Makono, Nielciu, Momiś, Anusia Dla mnie Sewilla jest przepiękna i pomimo wielkości niezwykle romantyczna
Mając troszkę czasu w zapasie postanowiliśmy odwiedzić El Rocio, czyli andaluzyjski Dziki Zachód El Rocio leży na granicy Parku Narodowego Donana. Nie ma utwardzonych dróg, ani znaków drogowych. To tutaj w maju zjeżdża sie ponad milion rozśpiewanych rytmami flamenco pielgrzymów z calej Hiszpanii i innych europejskich krajów. Zjeżdżają się z resztą nie tylko samochodami, ale przede wszystkim ukwieconymi bryczkami i końmi, by następnie przez cały tydzień (!) świętować przybycie do tego maryjnego sanktuarium, tańcząc, śpiewając, jedząc i modląc się.
Kolejnym przystankiem była Tarifa i plan zwiedzania Gibraltaru. Jednak postanowiliśmy zrobić to następnym razem, żeby troszke poleniuchować na plażach wschodniego wybrzeża
Ale tam cudnie!!!!
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Kiwi fajnie, że zajrzałaś
Makono, Nielciu, Momiś, Anusia Dla mnie Sewilla jest przepiękna i pomimo wielkości niezwykle romantyczna
Mając troszkę czasu w zapasie postanowiliśmy odwiedzić El Rocio, czyli andaluzyjski Dziki Zachód El Rocio leży na granicy Parku Narodowego Donana. Nie ma utwardzonych dróg, ani znaków drogowych. To tutaj w maju zjeżdża sie ponad milion rozśpiewanych rytmami flamenco pielgrzymów z calej Hiszpanii i innych europejskich krajów. Zjeżdżają się z resztą nie tylko samochodami, ale przede wszystkim ukwieconymi bryczkami i końmi, by następnie przez cały tydzień (!) świętować przybycie do tego maryjnego sanktuarium, tańcząc, śpiewając, jedząc i modląc się.
A wygląda to mniej więcej tak
Te dwa zdjęcia pochodzą z mojego ulubionego blogu o Andaluzji www.pisanewsewilli.com
My nie trafiliśmy na pielgrzymkę, a wręcz byliśmy w czasie sjesty
Tutaj czas na pewno się zatrzymał
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Asiu trochę zapachniało nawet westernem .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Kiwi
Kolejnym przystankiem była Tarifa i plan zwiedzania Gibraltaru. Jednak postanowiliśmy zrobić to następnym razem, żeby troszke poleniuchować na plażach wschodniego wybrzeża
Na początek Conil de la Frontera
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Palmowe cygara .Asiu mam nadzieję ,że wspólna lektura na ławeczce była b.ciekawa .Fantastyczna ta fotka .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Kiwi długo czytać się nie dało Pan był trochę... nagrzany... bo z metalu
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Gdzieś po drodze
Tutaj chyba za dużo wypiłam
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Jessssusie jak tu pięknie
Explore. Dream. Discover.
Plac Hiszpanski ma w sobie cos magicznego jak dla mnie.
Chlone, chlone, chlone.
Moje Pstrykanie i nie tylko
[
w takich okolicznościach Asieńko to ja bym mogła z tym nauczycielem z innej epoki siedzieć..... siedzieć...... i siedzieć.........
ech............... jak tam romantycznie i klimatycznie!!!!!
[/quote]