kolejny letni poranek.... mam nadzieję, że po wczorajszym, wreszcie pierwszym od trzech tygodni mniej upalnym dniu - dziś będziemy mieli kolejny piękny (ale bez żaru) letni dzień!
dzis zostawiam Wam kawkę i herbatkę - w takiej letniej odsłonie..., co kto woli.....
Miłego Dzionka!
dzisiaj po prostu kawka... kawka i truskawka... z syropowym "nalotem" i z siedzącym kotem
i "herbatko-książka" jak znalazł na letnie popołudnie z miłą lekturą, szczerze polecam....
witam was wtorkowo poniedziałek z nami, chyba nie był taki zły , prawda ?
Fragola, witaj powrócdna opowiadaj co i jak ? Super,że jestes zadowolona i odpoczęłaś. Teraz zasil nas opowieściami co sie dzieje teraz w świecie, bo my tu wiesz, spragnieni jak wody wszelkich podróży i wiadomości z pierwszej reki..
Piea , dziekuję za piekną truskawkowo kocią kawkę , herbatkę i książka tez sie przyda .Powiem ci ,że kotka nie zauważyłam na fotce, dopiero po przeczytaniu wierszyka, się odnalazł ślicznie się komponuje. I ja się cieszę,że upał zelżał, u mnie nawet wieczorkiem troche w końcu popadało. Czy u ciebie też trochę ogród zwilżyło ?
Wczorajsze 3 zagadki pięknie rozkminiłaś , brawo TY Zapraszam cię na nocny tour po Colosseum, byłas ? Czekamy teraz na twoja zagadkę
Dziewczyny, piekne te wasze hibiskusy. Alamed nawet z Turcji przywiozłas ? Może i ja w przyszłym roku sobie zafunduję ?
Asiu, pianki na pewno spróbuję, jak mi sie skończą jabłka. Na razie dominują tarty i szarlotki. Ostatnio były tez racuchy z jabłkami, ktoś ma ochotę ?
Czy ktoś uknuł jakiś wyjazd bliższy czy dalszy ? ja mam codziennie inny pomysł.. jechac nie jechać ? gdzie ? i na razie ... wielkie nic
Pora na zagadki.. dziś trochę muzyczne Prosze o podanie nazwę zespołu i kraj pochodzenia
a śmieję się - bo ja po niedzielnym "obżarstwie" gdzie zaserwowaliśmy sobie z Małżem " śniadanie na trawie...." - za to dziś postawiłam na detox i z rana usmażyłam.... co?
... ano placuszki-racuszki z jabłkami! ! - no tośmy się "kulinarnie zbiegły"...
Racuszki pychota, uwielbiam. Dam radę na te od Piea i od Nel. My z Basią czasem robimy na drugie śniadanie "w pracy" tosty francuskie z chałki z dżemem i orzeszkami. Palce lizać. Nie mam zdjęcia – ale inspirowane tymi z Warszawy , przed wyjazdem na Bali. Basia wtedy wyniuchała super miejsce koło hostelu.
Nel z jabłek można zrobić też „inną szarlotkę”. Do rozgotowanych jabłek dodaje się rozpuszczoną żelatynę i gorące wylewa na biszkopt. Po stężeniu w lodówce dobre do jedzenia. My takie robimy w zimie z jabłek ze słoika. Więc może do słoika zapakuj jabłuszka?
Witajcie,
kolejny letni poranek.... mam nadzieję, że po wczorajszym, wreszcie pierwszym od trzech tygodni mniej upalnym dniu - dziś będziemy mieli kolejny piękny (ale bez żaru) letni dzień!
dzis zostawiam Wam kawkę i herbatkę - w takiej letniej odsłonie..., co kto woli.....
Miłego Dzionka!
dzisiaj po prostu kawka...
kawka i truskawka...
z syropowym "nalotem"
i z siedzącym kotem
i "herbatko-książka" jak znalazł na letnie popołudnie z miłą lekturą, szczerze polecam....
Piea
18. 08.2020 PONIEDZIAŁEK
Znak zodiaku: lew
Imieniny obchodzą:
Helena, Ilona
Przysłowia:
„Żołędzie pełne i białe, przyszłe lato doskonałe”
No trip no life
Do wymarzonych wakacji blisko, coraz bliżej...
Na prowadzeniu odliczanki MARGERYTKA!!!
Margerytka - 347 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Mrówka - 150 dni - "Pura vida" w Kostaryce
Radek - 87 dni, jedno miejsce - dwa hotele
Cienkibolek -34 dni - Luzytania wczoraj i dziś - powrót do Portugalii
Bajka - 22 dni - greckie wysepki Milos, Sifnos i ?
NOWOŚĆ ! Alamed - 8 dni - coroczny Trzęsacz
Mrówka - 3 dni - księżycowy krajobraz na Lanzarote
No trip no life
Dzień dobry,
witam was wtorkowo poniedziałek z nami, chyba nie był taki zły , prawda ?
Fragola, witaj powrócdna opowiadaj co i jak ? Super,że jestes zadowolona i odpoczęłaś. Teraz zasil nas opowieściami co sie dzieje teraz w świecie, bo my tu wiesz, spragnieni jak wody wszelkich podróży i wiadomości z pierwszej reki..
Piea , dziekuję za piekną truskawkowo kocią kawkę , herbatkę i książka tez sie przyda .Powiem ci ,że kotka nie zauważyłam na fotce, dopiero po przeczytaniu wierszyka, się odnalazł ślicznie się komponuje. I ja się cieszę,że upał zelżał, u mnie nawet wieczorkiem troche w końcu popadało. Czy u ciebie też trochę ogród zwilżyło ?
Wczorajsze 3 zagadki pięknie rozkminiłaś , brawo TY Zapraszam cię na nocny tour po Colosseum, byłas ? Czekamy teraz na twoja zagadkę
Dziewczyny, piekne te wasze hibiskusy. Alamed nawet z Turcji przywiozłas ? Może i ja w przyszłym roku sobie zafunduję ?
Asiu, pianki na pewno spróbuję, jak mi sie skończą jabłka. Na razie dominują tarty i szarlotki. Ostatnio były tez racuchy z jabłkami, ktoś ma ochotę ?
Czy ktoś uknuł jakiś wyjazd bliższy czy dalszy ? ja mam codziennie inny pomysł.. jechac nie jechać ? gdzie ? i na razie ... wielkie nic
Pora na zagadki.. dziś trochę muzyczne Prosze o podanie nazwę zespołu i kraj pochodzenia
1/ waterloo, skandynawia, frida
2/ królowa, freddie, aids
3/jen, aktorka,bronx
Kochani, pieknego wtorku wam wszystkim
No trip no life
pierwsze to Abba ze szwecji
Basia , taaaaaaaaaaak Dla ciebie i fanów Abby ich pierwszy hit czyli Waterloo z Eurowizji, co za stroje he he
No trip no life
nr 2- Queen?, 3-Jennifer Lopez?
Nel, hi..hi... piekne racuszki zaserwowałaś!
a śmieję się - bo ja po niedzielnym "obżarstwie" gdzie zaserwowaliśmy sobie z Małżem " śniadanie na trawie...." - za to dziś postawiłam na detox i z rana usmażyłam.... co?
... ano placuszki-racuszki z jabłkami! ! - no tośmy się "kulinarnie zbiegły"...
Piea
ha ha, tez sie usmiałam ,to faktycznie niezły detox
Moje już zjedzone niestety, ale pewnie za parę dni będę robić kolejne, bo u mnie wszyscy domownicy je lubią
Widzę,że podlewanie włączone, nie popadało nic ?
i Queen i Jen Lopez to prawidłowe odpowiedzi Słynna muza " we are the champions" z dedykacją dla ciebie
No trip no life
Racuszki pychota, uwielbiam. Dam radę na te od Piea i od Nel. My z Basią czasem robimy na drugie śniadanie "w pracy" tosty francuskie z chałki z dżemem i orzeszkami. Palce lizać. Nie mam zdjęcia – ale inspirowane tymi z Warszawy , przed wyjazdem na Bali. Basia wtedy wyniuchała super miejsce koło hostelu.
Nel z jabłek można zrobić też „inną szarlotkę”. Do rozgotowanych jabłek dodaje się rozpuszczoną żelatynę i gorące wylewa na biszkopt. Po stężeniu w lodówce dobre do jedzenia. My takie robimy w zimie z jabłek ze słoika. Więc może do słoika zapakuj jabłuszka?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
...Asia-A,ja jeszcze "podrążę" temat piankowy ; )))
piszesz:"mleko skondensowane duże"... to o jaką pojemność chodzi !???
...wiesz,"na wyspie" jest dostęp do polskich produktów ale w ograniczonym wyborze
może bedzie trzeba skorzystac z..."małych pojemności" ; )))
...siemanko wtorkowe Wszystkim !!! : )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav