Tym razem na śniadanie wybrałem się nieco później (7:15). Ok. 8:30 pojechałem taksówką do Bali Zoo. Na miejscu zapłaciłem za bilet wstępu (26 USD) i zwiedziłem ogród zoologiczny. Z bardziej rzadkich zwierząt, które można tam spotkać wspomnę o orangutanie, który swoją drogą okazał się „dowcipny” i dwukrotnie we mnie czymś rzucał J Po opuszczeniu zoo wróciłem tą samą taksówką do hotelu. Resztę dnia przeznaczyłem na relaks przy hotelowym basenie. O zmierzchu poleżałem trochę na leżaku na plaży, a potem wybrałem się jeszcze na wieczorny spacer do miasta.
7 VII 2014 r. (poniedziałek)
Tym razem na śniadanie wybrałem się nieco później (7:15). Ok. 8:30 pojechałem taksówką do Bali Zoo. Na miejscu zapłaciłem za bilet wstępu (26 USD) i zwiedziłem ogród zoologiczny. Z bardziej rzadkich zwierząt, które można tam spotkać wspomnę o orangutanie, który swoją drogą okazał się „dowcipny” i dwukrotnie we mnie czymś rzucał J Po opuszczeniu zoo wróciłem tą samą taksówką do hotelu. Resztę dnia przeznaczyłem na relaks przy hotelowym basenie. O zmierzchu poleżałem trochę na leżaku na plaży, a potem wybrałem się jeszcze na wieczorny spacer do miasta.
Zaczynamy tradycyjnie od śniadania
I już przechodzimy do zwiedzania Bali Zoo