kiedyś koledzy pojechali na szkolenie do szczecina. Po zajęciach dwóch takich w klapkach z ręczniczkami na ramieniu udaje sie do recepcji i pytają - a w którym kierunku do morza
A recepcjonistka baba z jajem odpowiada- 100 km na północ
Aga....co Ty mówisz,ze Szczecin daleko-dla mnie to on teraz bedzie bardzo blisko przynajmniej tak sobie wmawiam bede tam czesto wpadać ,czesciej niz do kochanego Karpacza
kiedyś koledzy pojechali na szkolenie do szczecina. Po zajęciach dwóch takich w klapkach z ręczniczkami na ramieniu udaje sie do recepcji i pytają - a w którym kierunku do morza
A recepcjonistka baba z jajem odpowiada- 100 km na północ
kiedyś koledzy pojechali na szkolenie do szczecina. Po zajęciach dwóch takich w klapkach z ręczniczkami na ramieniu udaje sie do recepcji i pytają - a w którym kierunku do morza
A recepcjonistka baba z jajem odpowiada- 100 km na północ
to nie dowcip:)
to typowa URBAN STORY czyli miejska szczecińska legenda "każdy" tak zrobił,miał kolege co tak zrobił,bądź spotkał takiego z ręcznikiem
Ja nbiestety jak wiecie,z tej samej "dziury" co Aga,więc jedynie pożczyę wam wspaniałej zabawy ,a przede wszystkim aby spotkanie doszło do skutku
kiedyś koledzy pojechali na szkolenie do szczecina. Po zajęciach dwóch takich w klapkach z ręczniczkami na ramieniu udaje sie do recepcji i pytają - a w którym kierunku do morza
A recepcjonistka baba z jajem odpowiada- 100 km na północ
to nie dowcip:)
Kumpela z którą byam służbowo w Szczecinie też pytala - serio daleko do morza No, ale ona wcześniej była w Gdańsku służbowo (ja chorowałam ).
Szczecin fajny jest, ale fotek nie porobiłam, bo w październiku lub grudniu byłam Szybko ciemno i te sprawy...
Hyde ja z Katowic, Pumi z Częstochowy, a się tydzień temu spotkałyśmy w Świerklańcu i jeszcze w sierpniu znów się spotkamy bo Pumi do lekarza przyjeżdża a ja kawałek mogę podjechać na kawusię , a ty skąd jesteś?
Szczecin ma FANTASTYCZNY urząd wojewódzki do zwiedzania
Kolka dzięki
Jeszcze jak byla Częstochowa to wydawało mi się daleko a ten Olsztyn to już w ogóle
Jak Anusia napisała Katowice to już nie narzekam, bo mam troszkę bliżej
Explore. Dream. Discover.
kiedyś koledzy pojechali na szkolenie do szczecina. Po zajęciach dwóch takich w klapkach z ręczniczkami na ramieniu udaje sie do recepcji i pytają - a w którym kierunku do morza
A recepcjonistka baba z jajem odpowiada- 100 km na północ
to nie dowcip:)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Aga....co Ty mówisz,ze Szczecin daleko-dla mnie to on teraz bedzie bardzo blisko przynajmniej tak sobie wmawiam bede tam czesto wpadać ,czesciej niz do kochanego Karpacza
Explore. Dream. Discover.
hyde- olsztyn pod częstochową- taka mescina z fajnymi ruinami. Ale może być i siewierz - po trasie:) każdemu łatwo
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
to typowa URBAN STORY czyli miejska szczecińska legenda "każdy" tak zrobił,miał kolege co tak zrobił,bądź spotkał takiego z ręcznikiem
Ja nbiestety jak wiecie,z tej samej "dziury" co Aga,więc jedynie pożczyę wam wspaniałej zabawy ,a przede wszystkim aby spotkanie doszło do skutku
Kumpela z którą byam służbowo w Szczecinie też pytala - serio daleko do morza No, ale ona wcześniej była w Gdańsku służbowo (ja chorowałam ).
Szczecin fajny jest, ale fotek nie porobiłam, bo w październiku lub grudniu byłam Szybko ciemno i te sprawy...
Hyde ja z Katowic, Pumi z Częstochowy, a się tydzień temu spotkałyśmy w Świerklańcu i jeszcze w sierpniu znów się spotkamy bo Pumi do lekarza przyjeżdża a ja kawałek mogę podjechać na kawusię , a ty skąd jesteś?
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Już nie wspomnę, że Trampek z wawki a się wybiera
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/