Na Roztoczu byłem kilka razy i w pełni zgadzam się z Tobą, że jest przeurocze. Szkoda, że Twoje zdjęcia nie są widoczne, ale mogę sobie wyobrazić jak ładnie i koloroweo jest tam w jesieni... Pozdrawiam.
Dzisiaj też widzę wszystkie zdjęcia. Wczoraj natomiast wyświetlał mi się jedynie szary "zakaz wjazdu"... Pozdrawiam.
a no widzisz! a dzisiaj pewnie znów jest "zakaz" ; ja nie wiem... czy to wujek Google bawi się z nami w ciuciubabkę, czy chodzi o coś innego? , ale częściowo wynika ta widoczność, pewnie z faktu czy autor zdjęc jest zalogowany do swojego konta Google czy nie! ( tak przyobserwowałam, że sie dzieje w niektórych przypadkach) przedwczoraj byłam pewnie wylogowana jak oglądałeś Roztocze, a potem się zalogowałam i ... foty wróciły! , ale nie jest to regułą, bo czasami się wyloguję i niektóre Relacje dalej są widoczne ze zdjęciami! ; a niektóre "zniknęły" nawet przy zalogowaniu! ; ja u siebie też odkryłam, że ma znaczenie wersja Windowsa jaką mamy w swoim kompie; na nowej 10-tce raczej wszystko widać ( przy zalogowaniu), starsze wersje juz niestety dają nam obraz "zakazu wjazdu", ale nie zawsze ; więc... mamy taki totolotek ???
a może problem jest głębiej, gdzieś "na łączach" w samym tripku! ? - czy ktoś, kto sie zna trochę na tych sprawach może to wytłumaczyc? i jakoś ogarnąć problem?
bo ja nie wiem... nie znam się... zarobiona jestem
Na Roztoczu byłem kilka razy i w pełni zgadzam się z Tobą, że jest przeurocze. Szkoda, że Twoje zdjęcia nie są widoczne, ale mogę sobie wyobrazić jak ładnie i koloroweo jest tam w jesieni... Pozdrawiam.
Hm.. ciekawe, ja wszystkie piekne zresztą fotki z Roztocza widzę
No trip no life
Piękna jesienna opowieść Ja też widze wszystkie zdjęcia.
Dzisiaj też widzę wszystkie zdjęcia. Wczoraj natomiast wyświetlał mi się jedynie szary "zakaz wjazdu"... Pozdrawiam.
a no widzisz! a dzisiaj pewnie znów jest "zakaz" ; ja nie wiem... czy to wujek Google bawi się z nami w ciuciubabkę, czy chodzi o coś innego? , ale częściowo wynika ta widoczność, pewnie z faktu czy autor zdjęc jest zalogowany do swojego konta Google czy nie! ( tak przyobserwowałam, że sie dzieje w niektórych przypadkach) przedwczoraj byłam pewnie wylogowana jak oglądałeś Roztocze, a potem się zalogowałam i ... foty wróciły! , ale nie jest to regułą, bo czasami się wyloguję i niektóre Relacje dalej są widoczne ze zdjęciami! ; a niektóre "zniknęły" nawet przy zalogowaniu! ; ja u siebie też odkryłam, że ma znaczenie wersja Windowsa jaką mamy w swoim kompie; na nowej 10-tce raczej wszystko widać ( przy zalogowaniu), starsze wersje juz niestety dają nam obraz "zakazu wjazdu", ale nie zawsze ; więc... mamy taki totolotek ???
a może problem jest głębiej, gdzieś "na łączach" w samym tripku! ? - czy ktoś, kto sie zna trochę na tych sprawach może to wytłumaczyc? i jakoś ogarnąć problem?
bo ja nie wiem... nie znam się... zarobiona jestem
Piea
Piea, dzisiaj foty są nadal widoczne. I niech tak pozostanie... Pozdrawiam.