Melciu kochana moje bilety są z reguły zakupione na ok 3 tygodnie przed wylotem, bo wczesniej w pracy nie da rady nic zaplanowac więc ten krótki power nie pomoże ..musiałabym nic nie jeśc przez te 3 tyg aby afekt był widoczny
teraz też jestem w czarnej dupie ..niewiem kiedy i gdzie..ja polece .. i nie jestesmy w pracy w stanie zaplanowac czy jeszcze w tym miesiącu w marcu wylecimy , czy raczej z końcem kwietnia wiec widzisz u mnie zamiast powera ..to ino stres..haha a tak bardzo bym chciała knuc i sie nakręcać mając bilety a nie nakrecac sie palcem po mapie
tak boczuś byl:)) w El nido w Coral Bay tez boczus codziennie był:)
Bepi no znam taki stres... u nas Aleks w czerwcy konczy 5 lat i nie moze zadnego dnia w szkole opuscic:(( pod kara krzywny... pozniej kurator.... takze tylko wakacje, swieta.... ehhh
Holi a wiesz... ze najpierw napisałam kiedy rodzisz.. a potem zmienilam... ehhh moglam zostawic pierwsza opcje:))) czyli z maluszkiem polecisz???? Powiem Ci, ze ja czesto mysle o drugiej dzidzi a corci to juz marze.. i tez myslałam o tym imieniu co Ty, bo znam tu taka dziewczynke:) ale jak sobie pomysle, o przerwie w podrozowaniu to .... to straszne, wiem wiem!!
No wlasnie ta przerwa jest dolujaca!!! Znajomi leca na poczatku maja na Fuerte i pytali czy lecimy. A ja jestem juz tak zdesperowana ze polacialbym pomimo ze to nie moj kierunek. Ale termin niezbyt pasuje bo o paszport musialabym juz aplikowac z porodowki i zgrzytac zebami czy dojdzie na czas bo w kwietniu sa przeciez swieta i sporo wolnego. WIec chyba odpuscimy
haha..Holi Ty chyba będziesz najbardziej zwariowaną mamuśką jaką znam trzymam kciuki Holi za szybki powrót do podróży
ja to bym już pewnie byla zesrana ..ze strachu w tym terminie i odliczała godziny do porodu i włosy z nerwów rwała będąc na Twoim miejscu Holi a Ty wariatko... nadal na naszym forum i myslami pewnie gdzieś w Mexico
Melciu kochana moje bilety są z reguły zakupione na ok 3 tygodnie przed wylotem, bo wczesniej w pracy nie da rady nic zaplanowac więc ten krótki power nie pomoże ..musiałabym nic nie jeśc przez te 3 tyg aby afekt był widoczny
teraz też jestem w czarnej dupie ..niewiem kiedy i gdzie..ja polece .. i nie jestesmy w pracy w stanie zaplanowac czy jeszcze w tym miesiącu w marcu wylecimy , czy raczej z końcem kwietnia wiec widzisz u mnie zamiast powera ..to ino stres..haha a tak bardzo bym chciała knuc i sie nakręcać mając bilety a nie nakrecac sie palcem po mapie
Boczus byl? Bo u Bepi bez boczusia to ani rusz
A tak swoja droga, Bepi upolowalas cosik? Bo juz prawie polowa marca
Hihi Bepi w tym samym czasie posta napisalysmy
Kurcze jeszcze nic......
Ja juz szperam za Mexico na koniec wrzesnia, juz bym chciala zabukowac....bo juz mnie szlag trafia
tak boczuś byl:)) w El nido w Coral Bay tez boczus codziennie był:)
Bepi no znam taki stres... u nas Aleks w czerwcy konczy 5 lat i nie moze zadnego dnia w szkole opuscic:(( pod kara krzywny... pozniej kurator.... takze tylko wakacje, swieta.... ehhh
Bepi a jakie kierunki teraz obstawiasz?
Mellka jeszcze nie urodzilam bomba cyka, termin na 15.03.
Oczywiscie ze w trojke! Mia podroze ma juz we krwi od samego poczecia
Holi a wiesz... ze najpierw napisałam kiedy rodzisz.. a potem zmienilam... ehhh moglam zostawic pierwsza opcje:))) czyli z maluszkiem polecisz???? Powiem Ci, ze ja czesto mysle o drugiej dzidzi a corci to juz marze.. i tez myslałam o tym imieniu co Ty, bo znam tu taka dziewczynke:) ale jak sobie pomysle, o przerwie w podrozowaniu to .... to straszne, wiem wiem!!
No wlasnie ta przerwa jest dolujaca!!! Znajomi leca na poczatku maja na Fuerte i pytali czy lecimy. A ja jestem juz tak zdesperowana ze polacialbym pomimo ze to nie moj kierunek. Ale termin niezbyt pasuje bo o paszport musialabym juz aplikowac z porodowki i zgrzytac zebami czy dojdzie na czas bo w kwietniu sa przeciez swieta i sporo wolnego. WIec chyba odpuscimy
o paszport musialabym juz aplikowac z porodowki
haha..Holi Ty chyba będziesz najbardziej zwariowaną mamuśką jaką znam trzymam kciuki Holi za szybki powrót do podróży
ja to bym już pewnie byla zesrana ..ze strachu w tym terminie i odliczała godziny do porodu i włosy z nerwów rwała będąc na Twoim miejscu Holi a Ty wariatko... nadal na naszym forum i myslami pewnie gdzieś w Mexico