różnie to bywa,czasami z bookingu droższe,czasmai tańsze, a często hotele z niemeickich biur wychodzą najtaniej, napisz mi na priv termin cabany i haaditienu to Ci jutro w pracy sprawdzę
Chciałeś,żeby hotel nie był na uboczu a Haaditien jest na totalnym zadupiu z tego co mi wiadomo.... a Koh Tao Cabana,pewna nie jestem,ale jest blisko skllepików i knajpek ....ale Carmi musi to potwierdzić,a nie wiem kiedy ona wraca,ale możesz do niej na priv napisać ,że jak już bedzie w Cabanie,żeby Ci napisała kilka słów, bo pojawia się na forum na wyjeździe
Anusia,Basia35,Badshaman uffff ,ja pierdziu a już myślałam że tylko z nami znajomi nie chcą nigdzie wyjeżdżać .Na weekendowy wypad po Polandzie to jeszcze da się ich ostatecznie wyciągnąć ( prawie jak piszesz na zasadzie Jaśka na biegun ) ale dalej to już balans na krawędzi z przewidzianym finishem .Ostatni wypad w lutym do Włoch też miał być grupowy ...rozkminy z ostatniej chwili typu ,,wydać czy kisić " ( bo o to się przecież rozchodzi jak nie wiemy o co chodzi ) powiedziałam last never ever ...,sorry .Kolejny raz się nie wkręcam trzeba było tak od razu (zrozumiałabym )a nie inicjować wyjazd.
Sorki ,że nie w temacie ale żyłka w oku mi się uruchomiła.
W temacie Taj nie mogę pomóc ....też się zaczajam i chętnie podpatrzę bom ciemna z tego kierunku jak tabaka w rogu .Każde info cenne i na klatę je biorę .W zeszłym roku na naszą 20 rocznicę miała być Kenia ale się pokundliło -życie ,Fuerta za to klapnęła -było super.Badshaman ,powodzenia w planowaniu ...kciukam za powodzenie akcji
U mnie ze znajomymi identycznie....... ja juz dałam spokój..... planuje pod siebie, termin pod siebie.....i jezdzimy sami....chociaz trucia nie mam ..także Badshaman...knuj dla Was...towarzystwo miej w nosie
..to ja się podczepie ogonem pod Twoje wszystkie pytania , bo widzę ,że plany identyczne na lipiec , i te same rozterki ;
chociaż na założonym przez mnie uprzednio wątku, rozterka dotycząca pogody została rozwiana
Odnosząc się do znajomych - chyba mało jest tak zgranych paczek,żeby wielkie plany i knucia skończyły się pakowaniem walizki i chyba w większej części powód jest jeden - po podliczeniu kosztów wyjazdu każdy woli wpakować w skarpetę myślę, że do podróżowania trzeba mieć charakter i nie podchodzić do tego zbyt materialnie. Dla jednych priorytetem jest zakup nowych mebli i 80 calowego tv dla drugich szkoda życia i czasu na wieczny wyścig ,bo wolą jednak coś z tego życia mieć My z mężem jednak najlepiej bawimy się w swoim towarzystwie niemniej jednak mam nadzieję,że Nasi kompani do Taj się nie wykruszą i nie pojedziemy sami choćby z uwagi na długą podróż
Wracając do tematu samej podróży ,jestem w dalszym ciągu na etapie zbierania informacji, rospisywania planu itd międzyczasie uzbroiliśmy się już przeciw komarom , kupując Repel 100 - jeśli będę w posiadaniu jakichkolwiek cennych informacji które mogą i Wam pomóc - z pewnością się podzielę
Haad Tien juz obserwuje jest fajna pool villa
Mozecie mi cos powiedziec o Koh Tao cabana? gdzie to jest? znaczy jaki rejon? daleko od sklepów?
Ja polecam http://www.amari.com/palmreef/
Badshman, Carmi jest teraz w Koh Tao Cabana- niedługo będziesz miał relacyjkę na świeżo
kiedy Carmi wraca? bo pokoje juz np na Haadtien zajete.
I jeszcze pytanko mam czy możliwe zeby bezpośrednio ze strony hotelu ceny były drozsze niz np z booking.com?
różnie to bywa,czasami z bookingu droższe,czasmai tańsze, a często hotele z niemeickich biur wychodzą najtaniej, napisz mi na priv termin cabany i haaditienu to Ci jutro w pracy sprawdzę
Chciałeś,żeby hotel nie był na uboczu a Haaditien jest na totalnym zadupiu z tego co mi wiadomo.... a Koh Tao Cabana,pewna nie jestem,ale jest blisko skllepików i knajpek ....ale Carmi musi to potwierdzić,a nie wiem kiedy ona wraca,ale możesz do niej na priv napisać ,że jak już bedzie w Cabanie,żeby Ci napisała kilka słów, bo pojawia się na forum na wyjeździe
Anusia,Basia35,Badshaman uffff ,ja pierdziu a już myślałam że tylko z nami znajomi nie chcą nigdzie wyjeżdżać .Na weekendowy wypad po Polandzie to jeszcze da się ich ostatecznie wyciągnąć ( prawie jak piszesz na zasadzie Jaśka na biegun ) ale dalej to już balans na krawędzi z przewidzianym finishem .Ostatni wypad w lutym do Włoch też miał być grupowy ...rozkminy z ostatniej chwili typu ,,wydać czy kisić " ( bo o to się przecież rozchodzi jak nie wiemy o co chodzi ) powiedziałam last never ever ...,sorry .Kolejny raz się nie wkręcam trzeba było tak od razu (zrozumiałabym )a nie inicjować wyjazd.
Sorki ,że nie w temacie ale żyłka w oku mi się uruchomiła.
W temacie Taj nie mogę pomóc ....też się zaczajam i chętnie podpatrzę bom ciemna z tego kierunku jak tabaka w rogu .Każde info cenne i na klatę je biorę .W zeszłym roku na naszą 20 rocznicę miała być Kenia ale się pokundliło -życie ,Fuerta za to klapnęła -było super.Badshaman ,powodzenia w planowaniu ...kciukam za powodzenie akcji
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
U mnie ze znajomymi identycznie....... ja juz dałam spokój..... planuje pod siebie, termin pod siebie.....i jezdzimy sami....chociaz trucia nie mam ..także Badshaman...knuj dla Was...towarzystwo miej w nosie
Witaj Badshaman,
..to ja się podczepie ogonem pod Twoje wszystkie pytania , bo widzę ,że plany identyczne na lipiec , i te same rozterki ;
chociaż na założonym przez mnie uprzednio wątku, rozterka dotycząca pogody została rozwiana
Odnosząc się do znajomych - chyba mało jest tak zgranych paczek,żeby wielkie plany i knucia skończyły się pakowaniem walizki i chyba
w większej części powód jest jeden - po podliczeniu kosztów wyjazdu każdy woli wpakować w skarpetę myślę, że do podróżowania trzeba mieć charakter i nie podchodzić do tego zbyt materialnie. Dla jednych priorytetem jest zakup nowych mebli i 80 calowego tv dla drugich szkoda życia i czasu na wieczny wyścig ,bo wolą jednak coś z tego życia mieć My z mężem jednak najlepiej bawimy się w swoim towarzystwie niemniej jednak mam nadzieję,że Nasi kompani do Taj się nie wykruszą i nie pojedziemy sami choćby z uwagi na długą podróż
Wracając do tematu samej podróży ,jestem w dalszym ciągu na etapie zbierania informacji, rospisywania planu itd międzyczasie uzbroiliśmy się już przeciw komarom , kupując Repel 100 - jeśli będę w posiadaniu jakichkolwiek cennych informacji które mogą i Wam pomóc - z pewnością się podzielę
Marcin witanko brakuje tu fajnych facetow
ja jak dziewczyny polecam na poczatek Bkk i nocke przed wylotem
a co do hotelu na Chaweng Noi hotel w ktorym bylismy 3 krotnie super polozenie, dobra cena , fajny odcinek plazy , kupowany zawsze z DE
http://www.agoda.com/the-fair-house-beach-resort-hotel/hotel/samui-th.html
Moi mało , że nie jadą, to na moje pomysły robią wielkie oczy i się dziwią....
Bea