Hapol, no niestety naszego smalczyku i ogórasów kiszonych brak
Wspólny lunch sprzyja rozmowom, spikamy wiec troche z parA japońską i kilkoma Koreańczykami. Wszyscy bardzo mili i sympatyczni choć za wiele pogadac sie nie da, ręce ida w ruch
Po lunchu jeszcze jest czas na spacer czy kąpiel a potem wskakujemy do łódki i odpływamy.
Kasiu, z tego co wiem, najlepszy okres to pora sucha czyli od listopada do kwietnia. Hmm ja jednak bylam na początku grudnia i deszcz się zdarzał. Padało chyba 3 czy 4 razy ale za dnia były to opady przelotne a raz nocą padało kilka godzin. Rano była juz lampa.
Huragan, tak sobie myślę ,że pewnie dla wielu z nas raj oznacza co innego he he ..ale z pewnością jest to taj nurkowo-snorkowo
Doplywamy właśnie do jednego z tych wspaniałych miejsce gdzie świat podwodny jest MEGA ze względu na specyfike miejsca.
To Ngemelis Wall czyli Big Drop Off
Niesamowite w tym miejscu jest głebokość.. na poczatku ściana jest płytka i nagle spada do głebokości 300 m .
Wrażenie jest niesamowite .. to tak jakby nagle zaczynała sie przepaść..
Zapraszam wiec szczególnie fanów świata podwodnego na fotki ( dla innych to pewnie będzie bardzo nudne)
Biję sie w piersi i uprzedzam,że jakość zdjęc jest no jaka jest..czyli slaba ,ale zawsze można złapac jak tam jest..
Nelcia, świetne antidotum na dzisiejszą jesienną pluchę!!!!
Mariola
Asiu, Apisku
Jak można na wysepce sie jeszcze relaxowac?
chocby leniuchując na pomoście czy na piasku ale i kajakując .
Kajaki sa tu bardzo popularną formą wypoczynku...nam to pasuje, bo lubimy kajaki
No trip no life
Idziemy na lunchyk Oczywiście na świeżym powietrzu tuż przy plaży.
Są dwie opcje griil i lunch box. Wybieramy grilla ,ale okazuje się,że dostajemy jedno i drugie. Wcinamy z apetetytem.
Na wszystkich wycieczkach tzw całodniowych lunch i napoje są w cenie
No trip no life
Nelcia- nadrobione Tyyyyle lazuru i błękitu wpływa zawsze kojąco Ale meduzowe jezioro podobało mi się najbardziej I graty za włożenie głowy pod wodę
Antenko, meduzowe jezioro jest mega- bylam tam dwa razy, bo chcialam to przezycie powtórzyć jeszcze raz .
Na Carp Island jest troche rozrzuconych domków dla turystów, ale są one fajnie wtopione w otaczającą roslinność i nie rzucają się jakoś mocno w oczy
No trip no life
Nelcia.....oczopląsu idzie dostać od tych kolorkuuuufff
Aaaaa....że tak zapytom...podawali może smalczyk na tych lunczykach?
"Nadzieja to największe skur......two jakie wyszło z puszki Pandory"....
Hapol, no niestety naszego smalczyku i ogórasów kiszonych brak
Wspólny lunch sprzyja rozmowom, spikamy wiec troche z parA japońską i kilkoma Koreańczykami. Wszyscy bardzo mili i sympatyczni choć za wiele pogadac sie nie da, ręce ida w ruch
Po lunchu jeszcze jest czas na spacer czy kąpiel a potem wskakujemy do łódki i odpływamy.
No trip no life
Nelcia jaka jest najlepsza pora, miesiac na te kierunki?
Zero deszczu, słońce codziennie...
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Tak chyba wiekszosc z nas raj sobie wyobraza .piekna podroz.Pozazdroscic mozna w pozytywnym tego slowa znaczeniu.Dziekuje za ta relacje.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Kasiu, z tego co wiem, najlepszy okres to pora sucha czyli od listopada do kwietnia. Hmm ja jednak bylam na początku grudnia i deszcz się zdarzał. Padało chyba 3 czy 4 razy ale za dnia były to opady przelotne a raz nocą padało kilka godzin. Rano była juz lampa.
Huragan, tak sobie myślę ,że pewnie dla wielu z nas raj oznacza co innego he he ..ale z pewnością jest to taj nurkowo-snorkowo
Doplywamy właśnie do jednego z tych wspaniałych miejsce gdzie świat podwodny jest MEGA ze względu na specyfike miejsca.
To Ngemelis Wall czyli Big Drop Off
Niesamowite w tym miejscu jest głebokość.. na poczatku ściana jest płytka i nagle spada do głebokości 300 m .
Wrażenie jest niesamowite .. to tak jakby nagle zaczynała sie przepaść..
Zapraszam wiec szczególnie fanów świata podwodnego na fotki ( dla innych to pewnie będzie bardzo nudne)
Biję sie w piersi i uprzedzam,że jakość zdjęc jest no jaka jest..czyli slaba ,ale zawsze można złapac jak tam jest..
No trip no life