Nelciu, czytam Twoją relację na bieżąco i powiem Ci, że jestem zaskoczona tym co pokazujesz. Nie myślałam, że jest tam tak klimatycznie. Muszę to miejsce dopisać do swojej listy
Mabro, Sycylie warto zobaczyć !! raz bo właśnie te fajne klimaty a dwa ETNA , która jest wspaniała
Najlepiej jednak omijać sierpień a najlepiej i lipiec. Czerwiec, wrzesień są mniej oblegane turystycznie a pogoda podobna.Koleżanka która została jeszcze tydzień dłużej ode mnie i to był pierwszy tydzień września mówiła,że turystów było co najmniej o połowę mniej a pogoda nawet lepsza, bo w ogóle nie padało.
Co podziwiam poza pięknymi balkonikami ? Ulice. Ale nie te główne , tylko odbijające w bok, gdzie juz dużo ciszej, spokojniej a równie a nawet bardziej klimatycznie. Długie, wąskie, niektóre bardzo wąskie, pełne kwiatów z niesamowitymi donicami i galeriami obrazów.
I oczywiście mnóstwo schodów w górę i w dół
Uliczki są takie słodkie,że ma się ochotę w każdą skręcić i każdą zobaczyć.
...tez fajne klimaty w tym misteczku choć... wybrałbym to pokazywane wczesniej ; )
a co do nieruchomości to,niestety,jest typowo...
za "ruderki",ooops "domy z duszą" ; ) trzeba dać od 50k do 100k natomiast wyremontowane zaczynaja sie od 180k...
"jojo" rzecz jasna ; ))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Zabytkową bramą wchodzimy na główną ukicę Taorminy. Jest dość długa i pełna elegankich i bardzo drogich sklepów. Niestety pełno też i ludzi.
Jak byłam kilka lat temu to też pusto nie było,ale takich tłumów nie widziałąm To nie sprzyja zwiedzaniu.
Idziemy jednak stoczyć tą nierówną walkę..
To co mnie najbardziej w ulocy zachwyca to balkony. Są malutkie,niektóre wręcz maleństwa, ale takie śliczne
Pieknie ozdobione , wygladają dzięki kwiatom jak żyjące dzieła sztuki...
to zapraszam na balkon a nawet balkony
No trip no life
Nelciu, czytam Twoją relację na bieżąco i powiem Ci, że jestem zaskoczona tym co pokazujesz. Nie myślałam, że jest tam tak klimatycznie. Muszę to miejsce dopisać do swojej listy
Mabro, Sycylie warto zobaczyć !! raz bo właśnie te fajne klimaty a dwa ETNA , która jest wspaniała
Najlepiej jednak omijać sierpień a najlepiej i lipiec. Czerwiec, wrzesień są mniej oblegane turystycznie a pogoda podobna.Koleżanka która została jeszcze tydzień dłużej ode mnie i to był pierwszy tydzień września mówiła,że turystów było co najmniej o połowę mniej a pogoda nawet lepsza, bo w ogóle nie padało.
Co podziwiam poza pięknymi balkonikami ? Ulice. Ale nie te główne , tylko odbijające w bok, gdzie juz dużo ciszej, spokojniej a równie a nawet bardziej klimatycznie. Długie, wąskie, niektóre bardzo wąskie, pełne kwiatów z niesamowitymi donicami i galeriami obrazów.
I oczywiście mnóstwo schodów w górę i w dół
Uliczki są takie słodkie,że ma się ochotę w każdą skręcić i każdą zobaczyć.
No trip no life
Mijamy piękne ,kolorowe budynki wspaniałe kościoły , fontanny.
Uwielbiamy lody zaglądamy więc do jednej z lodziarni. To w każdym kraju jest przystanek obowiązowy i odbywamy degustację.
Tym razem wybieram pistacjowe i... są absolutnie rewelacyjne. Najlepsze pistacjowe jakie jadłąm
No trip no life
Goethe odwiedzając Taorminę powiedział że to największe dzieło sztuki i natury.
Nie wiem czy bym się z tym zgodziła ,ael trzeba przyznać,że i widoki krajobrazowe i średniowieczna starówka z pałacami robią wrażenie.
Ze znanych Polaków Taorminą zachwycali się Adam Asnyk czy Jarosław Iwaszkiewicz.Ten ostatni napisał nawet książkę o Sycylii.
No trip no life
Excelsior Palace to jeden z wielu hoteli. Ten ma jednak wspaniale widoki dookoła.
No trip no life
O Taorminie przeczytałam w książce mojej ulubionej pisarki Joanny Chmielewskiej („Całe zdanie nieboszczyka”). Taormina faktycznie urocza.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asiu, nie czytalam ale pewnie był to niezły kryminałek ?
Omijamy Excelsiora i schodzimy troche w dół.
wszechobecne pranie he he
No trip no life
Spacerując po drodze napotykamy na ciekawą uliczkę. Zchodzimy do niej po schodkach w dół.
Na bardzo starych murach są usytuowane nowsze budynki. Ciekawie to wygląda i nie ma zupełnie ludzi. Uliczka jest wiec "nasza"
No trip no life