Miami i tak tańsze niż Nowy Jork. Tam kwoty za hotele trzycyfrowe...
, no to do Nowego Yorku nie dolecę chyba. Madziarra mam pytanie bo o ile dobrze pamiętam z relacji ty byłaś na rejsie i na Bahamach i na Bermudach gdzie Ci sie bardziej podobało ? Sorry Kasia za wcinanie się z tym pytanie w wątek z Miami. Dawaj te zdjecia zMiami Beach i reszty
Makono. Zdecydowanie Bermudy! Nie ma porównania. Mnie Bahamy podobały się średnio... Zresztą nie tylko mnie. Wiele osób które tam były ocenia je podobnie. Ładne plaże i tyle. Nie odpowiadał mi klimat Bahamów
Aniu, Makono, wiecie że ja pisze jak jest bez kolorowania. Miami i Miami Beach to najdroższe miejsca na świecie w jakich byłam. Została mi jeszcze Australia - to byłby dopiero szok, no ale nic. W każdym razie tylko w Miami no i może Key West jest tak drogo, reszta Florydy jest cenowo NORMALNA, ale o tym później...
Tymczasem opowiem Wam co warto co nie warto moim zdaniem w Miami Downtown.
Nasze zwiedzanie zaczęliśmy od szwędaczki po różnych dzielnicach przy wykorzystaniu zakupionego deala na 2-dniowy autobus Hop Bus ( te czerwone londyńskie ) i w dealu mieliśmy jeszcze rejs na Star Island - czyli posiadłości gwiazd widziane ze stateczku.
Taki 2 dniowy autobus + statek = 39$/os
Autobusem zjechaliśmy dzielnice Coral Gables - piękne domy, wręcz rezydencje. Tam wyskoczyliśmy przy Hotelu Biltmore. Wcześniej wyczytałam że można wejść za free, zjeść lunch, wypić kawkę, jest tak piękne patio, dużo zieleni. Zatrzymaliśmy się tam na kawę - i dobrze bo rozpadało się wtedy potwornie.
Tym sposobem utknęliśmy w hotelu na prawie 2 godz. No bo tu spacerować w deszczu...
Kolejne miejsce to dzielnica kubańska Mała Hawana - Calle Ocho
Tutaj usłyszeć jęz. angielski to rzadkość.
Opinie o tym miejscu czytałam różne. Moje zdanie jest takie, że abu poczuć choć odrobinę kubańsko - meksykańskiego klimatu w tej dzielnicy trzeba się w nią zagłębić.
Calle Ocho to nie tylko główna ulica, gdzie spotkamy wiele sklepów z pamiątkami pod turystów, ale przede wszystkim zakątki, małe chatki, dzieci biegające na golaska. A nie zapominajmy, że jesteśmy cały czas w Miami, ale jakże innym od tego z teledysków Willa Smitha.
Warto zjeść posiłek w argentyńskiej knajpie, wypić prawdziwą kawę czy w końcu posmakować cygara.
My byliśmy na Calle Ocho 2 razy i za drugim razem dużo bardziej Nam się podobało.
Życie toczy się leniwie, starszyzna gra w domino, siedzi popijając rum, sielanka... brakuje tylko palmy i piasku
Zdjęć jak na lekarstwo...
—
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Ale czadersko . Myślałam o Miami tylko pod katem jednego dnia - ale widze, że trzeba tu zostać dłużej. Czy w Little Havana czuliście się bezpiecznie ? Wczoraj oglądałam zdjecia z Venetain Pool jak jest otwarte - rewelacja.
Mam pytanie o bilety lotnicze - czy udało Wam sie je kupić jakoś okazyjnie ? Jesli tak to na ile wcześniej ?
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Kasiu dotarłam czyżby ostatnia????
Bea
Jezusie jakie ceny
Kasia chyba rozwiałaś moje amerykańskie marzenie....
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Aniu, Makono, wiecie że ja pisze jak jest bez kolorowania. Miami i Miami Beach to najdroższe miejsca na świecie w jakich byłam. Została mi jeszcze Australia - to byłby dopiero szok, no ale nic. W każdym razie tylko w Miami no i może Key West jest tak drogo, reszta Florydy jest cenowo NORMALNA, ale o tym później...
Tymczasem opowiem Wam co warto co nie warto moim zdaniem w Miami Downtown.
Nasze zwiedzanie zaczęliśmy od szwędaczki po różnych dzielnicach przy wykorzystaniu zakupionego deala na 2-dniowy autobus Hop Bus ( te czerwone londyńskie ) i w dealu mieliśmy jeszcze rejs na Star Island - czyli posiadłości gwiazd widziane ze stateczku.
Taki 2 dniowy autobus + statek = 39$/os
Autobusem zjechaliśmy dzielnice Coral Gables - piękne domy, wręcz rezydencje. Tam wyskoczyliśmy przy Hotelu Biltmore. Wcześniej wyczytałam że można wejść za free, zjeść lunch, wypić kawkę, jest tak piękne patio, dużo zieleni. Zatrzymaliśmy się tam na kawę - i dobrze bo rozpadało się wtedy potwornie.
Tym sposobem utknęliśmy w hotelu na prawie 2 godz. No bo tu spacerować w deszczu...
Aha - nocleg 2 os - ok 400$
A zatem przed nami Hotel Biltmore.
http://www.booking.com/hotel/us/biltmore.pl.html?aid=311097;label=hotel-57706-us-sU1WvhDxwzzaHPYk3%2ASHIAS27044493257;sid=27e175963e8a5a90e9047cf5d865b6d3;dcid=1;srfid=ecc5869c9d9ef9e44f42650c1876335f134ae6e9X1;hide_back_to_sr=1
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Dalej spacerkiem idziemy w kierunku Venetian Pool - zobaczcie w google jakie to piękne miejsce, kiedy działa i jest otwarte.
My tymczasem trafiamy na remont i zamkniętą bramę, woda spuszczona... My też ze spuszczonymi głowami odchodzimy
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Kolejne miejsce to dzielnica kubańska Mała Hawana - Calle Ocho
Tutaj usłyszeć jęz. angielski to rzadkość.
Opinie o tym miejscu czytałam różne. Moje zdanie jest takie, że abu poczuć choć odrobinę kubańsko - meksykańskiego klimatu w tej dzielnicy trzeba się w nią zagłębić.
Calle Ocho to nie tylko główna ulica, gdzie spotkamy wiele sklepów z pamiątkami pod turystów, ale przede wszystkim zakątki, małe chatki, dzieci biegające na golaska. A nie zapominajmy, że jesteśmy cały czas w Miami, ale jakże innym od tego z teledysków Willa Smitha.
Warto zjeść posiłek w argentyńskiej knajpie, wypić prawdziwą kawę czy w końcu posmakować cygara.
My byliśmy na Calle Ocho 2 razy i za drugim razem dużo bardziej Nam się podobało.
Życie toczy się leniwie, starszyzna gra w domino, siedzi popijając rum, sielanka... brakuje tylko palmy i piasku
Zdjęć jak na lekarstwo...
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Teraz popłyniemy stateczkiem na Star Island, czyli zobaczyć jak mieszkają celebryci w chatach za miliony $$$$$$$$$$$$
Stateczek jak pisałam mamy w cenie deala razem z autobusem.
Rejs trwa godzinkę i jest to czas wystarczający aby zobaczyć odrobinę luksusu.
A teraz chaty gwiazd
1) Carmen Electra
2) Leonardo Di Caprio - czyli chata Bepi
3) Shakira
4) wynalazca Viagry - najdroższa chata w Miami
5) dalej nie pamiętam
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Ale czadersko
. Myślałam o Miami tylko pod katem jednego dnia - ale widze, że trzeba tu zostać dłużej. Czy w Little Havana czuliście się bezpiecznie ? Wczoraj oglądałam zdjecia z Venetain Pool jak jest otwarte - rewelacja.
Mam pytanie o bilety lotnicze - czy udało Wam sie je kupić jakoś okazyjnie ? Jesli tak to na ile wcześniej ?
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Jeden dzień w Miami to się możesz tylko powkurzać że już czas wyjeżdżać
Bilety kupiliśmy Berlin - Miami z przesiadkami, ale bardzo krótkimi za 2200 zł/ osobe i jakieś 3 tyg przed wyjazdem
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney