Union Square jest olbrzymim placem w samym sercu miasta.
Obejmuje jednak swoim zasięgiem nieco wiecej bo kilka przecznic dalej . To teren hoteli, teatrów, drogich sklepów. galerii sztuki,Jest to jedno z popularniejszych miejsc na spotkania w okresie przedświątecznym. Jest tu piękne choinkowe oświetlenie świąteczne, Nie tylko na okolicznych palmach ale i w słynnym domu towarowym Macy's . W listopadzie jest też otwierane popularne lodowisko..
Asiu, nie widziałam chyba takich zewnętrznych schodów przeciwpożarowych poza Stanami..
Bliziutko Union Square jest kolejna atrakcja San Francisco. Powell Market jest stacją końcową czy początkową słynnego tramwaju ..
Tramwaje linowe w SF to długoletnia tadycja, działają od 1922 roku. Wspinają sie pod górę i zjeżdzają w dół, gwarantując piękne widoki. Głównie jeżdżą nimi oczywiście turyści.
Wagoniki kolejki sa bardzo ładne, eleganckie, wykończone w drewnie i ......zabytkowe.
I ważna rzecz .. mówimy tramwaje ale tak naprawdę, to nie są tramwaje a kolejka linowa i tak się też nazywa w oryginale - cable car. Są to już ostatnie w świecie tramwaje linowe sterowane ręcznie.
Uwaga, uwaga, tramwaj sie zbliża
Jak widać nie jest łatwo dostac się do środka, mnóstwo ludzi już czeka na przejażdżkę
Pora na China Town, które oczywiście jest i w SF i to wcale niemałe.
Znajduje się w aleii Grant Avenue i okolicy. Do tego ma swoją całkiem niezłą historię, bo to właśnie tu jest najstarsze skupisko emigracji chińskiej w Ameryce Północnej .Pierwsi emigrancji z Chin przybyli w połowie XIX wieku .Obecnie ok 22% mieszkańców SF są pochodzenia chińskiego i jest to największy odsetek w US.
Przekraczamy bramę Dragon Gate i jesteśmy w Innym świecie
Nocne foto zawsze piękne, a zwłaszcza tutaj; widać, że władze na prądzie i oświetleniu nie oszczędzają. SUPER Widoki z góry wprost bezcenne. W Stanach nie byłem i pewnie nie będę to oglądam z ciekawością chociaż rzadziej komentuję. Nowoczesność mniej mnie kręci, ale już stare tramwaje tak. Nie dziwię się, że mają takie powodzenie; i jako obiekt do foto również.
Nocne foto zawsze piękne, a zwłaszcza tutaj; widać, że władze na prądzie i oświetleniu nie oszczędzają. SUPER Widoki z góry wprost bezcenne. W Stanach nie byłem i pewnie nie będę to oglądam z ciekawością chociaż rzadziej komentuję. Nowoczesność mniej mnie kręci, ale już stare tramwaje tak. Nie dziwię się, że mają takie powodzenie; i jako obiekt do foto również.
Papuas, komentuj , komentuj. To motywuje do dalszego pisania
Widoki ze wzgórz Twin Peaks absolutnie wspaniałe,ale foty niestety wyszły kiepskie i nie oddają tego co na górze i na dole
Nelu bajkowe foto mostu unoszacego się znad mgły suuuuper
Bardzo mi się podobają te wszystkie kamieniczki a schody zewnętrzne na niektórych widoczne to dla mnie kwintesencja Amerykanskich filmów i to różnych gatunków, tyle od razu mam skojarzeń z rozmaitych scen filmowych.
Bardzo nastrojowe te nocne zdjecia.I ciekawe,ze mimo tego ze w SF tak wczesnie zaczeli z takimi srodkami publicznego transportu jak te tramwaje,to w USA i tak prawie caly transport opiera sie na wlasnym samochodzie,a komunikacja publiczna jest chyba raczej bardzo,bardzo skromna w porownaniu z Europa
—
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Bajka to prawda nakręcono tu mnóstwo filmów. Te najbardziej znane to "Ulice San Francisco", "Ucieczka z Alcatraz" "Bond", "Star Trek", "Nagi instynkt", "Brudny Harry" i setki , setki innych
DZIEŃ 5
Dziś wybieramy sie do pobliskiego Sacramento.
Z domku mamy tylko 18 km, więc podróz dziś jest wyjątkowo krótka.
Dla tych co nie wiedzą, to właśnie Sacramento jest stolicą stanu Kalifornia. Wcale nie SF czy LA ale właśnie ok. pół milionowe Sacramento. Pierwszymi mieszkańcami okolic byli Indianie W czasie wielkiej gorączki złota miasto było centrum dystrybucyjnym, komercyjnym i gospodarczym. To tu było miejsce przystanku wielu karawan, dyliżansów i łodzi rzecznych.
Sacramento było tez jednym, ze stopów Pierwszej Koleii Transkontynentalnej.
Idziemy na parking po " nasze" autko. Chyba go jeszcze nie pokazywałam, więc voila.. Może nie jest za urodziwe ,ale spisało sie znakomicie w trasie po 3 stanach a jeżdzilismy nie tylko austostradami
W drodze do Sacramento odwiedzamy jeden ze sklepów sieci Walmart . To największa sieć amerykańskich supermarketów.
Robimy drobne zakupy na potem, typu napoje i owoce i dalej w drogę
Parkujemy autko w downtown. Idziemy piękną palmową aleją.
Imponującą budowlą jest Kapitol - to replika tego słynnego w Waszyngtonie. Przez moment miałam deja vu he he .
Z pewnością wielu z nas kojarzy znanych gubernatorów Kalifornii, ktorzy zarządzali stanem z tego Kapitolu. To byi choćby aktorzy np Arnold Schwarzenegger czy Ronald Reagan -pózniejszy prezydent US.
wspomniana aleja palmowa
Kapitol usytuowany jest w parku, nic więc dziwnego ,że przy jednym z drzew spotykamy co ?
Union Square jest olbrzymim placem w samym sercu miasta.
Obejmuje jednak swoim zasięgiem nieco wiecej bo kilka przecznic dalej . To teren hoteli, teatrów, drogich sklepów. galerii sztuki,Jest to jedno z popularniejszych miejsc na spotkania w okresie przedświątecznym. Jest tu piękne choinkowe oświetlenie świąteczne, Nie tylko na okolicznych palmach ale i w słynnym domu towarowym Macy's . W listopadzie jest też otwierane popularne lodowisko..
No trip no life
Takie drabib=ny nadomach to chyba tylko w Stanach?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asiu, nie widziałam chyba takich zewnętrznych schodów przeciwpożarowych poza Stanami..
Bliziutko Union Square jest kolejna atrakcja San Francisco. Powell Market jest stacją końcową czy początkową słynnego tramwaju ..
Tramwaje linowe w SF to długoletnia tadycja, działają od 1922 roku. Wspinają sie pod górę i zjeżdzają w dół, gwarantując piękne widoki. Głównie jeżdżą nimi oczywiście turyści.
Wagoniki kolejki sa bardzo ładne, eleganckie, wykończone w drewnie i ......zabytkowe.
I ważna rzecz .. mówimy tramwaje ale tak naprawdę, to nie są tramwaje a kolejka linowa i tak się też nazywa w oryginale - cable car. Są to już ostatnie w świecie tramwaje linowe sterowane ręcznie.
Uwaga, uwaga, tramwaj sie zbliża
Jak widać nie jest łatwo dostac się do środka, mnóstwo ludzi już czeka na przejażdżkę
Ręcznie obracany talerz obraca tramwaj o 180C
No trip no life
Pora na China Town, które oczywiście jest i w SF i to wcale niemałe.
Znajduje się w aleii Grant Avenue i okolicy. Do tego ma swoją całkiem niezłą historię, bo to właśnie tu jest najstarsze skupisko emigracji chińskiej w Ameryce Północnej .Pierwsi emigrancji z Chin przybyli w połowie XIX wieku .Obecnie ok 22% mieszkańców SF są pochodzenia chińskiego i jest to największy odsetek w US.
Przekraczamy bramę Dragon Gate i jesteśmy w Innym świecie
ciekawe murale
No trip no life
Teraz jedziemy w kierunku Twin Peaks, skąd rozpościera sie piękny widok na miasto.
Wspinamy sie krętymi uliczkami coraz wyżej
widok z Twin Peaks
zdjęcie nieostre, niewyrażne, ale w oddali widac na nim Golden Gate..
Wracamy do domku, a przy okazji mam okazję popatrzeć na mój ulubiony Bay Bridge w wersji by night..
No trip no life
Nocne foto zawsze piękne, a zwłaszcza tutaj; widać, że władze na prądzie i oświetleniu nie oszczędzają. SUPER Widoki z góry wprost bezcenne. W Stanach nie byłem i pewnie nie będę to oglądam z ciekawością chociaż rzadziej komentuję. Nowoczesność mniej mnie kręci, ale już stare tramwaje tak. Nie dziwię się, że mają takie powodzenie; i jako obiekt do foto również.
papuas
Papuas, komentuj , komentuj. To motywuje do dalszego pisania
Widoki ze wzgórz Twin Peaks absolutnie wspaniałe,ale foty niestety wyszły kiepskie i nie oddają tego co na górze i na dole
No trip no life
Nelu bajkowe foto mostu unoszacego się znad mgły suuuuper
Bardzo mi się podobają te wszystkie kamieniczki a schody zewnętrzne na niektórych widoczne to dla mnie kwintesencja Amerykanskich filmów i to różnych gatunków, tyle od razu mam skojarzeń z rozmaitych scen filmowych.
Bardzo nastrojowe te nocne zdjecia.I ciekawe,ze mimo tego ze w SF tak wczesnie zaczeli z takimi srodkami publicznego transportu jak te tramwaje,to w USA i tak prawie caly transport opiera sie na wlasnym samochodzie,a komunikacja publiczna jest chyba raczej bardzo,bardzo skromna w porownaniu z Europa
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Bajka to prawda nakręcono tu mnóstwo filmów. Te najbardziej znane to "Ulice San Francisco", "Ucieczka z Alcatraz" "Bond", "Star Trek", "Nagi instynkt", "Brudny Harry" i setki , setki innych
DZIEŃ 5
Dziś wybieramy sie do pobliskiego Sacramento.
Z domku mamy tylko 18 km, więc podróz dziś jest wyjątkowo krótka.
Dla tych co nie wiedzą, to właśnie Sacramento jest stolicą stanu Kalifornia. Wcale nie SF czy LA ale właśnie ok. pół milionowe Sacramento. Pierwszymi mieszkańcami okolic byli Indianie W czasie wielkiej gorączki złota miasto było centrum dystrybucyjnym, komercyjnym i gospodarczym. To tu było miejsce przystanku wielu karawan, dyliżansów i łodzi rzecznych.
Sacramento było tez jednym, ze stopów Pierwszej Koleii Transkontynentalnej.
Idziemy na parking po " nasze" autko. Chyba go jeszcze nie pokazywałam, więc voila.. Może nie jest za urodziwe ,ale spisało sie znakomicie w trasie po 3 stanach a jeżdzilismy nie tylko austostradami
W drodze do Sacramento odwiedzamy jeden ze sklepów sieci Walmart . To największa sieć amerykańskich supermarketów.
Robimy drobne zakupy na potem, typu napoje i owoce i dalej w drogę
Parkujemy autko w downtown. Idziemy piękną palmową aleją.
Imponującą budowlą jest Kapitol - to replika tego słynnego w Waszyngtonie. Przez moment miałam deja vu he he .
Z pewnością wielu z nas kojarzy znanych gubernatorów Kalifornii, ktorzy zarządzali stanem z tego Kapitolu. To byi choćby aktorzy np Arnold Schwarzenegger czy Ronald Reagan -pózniejszy prezydent US.
wspomniana aleja palmowa
Kapitol usytuowany jest w parku, nic więc dziwnego ,że przy jednym z drzew spotykamy co ?
No trip no life