Hej leciałam z Arke, standard podobny do Condora z ty ze w Arke brak darmowego drinka z % na powitanie. Na długich trasach czyli takich do meksyku sa dwa posilki i naboje w cenie. Zas alkohole są płatne tj. są rozne dopłaty za rozne opcje, w tym za płaci sie za system rozrywkowy, ale kocyki i poduszki są na bank ! A jak ich nie widac na fotelu pasazera, to poproś obsługę.
Monita na pewno do Tulum dojedziesz colectivo. Tulum mozesz spróbowac połaczyc z Cobą. Z Tulum odjeżdza bezpośrednio do Coby autobusy, tylko nie wiem czy da się do godzinowo zgrać, bo nie wiem o której ruiny w Tulum otwieraja. A i nie zapomnij o plaży Akumal, naprawde warto!
odnośnie pogody,my byliśmy w grudniu - i musiałam sobie kupić bluzkę z długim rękawem.a o swetr od syna razem z córką walczyłyśmy.ale niestety na darmo bo moje maleństwo 1,7m stwierdziło ,że nie będzie miał cycków z przodu i tyle z tEgo miałyśmy*biggrin*.
rano ok.7-8 było zimno.podobno miala na to wpływ pogoda w Stanach.
Moja serdeczna koleżanka była w styczniu i mocno płakala, że zimno było. Dzięki jej doświadczeniu my pojechaliśmy w kwietniu i było rewelacyjnie pogodowo . O grudniu wiem tyle, że jak na Kubie byliśmy to podawali pogodę z Meksyku i nie było dobrze, nawet śnieg był (nie na Jukatanie ), nam na Kubie było zimno,a na Jukatanie jeszcze niższe temperatury pokazywali............ tylko nie wiem, czy telewizja Kuby nie kłamała , bo wszystko jest możliwe
a ja połączyłam Tulum i Cobę autobusem, w Tulum spedzilismy ok 3 godzin, w Cobie tez dlugo bo pamietam, ze na przystanku autobusowym bylismy przed czasem i troche chodzilismy po wiosce. sprawdzalam, że Tulum otwierają o 8.00 rano, za moich czasów dokładnie 14/ 02/2012, było kilka busów dziennie do coby, teraz znalazlam tylko o 9.00 rano, więc może się uda odwiedzić najpierw Cobę a później Tulum. Napisałam to bo Monita będzie tylko 10 dni w Meksyku i nie ma czasu rozdzielać na poszczególne dni tych 2 atrakcji, pewnie fajnie jest pobyć caly dzień w Tulum ale my i tak byśmy nie dali rady bo było bardzo gorąco i mój facet miał już dość słońca.
Hej Monita, w poniedzialek wrocilismy z mexyku bylismy w odwiezinach na playa maroma bo chlopaki chialy poplywac tam na jetski i plaze tam sa naprawde sliczne
Pogoda byla swietna chociaz mielismy obawy bo 2 tyg przed naszym przyjazdem caly czas padalo , w czasie kiedy my bylismy padalo czasem rano i wieczorem ale w ciagu dnia bylo slonnecznie wiec ok , wzielam tez sweterki bo mialam nauczke sprzed 6 lat gdzie wieczory tez bywaly chlodne ( jakies 2 razy ) i nie mialam nic z rekawkiem jednak teraz nie byly nam potrzebne - wiec nie ma regoly ale lepiej miec ze soba
Colectivo spokojnie dojedziecie do Tulum i o wiele taniej niz taxowka tylko troche dreptania bedziecie mieli z hotelu do glownej ulicy .Stamtad colectivo do playa del carmen do konca i przesiadacie sie na colectivo do tulum i powiesz ze do ruin to wysadza was gdzie trzeba . My tym razem nie bylismy bo juz zwiedzalismy poprzednim razem ale widzialam jak ludzie wysiadali - nie wiem tylko jak daleko jest z glownej drogi do ruin - czy tam nie bedziecie musieli wziasc taxowki ale mysle ze daleko byc nie moze .
Xcaret na waszym miejscu wzielabym z biura ze wzgledu na polozenie waszego hotelu cenowo powinno byc tak samo a nie bedziecie musieli sie martwic ani spieszyc .
Komary a raczej male okrutne muszki pojawiaja sie znikad , w pierwszym tyg naszego pobytu nie bylo ich wcale lecz nasza radosc nie trwala dlugo bo w drugim tyg probowaly nadrobic zaleglosci... offy i inne odstraszacze sa w sklepach w cenach podobnych jak u nas wiec w razie czego tez na miejscu spokijnie kupicie .
My bylismy w Akumal Bay - ze wzgledu na zolwie i bylismy bardziej nastawieni na wypoczynek bo wszystkie atrakcje ( czyt te ktore nas interesowaly) mielismy juz przerobione podczas poprzedniego pobytu w mex . ale jezeli bede mogla ci jeszcze jakos pomoc to pytaj
Monito, po doświadczeniach z zeszłego roku (gdy marzłam wieczorami), w tym roku (byliśmy 2 ostatnie tyg stycznia) zapakowalam do walizki po swetrze dla każdego...i praktycznie co wieczór zakładaliśmy swetry (ja marzyłam nawet o spodniach), poza tym z racji tego ze mój m to gentelmen użyczał mi swojego swetra, a dziecko moje jednego dnia miała nawet kurtkę wiosenna. W podobnej porze roku byłam na domińikanie i było bardzoooo gorąco.
co do Tulum, zorientuj sie po ile taXî od was spod hotelu do playa del carmen. My wzielismy taXî spod hotelu, która dowiozła nas pod postój colectivo. i colectivo dojechaliśmy do Tulum.
Hej leciałam z Arke, standard podobny do Condora z ty ze w Arke brak darmowego drinka z % na powitanie. Na długich trasach czyli takich do meksyku sa dwa posilki i naboje w cenie. Zas alkohole są płatne tj. są rozne dopłaty za rozne opcje, w tym za płaci sie za system rozrywkowy, ale kocyki i poduszki są na bank ! A jak ich nie widac na fotelu pasazera, to poproś obsługę.
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
Hej to nie jest lot rejsowy tylko czarter i amciu nie będzie
basia35
Monita na pewno do Tulum dojedziesz colectivo. Tulum mozesz spróbowac połaczyc z Cobą. Z Tulum odjeżdza bezpośrednio do Coby autobusy, tylko nie wiem czy da się do godzinowo zgrać, bo nie wiem o której ruiny w Tulum otwieraja. A i nie zapomnij o plaży Akumal, naprawde warto!
Ciężko połączyć Cobę z Tulum autobusem .Ja pojechałam taksówką po drodze zaliczyłam jeszcze Grand Cenote.
basia35
odnośnie pogody,my byliśmy w grudniu - i musiałam sobie kupić bluzkę z długim rękawem.a o swetr od syna razem z córką walczyłyśmy.ale niestety na darmo bo moje maleństwo 1,7m stwierdziło ,że nie będzie miał cycków z przodu i tyle z tEgo miałyśmy*biggrin*.
rano ok.7-8 było zimno.podobno miala na to wpływ pogoda w Stanach.
WODA W BASENIE BARDZO ZIMNA.
Basia ma rację. Ba my mieliśmy samochód i jakoś też Coby i Tulum nie robiliśmy jednego dnia...................
Tu masz mój opis Coby http://www.trip4cheap.pl/forum/meksyk/meksyk-2013-zajace-na-jukatanie?page=14 , dalej jest Tulum sama zobaczysz, że autobusem lokalnym nie wydolisz czasowo , może trzeba zastanowić się nad autkiem i pojechaniem jednego dnia do Tulum i Cenoty, a drugiego dnia do Coba.
Moja serdeczna koleżanka była w styczniu i mocno płakala, że zimno było. Dzięki jej doświadczeniu my pojechaliśmy w kwietniu i było rewelacyjnie pogodowo . O grudniu wiem tyle, że jak na Kubie byliśmy to podawali pogodę z Meksyku i nie było dobrze, nawet śnieg był (nie na Jukatanie ), nam na Kubie było zimno,a na Jukatanie jeszcze niższe temperatury pokazywali............ tylko nie wiem, czy telewizja Kuby nie kłamała , bo wszystko jest możliwe
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
a ja połączyłam Tulum i Cobę autobusem, w Tulum spedzilismy ok 3 godzin, w Cobie tez dlugo bo pamietam, ze na przystanku autobusowym bylismy przed czasem i troche chodzilismy po wiosce. sprawdzalam, że Tulum otwierają o 8.00 rano, za moich czasów dokładnie 14/ 02/2012, było kilka busów dziennie do coby, teraz znalazlam tylko o 9.00 rano, więc może się uda odwiedzić najpierw Cobę a później Tulum. Napisałam to bo Monita będzie tylko 10 dni w Meksyku i nie ma czasu rozdzielać na poszczególne dni tych 2 atrakcji, pewnie fajnie jest pobyć caly dzień w Tulum ale my i tak byśmy nie dali rady bo było bardzo gorąco i mój facet miał już dość słońca.
Hej Monita, w poniedzialek wrocilismy z mexyku bylismy w odwiezinach na playa maroma bo chlopaki chialy poplywac tam na jetski i plaze tam sa naprawde sliczne
Pogoda byla swietna chociaz mielismy obawy bo 2 tyg przed naszym przyjazdem caly czas padalo , w czasie kiedy my bylismy padalo czasem rano i wieczorem ale w ciagu dnia bylo slonnecznie wiec ok , wzielam tez sweterki bo mialam nauczke sprzed 6 lat gdzie wieczory tez bywaly chlodne ( jakies 2 razy ) i nie mialam nic z rekawkiem jednak teraz nie byly nam potrzebne - wiec nie ma regoly ale lepiej miec ze soba
Colectivo spokojnie dojedziecie do Tulum i o wiele taniej niz taxowka tylko troche dreptania bedziecie mieli z hotelu do glownej ulicy .Stamtad colectivo do playa del carmen do konca i przesiadacie sie na colectivo do tulum i powiesz ze do ruin to wysadza was gdzie trzeba . My tym razem nie bylismy bo juz zwiedzalismy poprzednim razem ale widzialam jak ludzie wysiadali - nie wiem tylko jak daleko jest z glownej drogi do ruin - czy tam nie bedziecie musieli wziasc taxowki ale mysle ze daleko byc nie moze .
Xcaret na waszym miejscu wzielabym z biura ze wzgledu na polozenie waszego hotelu cenowo powinno byc tak samo a nie bedziecie musieli sie martwic ani spieszyc .
Komary a raczej male okrutne muszki pojawiaja sie znikad , w pierwszym tyg naszego pobytu nie bylo ich wcale lecz nasza radosc nie trwala dlugo bo w drugim tyg probowaly nadrobic zaleglosci... offy i inne odstraszacze sa w sklepach w cenach podobnych jak u nas wiec w razie czego tez na miejscu spokijnie kupicie .
My bylismy w Akumal Bay - ze wzgledu na zolwie i bylismy bardziej nastawieni na wypoczynek bo wszystkie atrakcje ( czyt te ktore nas interesowaly) mielismy juz przerobione podczas poprzedniego pobytu w mex . ale jezeli bede mogla ci jeszcze jakos pomoc to pytaj
Nie odkladaj marzen - odkladaj na marzenia.
Bachulka a jak sprawa z glonami? zniknęły w końcu?
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Monito, po doświadczeniach z zeszłego roku (gdy marzłam wieczorami), w tym roku (byliśmy 2 ostatnie tyg stycznia) zapakowalam do walizki po swetrze dla każdego...i praktycznie co wieczór zakładaliśmy swetry (ja marzyłam nawet o spodniach), poza tym z racji tego ze mój m to gentelmen użyczał mi swojego swetra, a dziecko moje jednego dnia miała nawet kurtkę wiosenna. W podobnej porze roku byłam na domińikanie i było bardzoooo gorąco.
co do Tulum, zorientuj sie po ile taXî od was spod hotelu do playa del carmen. My wzielismy taXî spod hotelu, która dowiozła nas pod postój colectivo. i colectivo dojechaliśmy do Tulum.