Dziękuję za odpowiedź. Wymienię sobie wobec tego tylko trochę dolarów na szylingi na lotnisku a tak to będę płacić dolarami. Myślę, że jest to dobre rozwiązanie. A, i wszystkie dolary już sprawdziłam czy przypadkiem "stare" nie są
Wymieniliśmy tylko 50 dolarów. Szylingi tanzańskie są bardzo ładne więc trochę przyjechało do Polski w charakterze pamiątki. Ze sklepami w Tanzanii krucho. Ale wioskę Masajską mieliśmy na terenie Tanzanii i tam kupiliśmy jakieś tam drobiazgi. A napoje % to kup w supermarkecie w Kenii albo na lotnisku. Jest tanio. Tak samo papierosy. Jakieś figurki i ozdoby też można kupić tanio na lotnisku.
Wioska masajska w Tanzani?? To super! W programie jest w Tsawo West - a ta nie cieszy się pochlebnymi opiniami. Lubię takie zamiany. Fajna ta wioska? Tylko nie pisz szczegółów, bo lubię niespodzianki.
% mam na mysli jakieś winka do kolacji w Tanzanii itp. Bo w campach płatne, prawda? Jaki jest orientacyjnie koszt butelki wina i jak się przedstawia smakowo?
—
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Tak wioskę Masajską mieliśmy w Tanzanii, tuż przed wjazdem do Ngorongoro. Wioski Ci nie opiszę bo tego się nie da opisać. Trzeba zobaczyć. Co do smaku wina nic Ci nie napiszę bo nie piłam. Ale tym co pili smakowało. Nie wiem też ile kosztuje.
Dziękuję za odpowiedź. Wymienię sobie wobec tego tylko trochę dolarów na szylingi na lotnisku a tak to będę płacić dolarami. Myślę, że jest to dobre rozwiązanie. A, i wszystkie dolary już sprawdziłam czy przypadkiem "stare" nie są
Ile dolarów wymieniliście na tanzańską walutę i co tam kupowaliście, jeśli to nie tajemica.... Napoje % jak się domyślam, a jakieś pamiątki?
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Wymieniliśmy tylko 50 dolarów. Szylingi tanzańskie są bardzo ładne więc trochę przyjechało do Polski w charakterze pamiątki. Ze sklepami w Tanzanii krucho. Ale wioskę Masajską mieliśmy na terenie Tanzanii i tam kupiliśmy jakieś tam drobiazgi. A napoje % to kup w supermarkecie w Kenii albo na lotnisku. Jest tanio. Tak samo papierosy. Jakieś figurki i ozdoby też można kupić tanio na lotnisku.
Wioska masajska w Tanzani?? To super! W programie jest w Tsawo West - a ta nie cieszy się pochlebnymi opiniami. Lubię takie zamiany. Fajna ta wioska? Tylko nie pisz szczegółów, bo lubię niespodzianki.
% mam na mysli jakieś winka do kolacji w Tanzanii itp. Bo w campach płatne, prawda? Jaki jest orientacyjnie koszt butelki wina i jak się przedstawia smakowo?
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Tak wioskę Masajską mieliśmy w Tanzanii, tuż przed wjazdem do Ngorongoro. Wioski Ci nie opiszę bo tego się nie da opisać. Trzeba zobaczyć. Co do smaku wina nic Ci nie napiszę bo nie piłam. Ale tym co pili smakowało. Nie wiem też ile kosztuje.
Dzięki, za wszystkie informacje.
A, jeszcze jedno - kateringu w samolocie ma nie być, ale płatny pewnie był. Co sprzedawali - suche kanapki czy coś na ciepło oprócz kawy i herbaty?
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
tak, bezpłatnego kateringu nie było. A oto menu http://admin.enterair.com.pl/dir_upload/site/files/MENUlistopad2012.pdf
Dzięki
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Murdoch, a ręczniki w campach są czy trzeba mieć swoje? Dopakowuję walizki i myślę o czzym zapomniałam....
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Ręczniki są, są też mydełka i szampony.