Wojtek dziękuje bardzo za wyczerpujące odpowiedzi.
A odnośnie Samayi chyba chodzi o to,że hotel jest bardziej kameralny od innych Iberoteli,no i ilość opiń również roskłada się na ocenę.Tak czy inaczej,Samaye nie biore pod uwagę
Jakby tu się wytłumaczyć z tego zachytu? Przed wyjazdem do Tajlandii spotkałem się z opiniami, że rafy Morza Czerwonego rozkładają tajskie na łopatki. W zasadzie jadąc na Koh Tao obawiałem się totalnej podwodnej porażki. Jakież było moje zaskoczenie po wejściu do wody. Byłem naprawdę bardzo zadowolony. I nie tylko ja. Mojej żonie dzielącej ze mną zainteresowanie morską fauną i florą także spodobała się podwodna Tajlandia w wydaniu Koh Tao. Przyznaję, że rafy Egiptu są wspaniałe. Ale po wieeeelu godzinach spędzonych w Morzu Czerwonym być może potrzebowałem odmiany. I te zupełnie inne podwodne widoki bardzo przypadły mi do gustu (szczególnie te ogromne głazy). Co nie zmienia faktu, że z przyjemnością przypomnę sobie uroki podwodnego Egiptu. Być może już niedługo
witam.. z "otwartą buzią" oglądnełam wszystkie zdjęcia z rafy...
18 lipca lecę do Brayka Beach i chciałabym zapytać, czy totalny amator (czyli ja) bojący się wypłynąć na głębszą wode - komfort czuje do momentu kiedy mogę stanąć i głowę mam ponad taflą wody - ma szansę posnurkować i zobaczyć choć pare rybek.. ;o))
Zdecydowanie masz szansę zobaczyć na płytkiej wodzie całą masą stworzeń. Z tego co pamiętam to w wodzie po pas widywałem tam ogończe, skrzydlice i inne. Warto wybrać się jak najwcześniej rano, kiedy woda nie jest jeszcze zmącona i skrzydlice nie zdążyły się pochować po nocnym żerowaniu. A jak się zapędzisz w obserwowaniu podwodnego świata to kto wie czy nie wypłyniesz i na głębszą wodę. Czego gorąco życzę
dzięki bardzo za dodanie otuchy.. pewnie bedzie "troszkę ciepło" bo to lipiec więc pewnie całę dnie woda, woda i woda.. jeszcze tylko miesiąc i... rybki czekajcie na mnie...
Jak najbardziej działają. Wybierasz sobie tylko egipskiego operatora, który obsłuży telefon w roamingu i możesz korzystać. Jednak opłaty za połączenia do najniższych nie należą
Wojtek dziękuje bardzo za wyczerpujące odpowiedzi.
A odnośnie Samayi chyba chodzi o to,że hotel jest bardziej kameralny od innych Iberoteli,no i ilość opiń również roskłada się na ocenę.Tak czy inaczej,Samaye nie biore pod uwagę
Wojtek, ile płaciłeś za nurki w zatoce i ile poza nią ?
Tak nawiasem mówiąc to lekko dziwi mnie twój zachwyt światem podwodnym w Taj.
Twoje podwodne materiały z obu krajów utwierdzają mnie tylko w przekonaniu o wyższości Egiptu pod tym względem
Wstyd przyznać ale już nie pamiętam ile płaciłem za nurki Tu na stronie masz ich cennik http://www.extradivers-worldwide.com/en/dive-center/country/egypt/gallery-zee-resorts-brayka-bay_3.html
Jakby tu się wytłumaczyć z tego zachytu? Przed wyjazdem do Tajlandii spotkałem się z opiniami, że rafy Morza Czerwonego rozkładają tajskie na łopatki. W zasadzie jadąc na Koh Tao obawiałem się totalnej podwodnej porażki. Jakież było moje zaskoczenie po wejściu do wody. Byłem naprawdę bardzo zadowolony. I nie tylko ja. Mojej żonie dzielącej ze mną zainteresowanie morską fauną i florą także spodobała się podwodna Tajlandia w wydaniu Koh Tao. Przyznaję, że rafy Egiptu są wspaniałe. Ale po wieeeelu godzinach spędzonych w Morzu Czerwonym być może potrzebowałem odmiany. I te zupełnie inne podwodne widoki bardzo przypadły mi do gustu (szczególnie te ogromne głazy). Co nie zmienia faktu, że z przyjemnością przypomnę sobie uroki podwodnego Egiptu. Być może już niedługo
witam.. z "otwartą buzią" oglądnełam wszystkie zdjęcia z rafy...
18 lipca lecę do Brayka Beach i chciałabym zapytać, czy totalny amator (czyli ja) bojący się wypłynąć na głębszą wode - komfort czuje do momentu kiedy mogę stanąć i głowę mam ponad taflą wody - ma szansę posnurkować i zobaczyć choć pare rybek.. ;o))
Zdecydowanie masz szansę zobaczyć na płytkiej wodzie całą masą stworzeń. Z tego co pamiętam to w wodzie po pas widywałem tam ogończe, skrzydlice i inne. Warto wybrać się jak najwcześniej rano, kiedy woda nie jest jeszcze zmącona i skrzydlice nie zdążyły się pochować po nocnym żerowaniu. A jak się zapędzisz w obserwowaniu podwodnego świata to kto wie czy nie wypłyniesz i na głębszą wodę. Czego gorąco życzę
dzięki bardzo za dodanie otuchy.. pewnie bedzie "troszkę ciepło" bo to lipiec więc pewnie całę dnie woda, woda i woda.. jeszcze tylko miesiąc i... rybki czekajcie na mnie...
pozdrawiam
Pewnie nie będę orignalna - ale zdjęcia krajobrazów do pozazdroszczenia.
Miodzio, aż się chce zanurzyć
Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku!
czy ktoś mógłby mnie poratować informacją, czy w brayka działają polskie komórki? mam nju (czyli orange)...
pozdrawiam i już łapkami przebieram bo nie mogę się doczekać 18 lipca i wylotu do tego raju..
Jak najbardziej działają. Wybierasz sobie tylko egipskiego operatora, który obsłuży telefon w roamingu i możesz korzystać. Jednak opłaty za połączenia do najniższych nie należą
tak wiem, że stawki za polączenia i sms-y jak z kosmosu, ale z telefonem jakoś tak zawsze bezpieczniej w razie co...
dziękuje za odpowiedz... pozdraiwam