"Ty to siedz tu na dupie, bo gdzie nie pojedziesz to zaraz sie okazuje, ze cos narozrabiasz i pozniej inni nie pojada - odpadl Krym, a teraz Tajlandia".
No Kasiku my w Kambo ale najpozniej 31 maja musimy wrocic do domu, a dom w Tajlandii oczywiscie, ze to nie ma wplywu na turystow ale nasze rodziny inaczej to widza moja mama jest bliska zawalu a mamie M narazie siostry sciemniaja, ze to o tunezje chodzi i ze niby zle uslyszla. Z moja mama taki trik nie przeszdl bo oczywiscie rozdzwonil sie telefon z pytaniem ... SLYSZALAS??? PRZEZCIEZ TWOJA CORKA TAM MIESZKA!!!!....
W Egipcie od ponad 30 lat jest stan wojenny , a szcześliwie byłam tam z 5x. Będąc z 10 dni temu w BKK oczywiście widzi się "coś" na ulicy, ale nie dotyczy to raczej części turystycznej. No a na wyspach to chyba już w ogóle !
Wlasnie mi w pracy kolega powiedzial:
"Ty to siedz tu na dupie, bo gdzie nie pojedziesz to zaraz sie okazuje, ze cos narozrabiasz i pozniej inni nie pojada - odpadl Krym, a teraz Tajlandia".
Moje Pstrykanie i nie tylko
upss....no własnie w jakis wiadomosciach słyszałam a wczoraj sie pokazły bileciki za 1600 zł.....ech....
Ja zwykle jak mam gdzieś lecieć to zaczyna się coś dziać
Żelku te bilety to pewnie właśnie dlatego
hihihi jeszcze pewnie przez Kijów ?? ta promocja chyba końca nie będzie miała
A to już chyba od Putina zależy
niech szlag trafi z tym stanem wojennym....!! nasze rodziny juz prawie bliskie zejscia ze strachu
o jej Olla no tak Wy teraz przecież w Kambo jesteście......
kurde co to się dzieje z tym światem
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/459407,stan-wojenny-w-tajlandii-turysci-sa-bezpieczni.html
No Kasiku my w Kambo ale najpozniej 31 maja musimy wrocic do domu, a dom w Tajlandii oczywiscie, ze to nie ma wplywu na turystow ale nasze rodziny inaczej to widza moja mama jest bliska zawalu a mamie M narazie siostry sciemniaja, ze to o tunezje chodzi i ze niby zle uslyszla. Z moja mama taki trik nie przeszdl bo oczywiscie rozdzwonil sie telefon z pytaniem ... SLYSZALAS??? PRZEZCIEZ TWOJA CORKA TAM MIESZKA!!!!....
W Egipcie od ponad 30 lat jest stan wojenny , a szcześliwie byłam tam z 5x. Będąc z 10 dni temu w BKK oczywiście widzi się "coś" na ulicy, ale nie dotyczy to raczej części turystycznej. No a na wyspach to chyba już w ogóle !
Bea