No tym razem będzie INACZEJ Spoko, z drinkami i imprezami w swoim towarzystwie tez damy radę... hihi. Bepi ty naszej czwórki to nie znasz !!! A na poważnie to chcemy połaczyć pewne kwestie - może sie uda. Ale to dopiero w lutym ogarniamy dokładnie, bo teraz to popieprzyło nam się z Filipinami - bez powodu Agoda anulowała nam jedne noclegi i na szybko COŚ kombinujemy. Masakroza.....
Japonia to takie marzenie, które zawsze wydawało się nie do zrealizowania - a bilety już są ! Na leżing, smazing i drinking, też sie czas znajdzie - nie tym, to innym razem
Jak będe miała chwilę (chyba nie w tym życiu...wrrrrrrr) , to parę własnych wynaturzeń o Bali wyskrobie. Ja jestem zauroczona !!!
haha ...Irwina już się wystraszłam że po pobycie na Bali przeszłaś jaką przemianę .. i Cię te wszystkie demony i świątynie balijskie na złą drogę sprowadziły ..że pytasz o tą Japonię ..-))))
Kochana, ja w tych świątyniach to z pełnym termosem grzeczniej lub mniej maszerowałam !!! A co
A jak Ty się na Lankę wybierasz, to ... tam do świątyni tylko po drinknieciu lub na rauszu..haha... jak jesteś ciekawa to Ci kiedys napiszę WHY
Edi - będziesz ZAUROCZONA nawet, a nie tylko zauroczona. Musisz jedynie "swoimi" oczami na to spojrzeć, poczuć, bez skłaniania się do jakichkolwiek opinii.... Pysznie będzie
Irwina ja zawsze na rauszu w podróży, a szczególnie na fakultetach więc będzie git, Irwina jak znajdziesz czas to napisz na priva o co kaman w tych lankijskich światyniach, bo juz się boję, że tak się trza znieczulać.. choć mnie tam średnio do świątyn na Sri ciągnie, raczej w rzekę do waranów, albo w góry obejrzeć pola herbaty, do słoni .
Irvina, w Japoni sa low costy lotnicze, nie pamietam nazwy ale na pewno mozesz je wyguglowac
No trip no life
Tutaj jest info o low costach, sprawdz moze bedzie i Okinawa
http://www.loter.pl/tanie-przeloty-dookola-japonii-osaka-sapporo
No trip no life
Dzięki, coś tam już wykminiamy... Może sie uda połączyć te dwa miejsca....
irvina
Irvina nie mów że do Japoni na urlop śmigasz..haha ...jakoś mi ten kierunek do Was na wakacje nie pasuje oj nie pasuje
No tym razem będzie INACZEJ Spoko, z drinkami i imprezami w swoim towarzystwie tez damy radę... hihi. Bepi ty naszej czwórki to nie znasz !!! A na poważnie to chcemy połaczyć pewne kwestie - może sie uda. Ale to dopiero w lutym ogarniamy dokładnie, bo teraz to popieprzyło nam się z Filipinami - bez powodu Agoda anulowała nam jedne noclegi i na szybko COŚ kombinujemy. Masakroza.....
Japonia to takie marzenie, które zawsze wydawało się nie do zrealizowania - a bilety już są ! Na leżing, smazing i drinking, też sie czas znajdzie - nie tym, to innym razem
Jak będe miała chwilę (chyba nie w tym życiu...wrrrrrrr) , to parę własnych wynaturzeń o Bali wyskrobie. Ja jestem zauroczona !!!
irvina
irvina jesli ty Bali zauroczona to ja twoja Kubą też będę
a bileciki do japonii tez mnie na moment zatrzymały w biegu
Chyba tez bym mogła tam dobrze cie poczuć. póki co mój nie za bardzo ma kiedy moje wymysły wpisac w swój kalezdarz
będe zatem grzecznie czekała na twoje odczucia bo te Kubańskie mnie zaraziły. A efekty juz za 2 miesiące
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
haha ...Irwina już się wystraszłam że po pobycie na Bali przeszłaś jaką przemianę .. i Cię te wszystkie demony i świątynie balijskie na złą drogę sprowadziły ..że pytasz o tą Japonię ..-))))
Kochana, ja w tych świątyniach to z pełnym termosem grzeczniej lub mniej maszerowałam !!! A co
A jak Ty się na Lankę wybierasz, to ... tam do świątyni tylko po drinknieciu lub na rauszu..haha... jak jesteś ciekawa to Ci kiedys napiszę WHY
Edi - będziesz ZAUROCZONA nawet, a nie tylko zauroczona. Musisz jedynie "swoimi" oczami na to spojrzeć, poczuć, bez skłaniania się do jakichkolwiek opinii.... Pysznie będzie
irvina
Irwina ja zawsze na rauszu w podróży, a szczególnie na fakultetach więc będzie git, Irwina jak znajdziesz czas to napisz na priva o co kaman w tych lankijskich światyniach, bo juz się boję, że tak się trza znieczulać.. choć mnie tam średnio do świątyn na Sri ciągnie, raczej w rzekę do waranów, albo w góry obejrzeć pola herbaty, do słoni .
Bepi - Irvinie był potrzebny termosik do dezynfekacji stóp, bo wejście do świątyń oczywiście na bosaka, a różne tam cuda były....