RAINBOW KRETA I SANTORINI INFORMACJE PRAKTYCZNE

IMPREZA: Kreta I Santorini Egejskie Perły

TERMIN: 11-06-18-06-2023

LOT: Boeing 737 Max, PLL LOT, lot ok. 2,5 godziny, opóźnienie w stronę Krety ok. 1,15 godz, samolot pełny, wyjątkowo dużo małych dzieci, pasażerowie także z ITAKI,

GRANICA: dokument sprawdzano przy wydawaniu biletów przez przewoźnika,

GRUPA: 25 osób, grupa zdyscyplinowana i zintegrowana, zapewne jakiś wpływ na to miała pilotka Dorota. 8 osób pozostało na drugi tydzień,

PILOT Dorota – bardzo sympatyczna, przyjazna, dobrze przygotowana i  zorganizowana, poniżej będzie jeszcze kilka uwag,

Na trasie 2 miejscowe pilotki, niewiele można o nich powiedzieć.

Na Santorini naszą przewodniczką i innej grupy z Polski była sympatyczna i wesoła Maria; jednak trochę szkoda, że nie była to Dorota.

Kierowca Michelis życzliwy i sympatyczny, ulubiony kierowca Doroty.

Drugi raz pod rząd podróżowałem autobusem mającym sporo wolnych miejsc.

HOTELE

Były dwa:

KAVROS – 3 pierwsze noce i ostatnia,

Hotel duży, składający się z niedużych budynków w 2-ch nieprzylegających do siebie części,

Pokój duży z czterema łóżkami, niestety nie było żadnych środków do mycia poza małym mydełkiem,

Nie sprzątali pokoju,

Jedzenie możliwe, plaża piaszczysta (niewiele czasu na pobyt tam było),

Niestety zieleni mało,

Wydawało się, że wśród gości są tylko Czesi (więcej) i Polacy,

W pobliżu markety (ten przy stacji benzynowej tańszy),

IRO HOTEL w Hersonissos (centrum miasta) – także 3 noce,

Niestety bałagan przy meldowaniu,

Pokój mały, balkonik bardzo wąski,

Klimatyzacja płatna – 6 euro za noc,

Przebywało tam dużo młodych Anglików, byli, niestety dosyć hałaśliwi nocą,

Przyjemna niespodzianka – jedzenie bardzo smaczne, urozmaicone, menu zmieniane codziennie, zadowolenia z posiłków nie zmniejszył nawet duży tłok w jadalni.

W hotelach pobierano różne opłaty klimatyczne za dobę, w KAVROS – 1,5 euro za dobę, w IRO – 0,5 euro.

Gniazdka pasujące.

CENY

Żel Palmolive (3 w 1) – 1,5 e,

W sklepach

Piwo 0,5 l – 1,2-1,8 e,

Mój zestaw na drogę: piwo, cola 0,5 l, 2 wody 0,75 l – ok. 3,25 e,

Chałwa w opakowaniu 200 g - 3,89 e,

Baklava trójpak po 95 g – 3,99 e,

Chałwa na wagę 1 kg – 9,5 e,

Ozdobne raki 2 po 50 g – 4,99 e,

UZO 200 mg z Minotaurem 4,2 e,

W barach i restauracjach

Piwo – 3-5 e,

Kawa frappe – 4 e,

Musaka + piwo – 13 e,

Placki pomidorowe oraz piwo – 15,5 e,

Wino w winarni (półwytrawne białe – 9 e),

Figurki

Kozica górka –11-12 e,

Minotaur -11 e,

Magnesy – 0,99 e.

NAJCIEKAWSZE w kolejności zwiedzania:

- wąwóz Imbros,

- wybrzeże portowe Heraklionu,

- wyspa Santorini – bajkowe widoki przyrody i zabudowy na stromych nabrzeżach,

- wyspa Spinalonga,

- miasta Agios Nikolaos oraz Rethymnon (widoki).

CIEKAWOSTKI:

GÓRALE Z KRETY – zgodnie z tamtejszą tradycją posiadają broń, nie zawsze legalnie, celność ćwiczą na znakach drogowych, czego wiele przykładów można dostrzec na drodze do wąwozu Imbros,

KOMARY – niestety w Kavros były, spray się przyda,

PAPIER TOALETOWY – należy wyrzucać do kosza na śmieci w łazience, ciekawe jak by to było, gdyby zastosować się do tego przepisu w pokoju 3 dni niesprzątanym…

WĄWOZY – w programie można zwiedzać alternatywnie Samarię lub Imbros, większość wybrała ten pierwszy, ja akurat ten drugi,

WINIARNIA – degustowaliśmy 3 wina, wytrawne białe i 2 czerwone, oczywiście wybór był znacznie większy,

No i jeszcze o naszej pilotce, poza wiedzą i organizacją, o których pisałem wyżej:

• Na początku zdecydowanie poprosiła o nieporuszanie tematów politycznych w grupie,
• Prośba o zatrzymanie się przy postrzelanych znakach drogowych – spełnione (trochę po piracku),
• Wejście do akwarium – ktoś zagubił bilet, znalazł się zastępczy,
• Urodziny i najlepsi uczestniczy – Dorota nagrodziła najlepszych uczestników imprezy (malutkim minusem jest to, że wśród laureatów nie było mojej skromnej osoby), a także nie zapomniała o upominku dla uczestniczki imprezy obchodzącej urodziny,
• Ostatni dzień – grupa warszawska wyjeżdża po godz. 17:00 z hotelu, wymeldowanie z pokoi o 11:00, no i… Dorota załatwia BEZPŁATNY pobyt w pokojach do końca; sama wyjechała po godzinie 12:00 z grupą wrocławską.

Działanie Doroty…

50 moich wycieczek, sięgam pamięcią i znajduję podobną sytuacje tylko jeden raz – marzec 2012 r., wycieczka do Peru i Boliwii i pilot, miejscowy Polak (Witek?, Marcin?, nie pamiętam imienia, nie opisywałem wówczas wycieczek) pokonujący wszelkie przeszkody, organizujący pozaprogramowe badania ciśnienia u wycieczkowiczów na wysokościach, spokojnie, cierpliwie, przyjaźnie i rzeczowo przekonujący buntujących się niektórych przeciwko porze wstawania (wstawaliśmy bardzo wcześnie prawie codziennie) o tej konieczności …

Dopiero drugi raz taki pilot…

Warto jechać z Panią Dorotą na Kretę lub kontynentalną Grecję, a może jeszcze w inne miejsca…