Kolka, odbrabiam forumowe zaległosci , na razie przelecialam foty,bo umierałam z ciekawości he he, super wieczorkiem bede czytac całą relacje w szczegółach . Skutery wodne kapitalna sprawa , ja tez bardzo lubie skutery snieżne
Witajcie - cieszę się, ze jeszcze się Wam moja Tajlandia nie znudziła
Wypożyczanie skuterow - w zależności od mocy, od 900 do 1800 Baht za 20 minut. Ja jakoś się bałam i oczywiście zrezygnowałam, ale dzieci mówiły, że te 20 miut to wystarczająco /ponoć ręce bolą od ściskania/
Dziobek...wytrzymaj jeszcze trochę z tym jedzonkiem -zdjecia sie ciągle wczytują
Faktycznie ten Chaweng Resort mniej klimatyczny niz High Life!, plaża też mniej urokliwa, narazie jak patrze to Phangan bardziej mi sie podoba
Ciekawi mnie Ko Samui, ale nie wiem ile tam dni by ewentualnie przeznaczyć na zwiedzanko?? i czy lepiej jednak Koh Tao nie wybrac?
Aga zależy co lubisz. Samui nie jest dla tych którzy nie lubią miasta i oczekują tylko rajskości. Dla mnie z kolei Phangan tak na max 4-5 dni. Podobnie Tao. Jednak jak uwielbiasz tylko spokojne, puste plaże to zdecydowanie Samui może Cię rozczarować. Mi osobiście podobało się tu i tu, a mężowi zdecydowanie Samui. Jednak może uda Ci się zrobić 3 wyspy?
Kolka czekam oczywiście na cd. Jedzonko zostawiam dla Dzióbka
dziewczyny - dokończę to moje sprawozdanie to same ocenicie. Na Samui jest świetna plaża w zatoce Crystal Bay - pokażę Wam zdjęcia /tylko cały czas się ładują/ i wtedy same ocenicie. Na miejscu też można pojechać w piękne miejsca
no to jeszcze pyszna rybka, trzeba nabrać sił na przechadzkę
Któregoś dnia wybrałam się sama /nikt nie chciał ze mną iść/ na spacer w lewą stronę od hotelu, czyli na południe Chaweng
miałam w planach dojść do zachwalanych przez Was hoteli przy Chaweng Noi, no ale na plamach się skończyło. Jęzot mi wisiał do kolan, aparat ciążył na ramieniu...a byłam tak blisko!
Doszłam za to do bardzo przyjemnego hoteliku
przy wejściu stał pan z ochrony, zapytałam czy mogę popstrykaż zdjęcia i pan się oczywiście zgodził
Miły, klimatyczny hotelik - podobało mi się tam. Plaży nie mam...ale to po prostu końcówka Chaweng
Innym razem, już z mężem wybraliśmy sie na plażę przy hotelu Crystal Bay/ Wprowadziłam Was w błąd - ta zatoka nazywa się Thong Takien. Pojechaliśmy tam taksówką chyba za 300 BHT. Plaża lezy między Chaweng Noi a Lamai i od mojego hotelu to dosyć spory kawałek /na nogach bym nie doszła;)/
Na plażę weszliśmy przez hotel Crystal Bay, nikt nas nie zaczepiał. Są tam też inne hotele: np. Silver Beach Resort, ale najbardziej podobał mi się Crystal Bay Yacht Club /chyba tak się nazywał/. Ciekawe czy się Wam spodoba tak jak mnie Troszkę przypominała mi moje ukochane Similany, ale bez słońca /akurat były chmury/
marylka ja raz, na Dominikanie i już raczej wiecej nie wsiadę, za strachliwa jestm
Kolka, odbrabiam forumowe zaległosci , na razie przelecialam foty,bo umierałam z ciekawości he he, super wieczorkiem bede czytac całą relacje w szczegółach . Skutery wodne kapitalna sprawa , ja tez bardzo lubie skutery snieżne
No trip no life
Witam
Kolka , doczytane i dooglądane , pozdrawiam i czekam na więcej
Witajcie - cieszę się, ze jeszcze się Wam moja Tajlandia nie znudziła
Wypożyczanie skuterow - w zależności od mocy, od 900 do 1800 Baht za 20 minut. Ja jakoś się bałam i oczywiście zrezygnowałam, ale dzieci mówiły, że te 20 miut to wystarczająco /ponoć ręce bolą od ściskania/
Dziobek...wytrzymaj jeszcze trochę z tym jedzonkiem -zdjecia sie ciągle wczytują
Chociaż...jakieś marne resztki mi się tu pokazały
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Witaj kochana!
Faktycznie ten Chaweng Resort mniej klimatyczny niz High Life!, plaża też mniej urokliwa, narazie jak patrze to Phangan bardziej mi sie podoba
Ciekawi mnie Ko Samui, ale nie wiem ile tam dni by ewentualnie przeznaczyć na zwiedzanko?? i czy lepiej jednak Koh Tao nie wybrac?
życie to nieustająca podróż
Aga zależy co lubisz. Samui nie jest dla tych którzy nie lubią miasta i oczekują tylko rajskości. Dla mnie z kolei Phangan tak na max 4-5 dni. Podobnie Tao. Jednak jak uwielbiasz tylko spokojne, puste plaże to zdecydowanie Samui może Cię rozczarować. Mi osobiście podobało się tu i tu, a mężowi zdecydowanie Samui. Jednak może uda Ci się zrobić 3 wyspy?
Kolka czekam oczywiście na cd. Jedzonko zostawiam dla Dzióbka
...nieważne gdzie, ważne z kim...
dziewczyny - dokończę to moje sprawozdanie to same ocenicie. Na Samui jest świetna plaża w zatoce Crystal Bay - pokażę Wam zdjęcia /tylko cały czas się ładują/ i wtedy same ocenicie. Na miejscu też można pojechać w piękne miejsca
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
no to jeszcze pyszna rybka, trzeba nabrać sił na przechadzkę
Któregoś dnia wybrałam się sama /nikt nie chciał ze mną iść/ na spacer w lewą stronę od hotelu, czyli na południe Chaweng
miałam w planach dojść do zachwalanych przez Was hoteli przy Chaweng Noi, no ale na plamach się skończyło. Jęzot mi wisiał do kolan, aparat ciążył na ramieniu...a byłam tak blisko!
Doszłam za to do bardzo przyjemnego hoteliku
przy wejściu stał pan z ochrony, zapytałam czy mogę popstrykaż zdjęcia i pan się oczywiście zgodził
Miły, klimatyczny hotelik - podobało mi się tam. Plaży nie mam...ale to po prostu końcówka Chaweng
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Innym razem, już z mężem wybraliśmy sie na plażę przy hotelu Crystal Bay/ Wprowadziłam Was w błąd - ta zatoka nazywa się Thong Takien. Pojechaliśmy tam taksówką chyba za 300 BHT. Plaża lezy między Chaweng Noi a Lamai i od mojego hotelu to dosyć spory kawałek /na nogach bym nie doszła;)/
Na plażę weszliśmy przez hotel Crystal Bay, nikt nas nie zaczepiał. Są tam też inne hotele: np. Silver Beach Resort, ale najbardziej podobał mi się Crystal Bay Yacht Club /chyba tak się nazywał/. Ciekawe czy się Wam spodoba tak jak mnie Troszkę przypominała mi moje ukochane Similany, ale bez słońca /akurat były chmury/
Przez ten hotel weszliśmy
nawet na tej plaży pojawiali się sprzedawcy
można po tych skałkach poskakać
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
W wodzie były oczywiście kamole, a na nich kraby. Pływało też sporo rybek
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...