--------------------

____________________

 

 

 



Jawa i Bali - w krainie batiku z Rainbow Tours

510 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
dzioby125
Obrazek użytkownika dzioby125
Offline
Ostatnio: 6 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

I-m so happy

alikatena
Obrazek użytkownika alikatena
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Mnie Bali też bardziej zaczarowała niż Jawa, ale z tego co czytam i widzę, to mimo że nasze wycieczki były takie same, odnajduje w nich niewiele elementów stycznych (Bali). Tak więc może faktycznie wrzucę swoje zdjęcia jak skończysz Biggrin

cienkibolek
Obrazek użytkownika cienkibolek
Offline
Ostatnio: 11 godzin 3 minuty temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Wrzucaj, wrzucaj, też  jestem ciekaw tego, co  Ty zobaczyłaś, a ja nie. 

alikatena
Obrazek użytkownika alikatena
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Jeśli chodzi o Jawe to Ty widziałeś znacznie więcej tzn. chodzi mi o te elementy, których nie było w programie. Formalnie nic nie mogę zarzucić przewodnikowi, bo program zrealizował, ale u Ciebie widać jednak że miałeś szczęście trafić na osobę, dla której taka praca to pasja Biggrin Natomiast na Bali nasze programy bardzo się różniły, aczkolwiek kilka podobnych miejsc widzieliśmy i tu wydaje mi się, że ja miałam więcej świątyń a Ty natury Biggrin 

cienkibolek
Obrazek użytkownika cienkibolek
Offline
Ostatnio: 11 godzin 3 minuty temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Właśnie pilot wprowadził nam ten wodospad na Bali, żeby nie były "same świątynie", ale ja bym jednak wolał kolejną świątynię zamiast wodospadu, bo bardzo  mi się tamtejsze świątynie podobały.

alikatena
Obrazek użytkownika alikatena
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

cienkibolek :

Właśnie pilot wprowadził nam ten wodospad na Bali, żeby nie były "same świątynie", ale ja bym jednak wolał kolejną świątynię zamiast wodospadu, bo bardzo  mi się tamtejsze świątynie podobały.

No właśnie, ta którą ominęliście chyba najbardziej podobała mi się na Bali. Z drugiej strony my nie byliśmy w jednej z tych, którą opisywałeś w relacji z pierwszego dnia na Bali - nie pamiętam teraz nazwy, ale na zdjęciach wyglądała bardzo ciekawie. Fajnie że przewodnicy wprowadzając pewne urozmaicenia.. jeśli w ogóle je wprowadzają, bo u mnie był sam program bez niespodzianek i niestety odniosłam wrażenie, że już się "nie chciało" więcej pokazać. 

cienkibolek
Obrazek użytkownika cienkibolek
Offline
Ostatnio: 11 godzin 3 minuty temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

6 VII 2014 r. (niedziela)

 Po śniadaniu w hotelu (6:50) i krótkim odpoczynku po 8-smej wybrałem się taksówką do Kuty. Najpierw trochę pospacerowałem po  mieście i wzdłuż plaży, a potem uczestniczyłem we mszy św. (o 9:30) w miejscowym kościele katolickim. Zdziwiła mnie tam bardzo wysoka frekwencja. Oczywiście msza była odprawiana w miejscowym języku i pośród tłumu Balijczyków były tam pojedyncze osoby rasy białej. Ze zwyczajów, które u nas nie są przyjęte wspomnę o biciu w bęben (zamiast dzwonienia dzwonkami) przy Podniesieniu oraz błogosławieństwie dzieci (przedkomunijnych) przez księdza – dzieci wraz z rodzicami podchodzą procesyjnie do księdza, który je błogosławi. Dodam  jeszcze, że podczas mszy śpiewał świetny chór. Po mszy jeszcze trochę pospacerowałem po Kucie i następnie wróciłem taksówką do hotelu w Sanur. Następnie trochę się porelaksowałem przy hotelowym basenie, wykąpałem się również w morzu. O 15:30 wyjechałem autokarem na kolejną wycieczkę oferowaną przez Rainbow Tours (nie była ona dodatkowo płatna). Ku mojemu zdziwieniu poza mną zdecydowało się na nią tylko 7 osób. Pojechaliśmy do świątyni Luhur Uluwatu. To jedna z najstarszych (jej początki sięgają X w.) i najważniejszych świątyń na Bali (jedna z dziewięciu świątyń królewskich). Wg balijskich wierzeń jest ona (razem z innymi świątyniami morskimi) wyimaginowaną tarczą ochronną strzegącą wyspę przed złymi duchami i demonami zamieszkującymi morza. Jest spektakularnie umieszczona na krawędzi skalnego klifu, 80 metrów nad falami oceanu. Świątynia ma bardzo bogate i świetnie zachowane zdobienia wyrzeźbione w skale szarego koralowca. Na jej terenie mieszka spore stado małp makaków, które lubią podkradać ludziom kanapki, okulary (przekonał się o tym osobiście nasz pilot J), torebki i inne drobiazgi. Po obejrzeniu świątyni i wspaniałych widoków klifów, zajęliśmy miejsca (załapałem się na pierwszy rząd) w amfiteatrze i czekaliśmy na przedstawienie taneczne Kecak (zwane „małpim tańcem”) z motywami z eposu Ramajana. Zaczęło się ono o 18:00 (po zachodzie słońca) i trwało godzinę. Po zakończeniu udaliśmy się w podróż powrotną do hotelu.

cienkibolek
Obrazek użytkownika cienkibolek
Offline
Ostatnio: 11 godzin 3 minuty temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Dokumentację fotograficzną dnia zacznę od śniadania

cienkibolek
Obrazek użytkownika cienkibolek
Offline
Ostatnio: 11 godzin 3 minuty temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Kilka fotek zrobionych rano na terenie hotelu

cienkibolek
Obrazek użytkownika cienkibolek
Offline
Ostatnio: 11 godzin 3 minuty temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

A teraz już porcja zdjęć z wizyty w Kucie

Strony

Wyszukaj w trip4cheap