Na tej ulicy co wisiały niebieskie wstążki dosc blisko schodów i głównego placu, zawsze wszystko było bardzo świeże i smaczne a i obsługa taka bardziej swojska
Po spacerku w słońcu po starym mieście , musi być kąpiel i relaks na plaży by wieczorem odkrywać nowe zakątki Tropea
Nocny widok na Klasztor Santa Maria dell'Isola
Na tym foto widoczny jest na horyzoncie Wulkan Stromboli
Wulkan Stromboli, który jest oddalony o 60 km od Tropea znajduję się na wyspie o tej samej nazwie. Wyspa leży około 64,5 km od północnego wybrzeża Sycylii. Wraz z szesnastoma otaczającymi ją wyspami tworzy archipelag Wysp Liparyjskich. Archipelag składa się z 7 dużych i 10 małych wysp pochodzenia wulkanicznego.Wyspa Stromboli jest czwartą co do wielkości pod względem powierzchni wśród wszystkich Wysp Liparyjskich.Ma powierzchnię 12,6 km2 i wznosi się na wysokość 926 m nad poziomem morza.
Pomimo erupcji wulkanicznych, wyspa Stromboli jest zamieszkiwana przez około 600 osób.
Żyzne wulkaniczne gleby na zboczach Stromboli sprzyjają uprawie winorośli. Wyspa jest również chętnie odwiedzana przez turystów. Jest to jeden z trzech aktywnych wulkanów we Włoszech.
Przez większość czasu występują tam tylko niewielkie erupcje, ale co kilka lat dochodzi do poważniejszych wybuchów. Ostatnia poważna erupcja wulkanu miała miejsce w 2019 roku.
Do tej groźnej trójcy zaliczamy również Etnę i Wezuwiusza.
Z ciekawostek: w1950 r. Roberto Rossellini nakręcił film "Stromboli, ziemia Boga", którego akcja w całości rozgrywa się na wyspie Stromboli.
W obsadzie filmu znaleźli się Ingrid Bergman, Mario Vitale i Renzo Cesana. Idziemy dalej nowoodkrytymi wewnętrznimi uliczkami Tropei Główny deptak Corso Vittorio Emanuele Wieczór kończymy obowiązkowo tartuffo , tym razem na spróbowanie coś innego- figowe a potem zachód słońca z Belvedere Piazza del Cannone Na następny dzień od rana mamy auto z miejscowej rodzinnej wypożyczalni podstawione od naszą kwaterę i zaczynamy zwiedzanie
no właśnie to są plusy samodzielnych wyjazdów, że te same miejsca możesz zobaczyć w różnych porach wieczorne foto super i chociaż miasteczko jest klimatyczne i w ciągu dnia to jednak te wieczorne wymiatają na wycieczce z Biurem takich możliwości nie ma
Pierwszym miejscem do którego zajeżdzamy jest Spiaggia di Riaci. Plaża jest bardzo spokojna , składa się z części przy samych skałach i szerszego pasa z leżakami. Jest to piaszczysto-żwirowa plaża , gdzie można popływać z rurką , przy skałach jest trochę rybek, zjeżdzając do plaży mamy piękny widok z wąskiej i pokręconej drogi. Powiem,że miejscami stromość dróg była dla nas zaskoczeniem , jakoś nie spodziewaliśmy się takich zakrętasów i wzniesień ...ale to akurat na plus lubimy takie trasy
Plaża na tyle nam się podoba i jest tak blisko Tropea- bo zaledwie 10 min jazdy autem ,że przyjedziemy tu następnego dnia na godzinkę poplażować
no właśnie to są plusy samodzielnych wyjazdów, że te same miejsca możesz zobaczyć w różnych porach wieczorne foto super i chociaż miasteczko jest klimatyczne i w ciągu dnia to jednak te wieczorne wymiatają na wycieczce z Biurem takich możliwości nie ma
Papuas, jak to nie ma ?
ależ są! przeciez ja w Kalabrii byłam też z Biurem (z "Itaką") i widziałam atrakcje Tropei i w dzień i w nocy, o świcie i o północy
(no tylko, że trzeba sobie od czasu do czasu zamiast objazdówki zafundować po prostu wyjazd stacjonarny i samemu dozować atrakcje wedle własnych upodobań:)
Bajka, plażyczki Riacci bardzo urokliwe; jak zresztą wszystkie na kalabryjskim wybrzeżu (dla mnie generalnie im więcej na plażach skał, grot, klifów, wszelkich pieczar i kamlunów - tym one ciekawsze widokowo; najbardziej nudne są te takie "zwykłe płaskie" , ale takich w Kalabrii jak na lekarstwo , a raczej w ogóle nie ma takich "bałtyckich"
My kupowaliśmy wszystko w
Market da MassimoNa tej ulicy co wisiały niebieskie wstążki dosc blisko schodów i głównego placu, zawsze wszystko było bardzo świeże i smaczne a i obsługa taka bardziej swojska
Mega widoczek
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Dzieki Huragan , to prawda Tropea jest bardzo malownicza i fotogeniczna
Po spacerku w słońcu po starym mieście , musi być kąpiel i relaks na plaży by wieczorem odkrywać nowe zakątki Tropea
Nocny widok na Klasztor Santa Maria dell'Isola
Na tym foto widoczny jest na horyzoncie Wulkan Stromboli
Wulkan Stromboli, który jest oddalony o 60 km od Tropea znajduję się na wyspie o tej samej nazwie. Wyspa leży około 64,5 km od północnego wybrzeża Sycylii. Wraz z szesnastoma otaczającymi ją wyspami tworzy archipelag Wysp Liparyjskich. Archipelag składa się z 7 dużych i 10 małych wysp pochodzenia wulkanicznego.Wyspa Stromboli jest czwartą co do wielkości pod względem powierzchni wśród wszystkich Wysp Liparyjskich.Ma powierzchnię 12,6 km2 i wznosi się na wysokość 926 m nad poziomem morza.
Pomimo erupcji wulkanicznych, wyspa Stromboli jest zamieszkiwana przez około 600 osób.
Żyzne wulkaniczne gleby na zboczach Stromboli sprzyjają uprawie winorośli. Wyspa jest również chętnie odwiedzana przez turystów. Jest to jeden z trzech aktywnych wulkanów we Włoszech.
Przez większość czasu występują tam tylko niewielkie erupcje, ale co kilka lat dochodzi do poważniejszych wybuchów. Ostatnia poważna erupcja wulkanu miała miejsce w 2019 roku.
Do tej groźnej trójcy zaliczamy również Etnę i Wezuwiusza.
Z ciekawostek: w1950 r. Roberto Rossellini nakręcił film "Stromboli, ziemia Boga", którego akcja w całości rozgrywa się na wyspie Stromboli.
W obsadzie filmu znaleźli się Ingrid Bergman, Mario Vitale i Renzo Cesana. Idziemy dalej nowoodkrytymi wewnętrznimi uliczkami Tropei Główny deptak Corso Vittorio Emanuele Wieczór kończymy obowiązkowo tartuffo , tym razem na spróbowanie coś innego- figowe a potem zachód słońca z Belvedere Piazza del Cannone Na następny dzień od rana mamy auto z miejscowej rodzinnej wypożyczalni podstawione od naszą kwaterę i zaczynamy zwiedzanie
Plaże i czyściutka woda super. a i miasteczko bardzo sympatyczne...
Wieczorne klimaty ---miodzio ))
Nie widziałam Tropeii w wersji by night, ale muszę przyznać,że pięknie jej w tej odsłonie.
Za to będąc w Kalabrii popłynęłam, na Strombolii, bo jak pokazujesz na fotce to wcale nie daleko a widoki na spływającą lawę ..mega
No trip no life
no właśnie to są plusy samodzielnych wyjazdów, że te same miejsca możesz zobaczyć w różnych porach wieczorne foto super i chociaż miasteczko jest klimatyczne i w ciągu dnia to jednak te wieczorne wymiatają na wycieczce z Biurem takich możliwości nie ma
papuas
Pierwszym miejscem do którego zajeżdzamy jest Spiaggia di Riaci. Plaża jest bardzo spokojna , składa się z części przy samych skałach i szerszego pasa z leżakami. Jest to piaszczysto-żwirowa plaża , gdzie można popływać z rurką , przy skałach jest trochę rybek, zjeżdzając do plaży mamy piękny widok z wąskiej i pokręconej drogi. Powiem,że miejscami stromość dróg była dla nas zaskoczeniem , jakoś nie spodziewaliśmy się takich zakrętasów i wzniesień ...ale to akurat na plus lubimy takie trasy
Plaża na tyle nam się podoba i jest tak blisko Tropea- bo zaledwie 10 min jazdy autem ,że przyjedziemy tu następnego dnia na godzinkę poplażować
Papuas, jak to nie ma ?
ależ są! przeciez ja w Kalabrii byłam też z Biurem (z "Itaką") i widziałam atrakcje Tropei i w dzień i w nocy, o świcie i o północy
(no tylko, że trzeba sobie od czasu do czasu zamiast objazdówki zafundować po prostu wyjazd stacjonarny i samemu dozować atrakcje wedle własnych upodobań:)
Bajka, plażyczki Riacci bardzo urokliwe; jak zresztą wszystkie na kalabryjskim wybrzeżu (dla mnie generalnie im więcej na plażach skał, grot, klifów, wszelkich pieczar i kamlunów - tym one ciekawsze widokowo; najbardziej nudne są te takie "zwykłe płaskie" , ale takich w Kalabrii jak na lekarstwo , a raczej w ogóle nie ma takich "bałtyckich"
Piea