popatrzę mam tez pytanie czy Twój mąż urodzil się równiez w PL? bo ma taką bardziej egzotyczną i nieprzecietna urodę fajnie się na Was patrzy , para jak z katalogu
Kolejny dzień zaczęliśmy już nieco wcześniej, a właścieiwie juz chyba o 6 rano. Ciężko było mi się przestawic na ichniejszy czas i wstałam jeszcze przed wschodem słońca. Po przebudzeniu od razu biegłam na balkon żeby sparwdzic jaka pogoda...niestety chmury, chmury i jeszcze raz chmury...Nie wygladało to za ciekawie, no ale przecież to dopiero drugi dzień, nie załamujemy się
Poszlismy na plaże, myslałam, że może jakiś wschód słońca uda mi się złapać...ale ciężka sprawa, słonko nadal za chmurami buuuu
Oj Marylko uwielbiam na Ciebie patrzeć, taka śliczna jesteś dziewczyna , przypominasz mi trochę Nicole Kidman ... ale w zdecydowanie lepszej i młodszej wersji..haha
O mufinku .... nie bede pisać bo dostanę zaraz po gałach..ale sobie przynajmniej popatrzę mam tez pytanie czy Twój mąż urodzil się równiez w PL? bo ma taką bardziej egzotyczną i nieprzecietna urodę fajnie się na Was patrzy , para jak z katalogu
Bepi mój mężu jest holendrem ale jakiejś takiej mało holenderskiej urody
Podczas drinkowania poznaliśmy od razu mnóstwo ludzi Zresztą co innego w taką pogodę robić...W pewnym momencie dosiadała sie do nas przesympatyczna para z Argentyny. Imion niestety już nie pamietam, ale oboje byli jakimiś znanymi prezenterami telewizyjnymi Ile mysmy się z nimi usmiali, jejku, brzuch mi normalnie pekał. Aparaci z nich byli tacy, że nawet najbardziej zachmurzony dzień był pogodny
http://www.addicted-to-passion.com
MARYLKA....MARYLKA.....MARYLKA......
Marylka ale super hotelik i zdjecia. I jakie Ty masz piekne loki dziewczyno
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Oj Marylko uwielbiam na Ciebie patrzeć, taka śliczna jesteś dziewczyna , przypominasz mi trochę Nicole Kidman ... ale w zdecydowanie lepszej i młodszej wersji..haha
O mufinku .... nie bede pisać bo dostanę zaraz po gałach..ale sobie przynajmniej popatrzę mam tez pytanie czy Twój mąż urodzil się równiez w PL? bo ma taką bardziej egzotyczną i nieprzecietna urodę fajnie się na Was patrzy , para jak z katalogu
Kolejny dzień zaczęliśmy już nieco wcześniej, a właścieiwie juz chyba o 6 rano. Ciężko było mi się przestawic na ichniejszy czas i wstałam jeszcze przed wschodem słońca. Po przebudzeniu od razu biegłam na balkon żeby sparwdzic jaka pogoda...niestety chmury, chmury i jeszcze raz chmury...Nie wygladało to za ciekawie, no ale przecież to dopiero drugi dzień, nie załamujemy się
Poszlismy na plaże, myslałam, że może jakiś wschód słońca uda mi się złapać...ale ciężka sprawa, słonko nadal za chmurami buuuu
http://www.addicted-to-passion.com
Bepi mój mężu jest holendrem ale jakiejś takiej mało holenderskiej urody
http://www.addicted-to-passion.com
dzięki za odp. faktycznie holendra to on nie przypomina, tylko bardziej jakiegoś braziliano , włocha, hiszpana,
Marylko, a w jakim miesiącu byliście?? Bo widzę początek urlopu z pogodą taki sam jak u nas.
Kiwi, dla mnie sesja ślubna Marylki rewelacja!! I jak sesja na plaży będzie taka sama to już się nie mogę doczekać!
Marylko jestem i ja! Z niecierpliwością czekam na Wasz slub, chociaż kilka fotek juz widziałam
http://wolnoscsmakowania.blogspot.co.uk/