Mi oprocz Portofino spodobał się ten pierwszy przystanek w cazie rejsu czyli mała zatoczka z klasztorem na plaży. Fajnie by pewnie było zobaczyć to od strony plaży..
Makono,jeszcze twojego rejsu z Portofino nie przeczytałem,ale teraz w końcu pare dni wolnego więc nadrobię
Wojtek1,Portofino na 100% tak , kawa za 10 E stanowczo NIE
Nelcia Antenka,cała przyjemność po moje stronie
Asisko, byłaś całkiem blisko,ale wybrałaś inne,atrakcyjne miejsca ,których ja z koleii nie odwiedziłem np Cinque terre , które tak pieknie pokazałaś. To dla mnie inspiracja na powrót w tamte okolice
Doczytałem i ja .Piękne widoczki a szczególnie te od strony wody.Często wracam do tego zdjęcia ,co wcześniej wyszczególniłem i ono ma w sobie takie COŚ co przyciąga Dzięki za wycieczkę
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Wiktor, dzieki za wycieczkę.
Mi oprocz Portofino spodobał się ten pierwszy przystanek w cazie rejsu czyli mała zatoczka z klasztorem na plaży. Fajnie by pewnie było zobaczyć to od strony plaży..
No trip no life
Wiktor super było z Tobą wrócić do Portofino
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Wiktor, bardzo dziękuję ... Portofino wciąż przede mną i ta niezapomniana kawa
Wiktor- dziękuję za piękne Portofino
I ja dziękuję za rejsik Portofino zdecydowanie do nadrobienia
Makono,jeszcze twojego rejsu z Portofino nie przeczytałem,ale teraz w końcu pare dni wolnego więc nadrobię
Wojtek1,Portofino na 100% tak , kawa za 10 E stanowczo NIE
Nelcia Antenka,cała przyjemność po moje stronie
Asisko, byłaś całkiem blisko,ale wybrałaś inne,atrakcyjne miejsca ,których ja z koleii nie odwiedziłem np Cinque terre , które tak pieknie pokazałaś. To dla mnie inspiracja na powrót w tamte okolice
wszystkim wam DZIEKUJE
Wiktor,
Doczytałem i ja .Piękne widoczki a szczególnie te od strony wody.Często wracam do tego zdjęcia ,co wcześniej wyszczególniłem i ono ma w sobie takie COŚ co przyciąga Dzięki za wycieczkę
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janjus i ja dziękuje za miłe towarzystwo nieustraszonego żeglarza z Pogorii