--------------------

____________________

 

 

 



Portugalia w kilka dni

51 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Ela
Obrazek użytkownika Ela
Offline
Ostatnio: 5 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 20 wrz 2013

Pora na chwilę opuścić Lizbonę. Rano wynajmujemy samochód i w czwórkę jedziemy do Fatimy.

Fatima jest obecnie jednym z najważniejszych centrów pielgrzymkowych na świecie. Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej zostało wybudowane w miejscu objawień Matki Bożej, które rozpoczęły się 13 maja i trwały do 13 października 1917 r. W chwili objawień Najświętszej Maryi Panny, Łucja de Jesus, Franciszek i Hiacynta Marto mieli po dziesięć, dziewięć i siedem lat. Cała trójka mieszkała w Aljustrel, w miejscu należącym do parafii fatimskiej.

Szczerze przyznam, że spodziewałam się tam większego „bogactwa”. Nad całym kompleksem góruje Bazylika Matki Boskiej Różańcowej. Świątynia została wybudowana w miejscu, gdzie 13 maja 1917 r. troje pastuszków zobaczyło nagle błyskawicę, która ich przestraszyła, a która oznajmiła przybycie Matki Boskiej. W bazylice znajdują się grobowce Franciszka i Hiacynty Marto oraz Łucji Santos. 

Bazylika w Fatimie ma 70,5 m długości i 37 m szerokości. Wieża wznosi się na wysokość 65 m i jest zwieńczona koroną z brązu o wadze 7000 kg oraz krzyżem. 15 ołtarzy znajdujących się w środku jest poświęconych 15 tajemnicom różańca.

Z boku placu znajduje się Kaplica Objawień. W miejscu objawień Matki Boskiej wzniesiono postument przedstawiający Matkę Boską Fatimską. Zgodnie z jej prośbą przekazaną trojgu pastuszkom zbudowano też kaplicę w 1919 r. W 1922 r. kaplica została wysadzona w powietrze, po czym jeszcze w tym samym roku odbudowano ją.

Wyjeżdżamy z Fatimy, z zamiarem powrotu do Lizbony dłuższą drogą. Po drodze zatrzymujemy się w Batalha, gdzie znajduje się przepiękny Klasztor Matki Boskiej Zwycięskiej, który został wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego UNESCO. Budowę klasztoru rozpoczęto w 1385 r. i trwała ona blisko 150 lat. Niestety przed klasztorem rozstawiono jakieś budy Fool

 

Z Batalhy jedziemy dalej, po drodze mijając jakiś zameczek Biggrin

Docieramy do Grutas De Mira De Aire, czyli kompleksu podziemnych grot odkrytego w1947 r. Jest to największy system jaskiń w Portugalii, jakieś 15 km od Fatimy. Poszczególne komnaty zwiedza się wchodząc do nich po 350 schodach. W ostatniej grocie, znajdującej się 110 metrów pod powierzchnią ziemi utworzone znajduje się jezioro ze sztucznie stworzonymi wodospadami i fontannami. Dzięki Bogu, na ziemię wyjeżdża się windą Wink

Po naszych wyczynach speleologicznych wracamy do Lizbony.

Makono
Obrazek użytkownika Makono
Offline
Ostatnio: 3 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 11 gru 2013

Groty fantastyczne Shok

Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/

KIWI
Obrazek użytkownika KIWI
Offline
Ostatnio: 8 lat 7 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

Strome te schody Wacko 

- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...

Asia
Obrazek użytkownika Asia
Offline
Ostatnio: 7 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Super te jaskinie Clapping

...nieważne gdzie, ważne z kim...

Ela
Obrazek użytkownika Ela
Offline
Ostatnio: 5 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 20 wrz 2013

No to jedziemy dalej z relacją Biggrin

Na nasz ostatni dzień w Lizbonie zostawiamy sobie same lizbońskie perełki. Rano jedziemy do dzielnicy Belem nad Tagiem. Pierwszy punkt zwiedzania - Mosteiro dos Jerónimos czyli Klasztor Hieronimitów. Klasztor został wybudowany w XVI w. wyraz dziękczynienia za szczęśliwą wyprawę Vasco da Gamy do Indii.

W klasztorze jest też sarkofag Vasco da Gamy.

Naprzeciwko klasztoru, nad samym Tagiem znajduje się Padrao dos Descobrimentos – Pomnik Odkrywców. Obecna konstrukcja została odsłonięta w 1960 r. w pięćsetną rocznicę śmierci księcia Henryka Żeglarza, ma kształt karaweli i jest wysoka na 52 metry. Pomnik przedstawia ważne postacie z okresu wielkich odkryć geograficznych, zarówno żeglarzy jak i naukowców i misjonarzy.

Na sam koniec zostawiamy sobie chyba najbardziej popularny pocztówkowy widoczek z Lizbony - Torre de Belém, czyli Wieżę Belem. Kiedyś wieża znajdowała się na samym środku Tagu, teraz stoi na jego brzegu. Wybudowana w XVI w. stała się także punktem orientacyjnym dla wracających do ojczyzny żeglarzy i symbolem morskiej potęgi Portugalii. Później została zamieniona na więzienie. Był w niej nawet więziony generał Józef Bem. Torre de Belém wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wieża mierzy 35 metrów. Jej najniższe piętra znajdują się niestety pod powierzchnią wody.

Opuszczamy już Lizbonę, mijamy jeszcze umieszczony na 80 metrowym cokole 28 metrowy pomnik Cristo Rei (Chrystusa Króla) i udajemy się w podróż na południowe wybrzeże Portugalii – Algarve.

KIWI
Obrazek użytkownika KIWI
Offline
Ostatnio: 8 lat 7 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

Wieża Belem faktycznie majstersztyk Ok ale bardzo podoba mi się Pomnik Odkrywców.Świetny pomysł aby ich w taki sposób przedstawić Smile .

- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...

Makono
Obrazek użytkownika Makono
Offline
Ostatnio: 3 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 11 gru 2013

Fantastico Smile

Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/

Ela
Obrazek użytkownika Ela
Offline
Ostatnio: 5 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 20 wrz 2013

eee to jeszcze nie koniec Clapping

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 16 godzin 29 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ech Lizbona ma swoj niepowtarzalny klimacik Smile

No trip no life

Ela
Obrazek użytkownika Ela
Offline
Ostatnio: 5 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 20 wrz 2013

Po trzech godzinkach jazdy autostradą docieramy do naszej miejscówki – Lagos.

Mieszkamy w przytulnym hoteliku z widokiem na ocean – Valmar Villas.

Po krótkim odpoczynku idziemy zrobić rozeznanie w terenie. Do naszej plaży Praia de Porto de Mós mamy jakieś 800 metrów, wieje niesamowicie, ale krajobrazy przepiękne. Spędzimy tam jeden z dwóch następnych dni, wygrzewając się do słoneczka schowani za klifami. O kąpieli raczej nie było mowy – choć na jednej z plaż widzieliśmy śmiałków, ale opalać można się było.

Następnego dnia rano wsiadamy w samochód i jedziemy zwiedzać kolejne przylądki Biggrin

Pierwszy, jaki odwiedzimy to Przylądek Ponta de Sagres. Na przylądku znajduje ogromna twierdza. Twierdza została zniszczona m.in. przez wielkie trzęsienie ziemi w 1755 r., a potem odbudowana.Z pierwotnej twierdzy zachował się jedynie kościół Matki Bożej Łaskawej położony wewnątrz twierdzy. Na przylądku jest świetnie zrobiony deptak o długości pewnie ponad kilometra.

W drodze na następny przylądek zatrzymujemy się na plaży Praia do Beliche.

W końcu docieramy do drugiego z przylądków - Cabo de São Vicente - przylądka Św. Wincentego, który jest najbardziej na południowy zachód wysuniętą częścią Europy. Miejsce to w marynarskim i żeglarskim żargonie zyskało sobie przydomek „Przylądka Ciepłych Gaci” – jako, że płynąc z Starego Kontunentu się ze strefy chłodniejszej do cieplejszej.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap