--------------------

____________________

 

 

 



Filipiny 2013 - 3 tyg. trip po wyspach

198 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
kasiakrotoszyn
Obrazek użytkownika kasiakrotoszyn
Offline
Ostatnio: 4 miesiące 1 tydzień temu
Rejestracja: 11 wrz 2013

Na Negros spędzamy zaledwie jedną noc, no i śmigamy autobusem Ceres Bus Line do Oslob.

Dojeżdżamy na naszą kwaterę i okazuje się że cała chata dla Nas - turyści poodwoływali rezerwacje i Oslob świeci pustkami  Biggrin

Namiary: http://georgeandjimmywhalesharks.webs.com/

"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney

kasiakrotoszyn
Obrazek użytkownika kasiakrotoszyn
Offline
Ostatnio: 4 miesiące 1 tydzień temu
Rejestracja: 11 wrz 2013
Rekiny wielorybie, czyli tona szczęścia za 70 pln. Tego NIE da się opisać...

Na rekiny można wypływać już od 6 rano, wiadomo – im wcześniej tym lepiej i zdecydowanie w tygodniu.
My ogarnęliśmy się na 8. Łódeczkę mieliśmy tylko dla siebie. 1000 php za osobę.

Wcześniej parę słów przestrogi czyli rekinów nie dotykamy i… nie jeździmy na nich.... tak, widziałam przekreśloną fotkę dziewczyny stojącej na grzbiecie biednego rekina…może i są olbrzymie ale kości nie posiadają i uszkodzić je nie jest tak trudno wbrew pozorom. Pierwsze zaskoczenie – rekiny były dosłownie kilkadziesiąt metrów od brzegu! Myśleliśmy, że będziemy płynąć dłuższą chwilę, może nawet szukać ich a tu nic z tych rzeczy! 2 minutki i już są!

A my zaskoczeni, nieprzygotowani, w pośpiechu zakładamy maski i bach do wody bo czas już tyka! Tylko 30 min w wodzie z „tuki”, jak nazywają je Filipińczycy. Ok, skłamałabym mówiąc, że ani trochę się bałam... był moment wątpliwości, może nawet lekka panika, szczególnie jak obserwując jednego rekina odwracam się i… widzę gigantyczną, szeroko otwartą paszczę na wprost mojej twarzy!!!

My ich nie dotykaliśmy ALE one nas zdecydowanie tak! Zwłaszcza, że było ich sporo! 10-15 rekinów, tyle samo łódek. Przewodnicy, którzy dawniej polowali na nie, teraz dokarmiali je krewetkami niczym pieska z ręki. A rekiny, nic nie robiąc sobie z naszego towarzystwa, ochoczo pałaszowały krewety niemal kładąc swoje paszcze na maleńkie łódeczki. Z tego powodu uważam, że nurkowanie mija się trochę z celem. Snorekling w zupełności wystarcza.

Podsumowując – wrażenia super pozytywne 11/10. Jest to zdecydowanie najfajniejsza rzecz, jaką zrobiliśmy na Filipinach i warto przyjechać tutaj tylko po to unikatowe przeżycie.

Ojjjj warto było!!!!

"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney

Madziarra-M1 (nieaktywny)
Obrazek użytkownika Madziarra-M1

Piękne przeżycie choć ja bym tam zeszła ze strachu Biggrin Pamiątkę macie cudowną.

anusia
Obrazek użytkownika anusia
Offline
Ostatnio: 4 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Kasiu czy te rekiny są niegroźne? Biggrin tzn nie zjadają ludzi Crazy?

i czy one cały rok tam są? czy tylko w określonym czasie?

Peg
Obrazek użytkownika Peg
Offline
Ostatnio: 3 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 06 wrz 2013

Wow Shok super przeżycie Good

puma
Obrazek użytkownika puma
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Kurcze .....zalozylabym najwyzej pampersa Blush ale do wody bym weszla....... super przezycie Kasiu napewno bylo Wink 

karisss
Obrazek użytkownika karisss
Offline
Ostatnio: 4 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

wow Kasia jestem pełna podziwu , ale właśnie anusia dobrze pyta,nie ma jakiegoś zagrożenia życia ? One łagodne jak np.delfinki Biggrin ?

lordowski (nieaktywny)
Obrazek użytkownika Madziarra-M1

Anusia, ludzi zajada 1% wszystkich gatunków tych rybek..

sam na Galapagos widząc brodzące wokól naszej łajby młode rekiny zapytałem przewodnika, czy aby nie są one groźne dla człowieka.. potwierdził, że nie i dałem nura z łodeczki.. po paru minutach bezruchu miałem wokoło siebie killa fajnych młodych i szybkich takich rybek...

Asiu bardzo pozytywnie zazdroszczę wielorybich...

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Tak, to jest ta rzecz , a raczej najważniejsza z tych rzeczy które by mnie tam mogły zagonić. Obejrzałem również na zdjęciach znajomych (w tym samym okresie).

Zupełnie inaczej sobie to wyobrażałem. Że będzie ich mało, że będzie trzeba wypływać daleko w morze i ich szukać , że będą w głębinach czasem się tylko pokazując.

Nic z tych rzeczy. Podane na tacy z kokardką na szyi i jabłkiem w paszczy. Snorking w zupełności wystarczy.

SUPER !!

A one chyba przypływają tam sezonowo (podobnno od listopada , choć raczej grudnia)

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

kasik364
Obrazek użytkownika kasik364
Offline
Ostatnio: 8 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Kasiu relację przeczytałam jednym tchem!! nawet telefon wyłączyłam żeby mi nie przeszkadzali!! Mosking  dla mnie dziewczyno to jesteś ZUCH przez wielkie drukowane Z!!!! póki co 3 razy zrobiłabym wodną kupę!!  1. domek tylko z moskiterą; 2. zjazd na linie; 3. pływanie z rekinami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ok  ale mimo wodnej kupy też bym to wszystko zrobiła!!!  Wink

sałatka  niemożliwa wydaje się do zjedzenia - a jednak!! Smile  a tarsiery normalnie slodziaki przesłodkie!! mam wrażenie że w dotyku to taka kupa wełny delikatnej jest Mosking  nie uwierzycie ale moja kumpela zza  biurka ma takie same oczy jak one Biggrin

Strony

Wyszukaj w trip4cheap