No powiem tak: skałki oszałamiające, widoki śliczne, plaża piękna i piaszczysta, domy wypasione bo z widokiem na ocean, tylko woda (jak dla mnie) trochę za zimna Ja jestem zmarźluch
Takie fajne miejscówki na klifie mają mieszkancy Sydney również po zakonczeniu żywota.
Cmentarz Waverly jest przepięknie położony nad oceanem.
Załozony zostal pod koniec XIX wieku i wciąz działa, choć cena w tym miejccu jest podobno dużo wyższa niż na innych cmentarzach... zupełnie jak cena domów
Te domy australijskie mi sie bardzo podobaja, pasuja do tego klimatu i otoczenia.
Glasvegas, pododny typ domów, tj każdy inny, wypasiony,na klifach, z pieknym widokiem na wode, widziałam tez wzdluż słynnej Ocean Road na lewo od Melboune. Zresztą cała Ocean Road warta obejrzenia
Cudownie szmaragdowa woda, a piasek też ma niezwykły kolor, powiedziałabym morelowy...
Idąc wzdłuż wybrzeża mijamy różne domy. Bardziej i mnie wypasione .Wszystkie oczywiście z widokiem na ocean
To co mi sie spodobało,to że przy wielu domach widać flagi narodowe. fajnie to wygląda.
No trip no life
No właśnie, jakoś w różnych krajach widuję wiele domów stojących bezpośrednio nad morzem!!!!
I zawsze zazdroszczę mieszkańcom takich fantastycznych widoków.
Na naszym wybrzeżu to naprawdę rzadkość. A jak już, to raczej z wyższych pięter blokowisk.
Mariola
Apisku, ja tez bym chetnie miala takie widoki z okna he he
No trip no life
No powiem tak: skałki oszałamiające, widoki śliczne, plaża piękna i piaszczysta, domy wypasione bo z widokiem na ocean, tylko woda (jak dla mnie) trochę za zimna Ja jestem zmarźluch
Andrew, średnia temperatura wody w styczniu czy lutym to ok 25C , da sie przeżyć prawda ??
I kolejne domki z widoczkiem
No trip no life
Mijamy kolejne skałki
Fajnie położony dom i ciekawego, oryginalnego kształtu
Od strony wody okna od podłogi po sufit
No trip no life
A propos domów z widokiem na wode..
Takie fajne miejscówki na klifie mają mieszkancy Sydney również po zakonczeniu żywota.
Cmentarz Waverly jest przepięknie położony nad oceanem.
Załozony zostal pod koniec XIX wieku i wciąz działa, choć cena w tym miejccu jest podobno dużo wyższa niż na innych cmentarzach... zupełnie jak cena domów
No trip no life
Te domy australijskie mi sie bardzo podobaja, pasuja do tego klimatu i otoczenia.
Not all who wander are lost.
Glasvegas, pododny typ domów, tj każdy inny, wypasiony,na klifach, z pieknym widokiem na wode, widziałam tez wzdluż słynnej Ocean Road na lewo od Melboune. Zresztą cała Ocean Road warta obejrzenia
No trip no life