MaRYLKA......PISZE CO CZUJE.....BOSKO,CUDNIE,REWELACYJNIE......WZRUSZYŁAM SIE JAK CHOLERA TYM WASZYM SLUBEM.....AŻ MI ŁZY WZRUSZENIA POCIEKŁY.....ZDJECIA Z RAJU CUDOWNE....
0,44-0,47 TO DLA MNIE NAJWSOANIALSZA SCENA.....
MUSZE TEN FILMIK POKAZAC MOJEJ MŁODEJ......matka miała zwyczajny "romantyczny" slub to moze młoda wezmie z Was przykład....jak ja sie ciesze,ze mam corcie
Żelku, ja mam 2 CÓRCIE hehehehe.....kurde ,bo się "finasowo" nie wyrobić
Marylko cudowny pomysł,a "wykonanie" naprawdę REWELACYJNE - fantastyczna z Was Para
Jejku dziękuję dziewczyny za tyle ciepłych słów i życzeń
Powiem wam, że te emocje tam są nie do opisania słowami
Dlatego ten filmik ze zdjęciami i muzyką bardziej oddaje co się tam wtedy działo
Ale tak naprawdę to najwspanialsza rzecz jaka się nam w życiu przydarzyła, i będziemy ją wspominać do końca życia i jeden dzień dłużej
A emocje, które nam tam towarzyszyły są całkiem inne niż te na "normalnym" ślubie, weselu. I gdybym miała dokonac wyboru, tradycyjny wesele, czy slub w tropikach to odpowiadam bez watpienia, ze marzenia trzeba spełniac i przede wszystkim nie bac sie ich realizacji, bo czasami jest to łatwiejsze niż się nam wydaje
chyba się z moim Leo.. rozwiodę i weznę jeszcze raz z nim ślub ale tym razem w pięknych i egzotycznych okolicznościach przyrody, eh miec ten rozum ..a tamte lata
chyba się z moim Leo.. rozwiodę i weznę jeszcze raz z nim ślub ale tym razem w pięknych i egzotycznych okolicznościach przyrody, eh miec ten rozum ..a tamte lata
Bepi,a może ...."odnowienie" przysiegi małżeńskiej...???
Marylciu.....oswiec nas wszyskich uniesionych pod niebiosa i zapodaj tutaj ile Was taka przyjemność kosztowała moze wtedy szybciej spadne na ziemie i ochłone......bo od ładnej godziny mam palpitacje serca
bepi zawsze można odnowienie przysięgi małżeńskiej sobie sprawić w egzotykach ...
Moonia czy Ty widziałabyś księciunia ..czy Twojego Gregora w takiej sytuacji teraz to już zero romantyzmu, fantazji, noszenia na rękach , ino marudzenie ..i byłyby pytania jak to jeszcze długo ta ceremonia .. potrwa ... bo zara.. bary pozamykają mu w hotelu haha...ehh
Żelku, ja mam 2 CÓRCIE hehehehe.....kurde ,bo się "finasowo" nie wyrobić
Marylko cudowny pomysł,a "wykonanie" naprawdę REWELACYJNE - fantastyczna z Was Para
wszystkiego najlepszego
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Jejku dziękuję dziewczyny za tyle ciepłych słów i życzeń
Powiem wam, że te emocje tam są nie do opisania słowami
Dlatego ten filmik ze zdjęciami i muzyką bardziej oddaje co się tam wtedy działo
Ale tak naprawdę to najwspanialsza rzecz jaka się nam w życiu przydarzyła, i będziemy ją wspominać do końca życia i jeden dzień dłużej
A emocje, które nam tam towarzyszyły są całkiem inne niż te na "normalnym" ślubie, weselu. I gdybym miała dokonac wyboru, tradycyjny wesele, czy slub w tropikach to odpowiadam bez watpienia, ze marzenia trzeba spełniac i przede wszystkim nie bac sie ich realizacji, bo czasami jest to łatwiejsze niż się nam wydaje
http://www.addicted-to-passion.com
Bepi - pozrowow od mnie cichą fankę Ale miło jejjjjjj Dziękuję
http://www.addicted-to-passion.com
chyba się z moim Leo.. rozwiodę i weznę jeszcze raz z nim ślub ale tym razem w pięknych i egzotycznych okolicznościach przyrody, eh miec ten rozum ..a tamte lata
Bepi,a może ...."odnowienie" przysiegi małżeńskiej...???
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
bepi zawsze można odnowienie przysięgi małżeńskiej sobie sprawić w egzotykach ...
No ja właśnie się zastanawiam czy na Dominiczce sobie nie zrobić odnowienia z okazji 15stej rocznicy- choć mój M średnio do tego pomyslu podchodzi
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Marylciu.....oswiec nas wszyskich uniesionych pod niebiosa i zapodaj tutaj ile Was taka przyjemność kosztowała moze wtedy szybciej spadne na ziemie i ochłone......bo od ładnej godziny mam palpitacje serca
Makono,my też w tym roku mamy 15 rocznicę heheheeh
a faceci,Ci z dłuższym stażem to do WSZYSTKICH pomysłów podchodzą sceptycznie - po co?,co Ty znowu kombinujesz?,czy nie można normalnie? heheheh
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Moonia czy Ty widziałabyś księciunia ..czy Twojego Gregora w takiej sytuacji teraz to już zero romantyzmu, fantazji, noszenia na rękach , ino marudzenie ..i byłyby pytania jak to jeszcze długo ta ceremonia .. potrwa ... bo zara.. bary pozamykają mu w hotelu haha...ehh