Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Witam wszystkich serdecznie
W lipcu poprzedniego roku, korzystając z promocji Wizz'a staliśmy się posiadaczami biletów do Barcelony,
po krótkiej rozmowie z rodzicami, których marzeniem było zobaczyć Sagrada Familia na własne oczy kupiliśmy bilety równieź i dla nich.
Koszt 250 zł w obie strony od osoby plus jedna duża walizka - więc prawie jak za darmo.
A zatem pierwszy samodzielny wyjazd czas zacząć
Bilety kupine, waliza spakowana, plan wydzieczki w głowie planownika/przewodnika jest, mieszkanko zarezerwowane.... no to lecimy
W końcu nastał długo wyczekiwany 18 października, na lotnisku jesteśmy dużo przed czasem
Wkrótce zaczęła się odprawa
I za oknem zobaczyliśmy czekającą na nas maszyne latającą
Niezbędnik podróżnika zakupiony - można wsiadać na pokład
z lekkim opóźnieniem
ruszamy po słońce bo zaczyna kropić
WAW-FRA-BKK-SIN-USM-URT-BKK-FRA-KTW
Po drodze czas na przyspieszoną naukę języka
Po wylądowaniu szybkie wyjście z samolotu, i podążanie za instrukcją podaną przez właścicieli mieszkanka...
Bagaż odebrany.... szybko sprawie poszliśmy 'za tłumem' przeszliśmy przez kładę i trafiliśmy do pociągu
Kupiliśmy biltey w automacie - bez problemu - przeszliśmy przez bramki i ok. 10 min czekaliśmy na przyjazd pociągu
kierunek podróży
Pociągiem dojechaliśmy do głównego dworca Barcelona-Sants, przesiedliśmy się na niebieską linie metra aby wysiąść na przystanku Sagrada Familia.
Cały przejazd trwał ok 30 35 min z przesiadką.
Ufff w końcu dotarliśmy na miejsce.
Po wyjściu z metra czekał na nas o to taki widok
WAW-FRA-BKK-SIN-USM-URT-BKK-FRA-KTW
Dosłownie 200 metrów od wyjścia z metra była nasza kamienica z mieszkankiem
Zamiast hotelu, zdecydowaliśmy się na nocleg u naszych rodaków mieszkajacych w Barcelonie.
Dla zainteresowanych podaje link do ich strony http://www.barcelona-noclegi.pl
Z całego serca polecam, gospodarze mili, o każdej porze gotowi pomóc gdyby był jakiś problem.
Mieszkanko zadbane, widok z balkonu niepowtarzalny, w dodatku tanio.
Za dwie noce za 4 os. zapłaciliśmy tylko 160 e.
Niestety nie posiadają już w swojej ofercie mieszkania przy Sagrada Familia
Ale pora przejśc do rzeczy
Widok z balkonu
WAW-FRA-BKK-SIN-USM-URT-BKK-FRA-KTW
Po szybkim prysznicu, przekąszeniu czegoś... wychodzimy na miasto.
Dochodzimy do stacji metra, tym razem wsiadamy w linie żółtą, jedziemy ok 10-15 min i wysiadamy na Barceloneta.
niestety uciekł nam ostatni tego dnia wagonik - przy kolejnej wizycie już mu nie odpuścimy
WAW-FRA-BKK-SIN-USM-URT-BKK-FRA-KTW
Czas szybko mija, zaczyna się ciemnić.
Pora więc przemieścić sie w strone magicznej fontanny.
Na stacjach metra gorrrąco...
Znowu wsiadamy w metro, przesiadamy się w linię zieloną, wysiadamy na Playa Espanya.
Oooo już ciemno
Przepraszam za jakość - zdjęcia z telefonu.
No dobra obrót w prawo, w lewo - decyzja - idziemy za tłumem, gdzieś dojdziemy
Idziemy, idziemy, idziemy.
Wezyr, Coral czy to Turcja
I w końcu jest
Muzyczka gra, ludzi tłum, co chwile słychać nasz ojczysty język....
Plan wycieczki na pierwszy dzień zrealizowany.
Wracamy w okolice Sagrady.
Siadamy w pierwszej lepszej restauracji i zaczynamy fiestę
do tego duuużoooo sangrii i okazało się, ze jest gruuubo po 23.
Nocny widok na Sagradę i idziemy spać.
WAW-FRA-BKK-SIN-USM-URT-BKK-FRA-KTW
Uwielbiam Barcelonę ,jej klimat a nawet Camp Nou .Ale Fuksiarze z tym balkonikiem i widokiem .Zasiadam z wielką przyjemnością do Twojej relacji
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Pobudka ok 8 rano, śniadanko.
Sagrada o poranku wygląda tak
I ruszamy w miasto.
Plan na dziś - Gaudi, Gaudi, i jeszcze więcej Gaudiego.
Pierwszy przystanek
La Pedrera
Jesteśmy chwilę po 9, kupujemy bileciki i wchodzimy do środka
Szybko kierujemy się do windy i jedziemy na dach.
Niestety ciężko o zdjęcia bez turystow..
Apartamenty
Wyjście przez sklepik z pamiątkami, jak sie później okazało nie tylko tutaj.
Pare euro wydane... lecimy dalej
WAW-FRA-BKK-SIN-USM-URT-BKK-FRA-KTW
Widok z balkonu pierwsza klasa
Krótki spacer ulicami Barcelony i zbliżamy się do punktu drugiego.
Casa Mila
Tu już jest kolejka, ale idzie szybko sprawnie.
W kasie się pytają z jakiego kraju jesteśmy - Holand? Nieee Poland
Tu tym bardziej ciężko o zdjęcia bez turystów...
Większe wrażenie zrobiła na nas La Pedrera, więcej do zobaczenia.
Casa Mila wystarczy widok z zewnątrz... szkoda kasy na wejście do środka wg. mnie bynajmniej.
WAW-FRA-BKK-SIN-USM-URT-BKK-FRA-KTW
Plan zwiedzania napięty.
Przewodnik pogania.
Szybka kawa i do metra.
Tym razem wsiadamy przy Casa Mila na stacji Diagonal - niebieska linia - wysiadamy przy Collblanc.
Cel wizyty Camp Nou
ale najpierw McDonald, kawa, toaleta, po dordze 'przypadkiem' Zara
I w końcu docieramy
Niestety Messi nas osobiście nie powitał,
pocieszyliśmy sie wizytą w Fanshopie
Na muzeum nie starczyło czasu - może następnym razem....
WAW-FRA-BKK-SIN-USM-URT-BKK-FRA-KTW
Pamiątki kupione.
Czas na Gaudiego.
Wsiadamy do metra - przesiadka - wysiadamy na stacji Vallcarca.
I idziemy, i idziemy i... idziemyyy
Dobrze że były też ruchome schody
Widok w dół
Po wdrapaniu się na górę, obowiązkowe lody!!!!!!
I możemy ruszać dalej.
Akurat trafiliśmy w prawie ostatnim momencie kiedy wchodziło się do parku za darmo.
Wchodzimy od tyłu i resztkami sił wdrapujemy się na punkt widokowy.
Okej ale gdzie ta najsławniejsza, najdłuższa na świecie ławka?
Hmmm tym razem nie idziemy 'za tłumem' ale pod prąd
I w końcu jest.
Przypuszczam,że jak na sobotę ok godz 16 to było mało ludzi
W sezone pewnie jest 3x tyle
Znaleźliśmy sobie miejscówkę z widokiem na
Chwila odpoczynku dla obolałych nóżek,
ale przewodniczka nie daje zbyt długo odpocząć...
Pare widkowów z parku
Kierujemy sie do wyjścia, zdjęcie z jaszczurą zrobione.
Obieramy kierunek- metrooooo.
Nieee to nie koniec na dzisiaj
WAW-FRA-BKK-SIN-USM-URT-BKK-FRA-KTW