M.namawia mnie do grzechu I NIE JEST TO SEX NA STOKU
...a konkretnie do jazdy tym oto skrótem .Ok.kto nie ryzykuje nie pije szampana,mam nadzieję że drzewa to atrapy i są z gumy JEDZIEMY TĄ DROŻYNKĄ NA PRAWO UWAGAAAAAAAA
Jak tam jest pięknie...Kiwi - ja kocham góry, w lecie też, ale zimą szczególnie.
Kiedyś - x lat temu jeździłam na nartach, przez całą szkołę średnią każdy weekend w sezonie był na stoku. Do tego obozy narciarskie. Moja wychowawczyni uczyła wf-u, a sprzęt był szkolny. Uwielbiałam to Szkoła się skończyła, sprzęt zarekwirowany, na swój mnie nie było stać - górki się skończyły. Potem na swiat przychodziły dzieci....i tak się skończyla moja przygoda z nartami. Teraz oglądam takie piękne zdjęcia jak Twoje i ....już mi lepiej
No nareszcie jest cudownie , doczytane , juhu jest słoneczko !!!! od razu żyć się chce !!! bo te mgły to przygnębiające hehe ..w takim słoneczku to i zima mi nie straszna.. ah taki spacerek tą alejką z rozgrzewającą piersiówką .. czemu nie hehe..
Kiwi ja miałam takie szczęście ze słoneczkiem w ubiegłym roku na sylwka na Słowacji w Szczyrpskim pleso, 5 dni pogoda rzyleta, ani jednej chmurki, siedziałam z capirinią na balkonie w słoneczku , szkoda tylko że tak pięknych górskich widoków nie było hehe.. słońce leżak, malownicze górskie szczyty i grzaniec koniecznie to też moje klimaty hehe
Kiwi, muszę się przyznać, że dopiero teraz tu weszłam bo mnie góry i zima nie krecą , ale Twoje foty obejrzałam z otwartą buzią . Góry zimą w Twoim wydaniu zrobiły na mnie ogromne wrażenie i muszę napisać, że cholernie mi się podobają mam tylko nadzieję, że mężuś tu nie zajrzy i nie przeczyta mojego komenta lub mu o nim nie doniesiecie bo od dawna walczymy ze sobą o zimowe urlopy i próbę nauki jazdy na nartach
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Skąpane słońcem Dolomity Jesteśmy u góry,ruszamy
M.namawia mnie do grzechu I NIE JEST TO SEX NA STOKU
...a konkretnie do jazdy tym oto skrótem .Ok.kto nie ryzykuje nie pije szampana,mam nadzieję że drzewa to atrapy i są z gumy JEDZIEMY TĄ DROŻYNKĄ NA PRAWO UWAGAAAAAAAA
Pojeździli... to teraz coś wypili bo zasłużyli
A potem do eko-solarium skoczyli
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
ale widoki
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
No Kiwi po tych przepieknych slonecznych zdjeciach , juz bardzo żaluje, że nie udalo mi sie w tym roku wyrwac na nartki
No trip no life
Jak tam jest pięknie...Kiwi - ja kocham góry, w lecie też, ale zimą szczególnie.
Kiedyś - x lat temu jeździłam na nartach, przez całą szkołę średnią każdy weekend w sezonie był na stoku. Do tego obozy narciarskie. Moja wychowawczyni uczyła wf-u, a sprzęt był szkolny. Uwielbiałam to Szkoła się skończyła, sprzęt zarekwirowany, na swój mnie nie było stać - górki się skończyły. Potem na swiat przychodziły dzieci....i tak się skończyla moja przygoda z nartami. Teraz oglądam takie piękne zdjęcia jak Twoje i ....już mi lepiej
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Jezusicku, normalnie ciarki ma na calym ciele...
Super ze wam slonko zaswiecilo
Uwielbiam te widoczki
http://www.addicted-to-passion.com
No nareszcie jest cudownie , doczytane , juhu jest słoneczko !!!! od razu żyć się chce !!! bo te mgły to przygnębiające hehe ..w takim słoneczku to i zima mi nie straszna.. ah taki spacerek tą alejką z rozgrzewającą piersiówką .. czemu nie hehe..
Kiwi widoki od poczatku byly powalajace,ale te skapane w sloneczku to po prostu poezja
Ujecie z lezaczkami WYMIATA !!!
Musze w koncu zdradzic lazurki
Kiwi ja miałam takie szczęście ze słoneczkiem w ubiegłym roku na sylwka na Słowacji w Szczyrpskim pleso, 5 dni pogoda rzyleta, ani jednej chmurki, siedziałam z capirinią na balkonie w słoneczku , szkoda tylko że tak pięknych górskich widoków nie było hehe.. słońce leżak, malownicze górskie szczyty i grzaniec koniecznie to też moje klimaty hehe
Kiwi, muszę się przyznać, że dopiero teraz tu weszłam bo mnie góry i zima nie krecą , ale Twoje foty obejrzałam z otwartą buzią . Góry zimą w Twoim wydaniu zrobiły na mnie ogromne wrażenie i muszę napisać, że cholernie mi się podobają mam tylko nadzieję, że mężuś tu nie zajrzy i nie przeczyta mojego komenta lub mu o nim nie doniesiecie bo od dawna walczymy ze sobą o zimowe urlopy i próbę nauki jazdy na nartach
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/