Makono, od jakiegos czasu chyba od poprzedniej relacji tj Mauritius trzymam fotki na Google i mam wrażenia ,że zdjęcia stąd są ładniejsze ( kolory) niż na innych serwisach ,które poprzedmio uzywałam. Na Google klikam też na autokorekte i fotka jest wtedy taka bardziej wyrazista. Taka autokorekta jest tez w telefonach.Najwązniejsze jest chyba światło, choc ja znawcą niestety nie jestem i juz pewnie nie bedę .. będzie jednak widać różnice na zdjęciach jak nie mielismy słoneczka, kolory wtedy niestety są inne..takie mniej optymistyczne he he
Żegnamy się z przepięknym Corbiere i jedziemy dalej
Z południowo zachodniego cypelka przemieszczamy sią na zachód wyspy . Nasz kierunek to plaża ,ale tym razem piaszczysta, największa i najdłuższa na wyspie
Zachodnie wybrzeże wyspy to długa, piaszczysta plaża.. Jest to St Quen Beach , która jest najdluższą i najbardziej popularną plażą nie tylko na Jersey ale i na wyspach Normandzkich.
To kilometry wspaniałej plaży, po ktorej mozna spacerować godzinami podziwiając atlantyckie fale .. Ma 8 km długości więc jest gdzie połazikować
Oprócz spacerów mozna tu też uprawiac wszelkie sporty wodne ale szczególnie jest rajem dla surferów, których latem jest tu podobno całkiem sporo.
Mojemu mężowi plaża baaaardzo przypadła do gustu, choc łodek żadnych nie było i poprosił mnie o malą sesje zdjęciową *girl_devil* w stylu znikający punkt
Rzeczywiście to miejsce świetnie sie do takiej sesji nadawało he he . Połówka jednak nie zniknęła w falach Atlantyku
Nelciu, pięknie, uwielbiam latarnie morksie, a ta jest prześliczna, o ila tak można powiedzieć o latarni
A z innej beczki, to jest budowla na górze Wielska Sowa w Górach Sowich. Nie przypomina Ci czegoś?
Nelcia - a m isie bardzo kolory na twoich zdjeciach podobają. Czy Ty je jakoś "podrasowujesz", czy tak Ci pięknie, kolorowo wychodzi ?
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Asiu, rzeczywiście obie latarnie bardzo podobne
Makono, od jakiegos czasu chyba od poprzedniej relacji tj Mauritius trzymam fotki na Google i mam wrażenia ,że zdjęcia stąd są ładniejsze ( kolory) niż na innych serwisach ,które poprzedmio uzywałam. Na Google klikam też na autokorekte i fotka jest wtedy taka bardziej wyrazista. Taka autokorekta jest tez w telefonach.Najwązniejsze jest chyba światło, choc ja znawcą niestety nie jestem i juz pewnie nie bedę .. będzie jednak widać różnice na zdjęciach jak nie mielismy słoneczka, kolory wtedy niestety są inne..takie mniej optymistyczne he he
No trip no life
Żegnamy się z przepięknym Corbiere i jedziemy dalej
Z południowo zachodniego cypelka przemieszczamy sią na zachód wyspy . Nasz kierunek to plaża ,ale tym razem piaszczysta, największa i najdłuższa na wyspie
No trip no life
ojoj
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Zachodnie wybrzeże wyspy to długa, piaszczysta plaża.. Jest to St Quen Beach , która jest najdluższą i najbardziej popularną plażą nie tylko na Jersey ale i na wyspach Normandzkich.
To kilometry wspaniałej plaży, po ktorej mozna spacerować godzinami podziwiając atlantyckie fale .. Ma 8 km długości więc jest gdzie połazikować
Oprócz spacerów mozna tu też uprawiac wszelkie sporty wodne ale szczególnie jest rajem dla surferów, których latem jest tu podobno całkiem sporo.
No trip no life
Mojemu mężowi plaża baaaardzo przypadła do gustu, choc łodek żadnych nie było i poprosił mnie o malą sesje zdjęciową *girl_devil* w stylu znikający punkt
Rzeczywiście to miejsce świetnie sie do takiej sesji nadawało he he . Połówka jednak nie zniknęła w falach Atlantyku
No trip no life
Ło mamuńciu jaka wielka plaża *good2*
Jeszcze jeden rzut oka na najdłużsżą na Jersey plażę i jedziemy na jedzonko
No trip no life
Mioooooodzierrrrrro!!!
*good2*
"Nadzieja to największe skur......two jakie wyszło z puszki Pandory"....