No i nastał nasz ostatni dzień na Krecie. O 11 mieliśmy lot więc rano pojechaliśmy zobaczyć Chanię
No i jedzemy na lotnisko.
Dojeżdżamy na parking, emocje sięgają zenitu, zaraz się dowiemy czy jesteśmy biedniejsi o 500 euraków. Byliśmy trochę wcześniej, ale nagle podchodzi do nas inny gościu, niż ten który nam dawał auto, obchodzi je z każdej strony, pyta czy wszsytko ok,oczywiście, że ok wyciąga kasę, więc migiem ją bierzemy, szybko dziękujemy i spadamy. Parking był jakiś kilometr od lotniska więc kazano nam poczekać na busa. No dobra czekamy ale coraz bardziej się denerwujemy, nagla patrzymy a koleś naszym ubrudzonym autem na myjnię podjeżdża! No pięknie, zaraz się wszytko wyda, ja już chcę biec z torbami na lotnisko, ale podchodzi kierowca busa, prosimy go by się pospieszył bo zaraz mamy lot. Na lotnisku nas nie wpuścili przez bramki bo za wcześnie byliśmy. Nerwowo czekaliśmy aż będziemy mogli przejść i już się nie bać, że zaraz koleś wróci i każe nam płacić Na szczęśćie nie szukał nas na lotnisku ani później
Przeczytałam wreszcie Fajna relacja i piękne zdjęcia. Wielka szkoda, że nie udało się Wam popłynąć na Chrissi, bo to piękna wysepka.
Tak nawiasem mówiąc mój awatarek to właśnie z tego miejsca
Oj my też żałujemy że się nam nie udało, ale przez 3 dni, które bylismy w Hersonissos nie było takiej opcji przez silne wiatry ale na Kretę wrócimy na pewno i może wtedy się uda
załujemy że się nam nie udało, ale przez 3 dni, które bylismy w Hersonissos nie było takiej opcji przez silne wiatry ale na Kretę wrócimy na pewno i może wtedy się uda
no nie wiem nie wiem pewnie na lotnisku wiszą wasze zdjecia i pokiereszowanego samolotu
Momi a najlepsze, że jak wróciłam na mailu miałam podziękowanie za skorzystanie z firmy, gdzie wynajęliśmy auto i ankietę do wypełnienia czy jestem zadowolona*ROFL*
Na Cyprze w Pafos wylądowaliśmy o 12.35. i tam również czekał na nas gościu z następnym autkiem. Pierwsze kilometry po drugiej stronie auta, bo na Cyprze jest ruch lewostronny były nerwowe, ale bez problemu i pomyłek dojechaliśmy do naszego hotelu. Po rozpakowaniu, przebraniu się najpierw udalismy do Grobowców Królów. Grobowce Królewskie znajdowały się już poza murami Nea Pafos. Ta imponująca nekropolia powstała w III w. p. n. e. Grobowce królewskie były miejscem pochówku około 100 najważniejszych urzędników administracji oraz najbogatszych mieszkańców Cypru. Do grobowca schodzi się zazwyczaj w głąb. Filary podtrzymują otaczające atrium portyki. Komory grobowe wydrążono w skalnych ścianach. Największe wrażenia robią groby nr 3, 4 i 8.,
Następnie pojechaliśmy do Parku Archeologicznego, gdzie znajdują się m.in mozaiki-Jeden z największych skarbów Cypru. Pod niewiele mówiącym hasłem mozaiki kryje się tak naprawdę część wielkiego miasta z czasów rzymskich, gdzie zachowały się kompleksy budowlane z przepięknymi mozaikami. Są one jednymi z najwspanialszych w basenie Morza Śródziemnego. Prace wykopaliskowe ruszyły 1965 w których brali udział polscy archeolodzy. Odkryto wówczas wiele rzeźb i budowli z czasów hellenistycznych. W późniejszym czasie odkryto monety z IV p.n.e oraz mozaiki związane z Achillesem. Przy wejściu znajduję się wspaniały dom Dionizosa, duża budowla w stylu grecko-rzymskim. Dom ma 2 tyś metrów kwadratowych z czego mozaiki pokrywają aż 556 m. kw.
No i nastał nasz ostatni dzień na Krecie. O 11 mieliśmy lot więc rano pojechaliśmy zobaczyć Chanię
No i jedzemy na lotnisko.
Dojeżdżamy na parking, emocje sięgają zenitu, zaraz się dowiemy czy jesteśmy biedniejsi o 500 euraków. Byliśmy trochę wcześniej, ale nagle podchodzi do nas inny gościu, niż ten który nam dawał auto, obchodzi je z każdej strony, pyta czy wszsytko ok,oczywiście, że ok wyciąga kasę, więc migiem ją bierzemy, szybko dziękujemy i spadamy. Parking był jakiś kilometr od lotniska więc kazano nam poczekać na busa. No dobra czekamy ale coraz bardziej się denerwujemy, nagla patrzymy a koleś naszym ubrudzonym autem na myjnię podjeżdża! No pięknie, zaraz się wszytko wyda, ja już chcę biec z torbami na lotnisko, ale podchodzi kierowca busa, prosimy go by się pospieszył bo zaraz mamy lot. Na lotnisku nas nie wpuścili przez bramki bo za wcześnie byliśmy. Nerwowo czekaliśmy aż będziemy mogli przejść i już się nie bać, że zaraz koleś wróci i każe nam płacić Na szczęśćie nie szukał nas na lotnisku ani później
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Przeczytałam wreszcie Fajna relacja i piękne zdjęcia. Wielka szkoda, że nie udało się Wam popłynąć na Chrissi, bo to piękna wysepka.
Tak nawiasem mówiąc mój awatarek to właśnie z tego miejsca
Oj my też żałujemy że się nam nie udało, ale przez 3 dni, które bylismy w Hersonissos nie było takiej opcji przez silne wiatry ale na Kretę wrócimy na pewno i może wtedy się uda
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Pięknie pięknie Niezła akcja z tym przetarciem i maskowaniem mankamentu, no ale my kobiety mamy praktykę w nakładaniu makijażu
Najbardziej czekam na Rzym
http://wolnoscsmakowania.blogspot.co.uk/
No tak Carmi, lata praktyki na coś się przydały
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
ufff sytuacja z autem z happy endem
no nie wiem nie wiem pewnie na lotnisku wiszą wasze zdjecia i pokiereszowanego samolotu
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Momi a najlepsze, że jak wróciłam na mailu miałam podziękowanie za skorzystanie z firmy, gdzie wynajęliśmy auto i ankietę do wypełnienia czy jestem zadowolona*ROFL*
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Na Cyprze w Pafos wylądowaliśmy o 12.35. i tam również czekał na nas gościu z następnym autkiem. Pierwsze kilometry po drugiej stronie auta, bo na Cyprze jest ruch lewostronny były nerwowe, ale bez problemu i pomyłek dojechaliśmy do naszego hotelu. Po rozpakowaniu, przebraniu się najpierw udalismy do Grobowców Królów. Grobowce Królewskie znajdowały się już poza murami Nea Pafos. Ta imponująca nekropolia powstała w III w. p. n. e. Grobowce królewskie były miejscem pochówku około 100 najważniejszych urzędników administracji oraz najbogatszych mieszkańców Cypru. Do grobowca schodzi się zazwyczaj w głąb. Filary podtrzymują otaczające atrium portyki. Komory grobowe wydrążono w skalnych ścianach. Największe wrażenia robią groby nr 3, 4 i 8.,
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Następnie pojechaliśmy do Parku Archeologicznego, gdzie znajdują się m.in mozaiki-Jeden z największych skarbów Cypru. Pod niewiele mówiącym hasłem mozaiki kryje się tak naprawdę część wielkiego miasta z czasów rzymskich, gdzie zachowały się kompleksy budowlane z przepięknymi mozaikami. Są one jednymi z najwspanialszych w basenie Morza Śródziemnego. Prace wykopaliskowe ruszyły 1965 w których brali udział polscy archeolodzy. Odkryto wówczas wiele rzeźb i budowli z czasów hellenistycznych. W późniejszym czasie odkryto monety z IV p.n.e oraz mozaiki związane z Achillesem. Przy wejściu znajduję się wspaniały dom Dionizosa, duża budowla w stylu grecko-rzymskim. Dom ma 2 tyś metrów kwadratowych z czego mozaiki pokrywają aż 556 m. kw.
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/