Radek, wszystko się zgadza.. nie wspominałam o tym w opisie, ale rzeczywiście płynąc rzeką Tarcoles dotarliśmy do samego Pacyfiku. Rybka więc jak najbardziej ma prawo byc morska
Znalazłam jeszcze jedną fotkę tego gościa ,ale tu jeszcze bez rybki
...heeee, nie ,TEN wedkarz używa wędziska i kołowrotka do metody spinningowej
ale,to "czysty amator",trzyma wędzisko tak ,jak nigdy nie trzyma wedkarz zaawansowany ; )))
...wedzisko (do spinning,u) najlepiej trzymać na wysokości kołowrotka (stopka kołowrotka pomiedzy palcami wskazujacym a środkowym).
to miejsce gdzie przy odpowiednim doborze sprzętu (wedzisko+kołowrotek) znajduje sie środek ciężkości zestawu...
...nie obciąża sie wtedy nadgarstka tak jak przy trzymaniu na fotce (dodatkowo dolnik opiera sie o przedramie odciążając nadgarstek)
ma to duże znaczenie gdy wykonujemy "setki rzutów" a na tym polega metoda wabienia ryby poprzez ściąganie wabika
...dodatkowo ,zacięcie ryby (konieczne w momencie wyczucia brania !!!) nie bedzie tak silne i szybkie gdy trzymamy wedzisko za koniec dolnika (vide fotka )
dośc gderania,w TAKIM miejscu powedkowałbym i..."na leszczynę" ; )))
—
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek, dzięki za wyjaśnienia w takim miejscu też bym połowiła ale tak z aparatem he he
Po rejsie jedziemy ok 1 godz do Quepos. Trochę fotek z drogi a przy okazji napiszę parę różnych ciekawostek o Kostaryce ( nasza przewodniczka Kasia to istna encyklopedia - godzinami opowiadała o kraju)
- jest 8 godzin różnicy czasu
_ Kostaryka nie ma wojska więc też nie wydaje na nie pieniędzy. Za to na wysokim poziomie jest lecznictwo i edukacja
-wifi jest praktycznie wszedzie dostepna ze free
- jest azylem dla Nikaraguańczyków , którzy uciekaja przed walkami i bieda w swoim kraju
-oryginalny jest etniczny skład - ok 85 % to biali głównie pochodzenia oczywiscie hiszpańskiego, ale i troszkę włoskiego , greckiego, niemieckiego a nawet polskiego . Dalej to ok,4,5 Indianie, 1% rasa czarna a pozostali to mix Metysi, Azjaci ( głównie Chińczycy) etc. Czarnoskóra grupa zamieszkuje wschód kraju ( okolice Limon).Niestety to najniżej w hierarchi znajdując sie grupa ludnosci, nawet poniżej Indian. Az do lat 40 zeszłego wieku nie mogli opuszczac Limon.
- kawa dotarła tu z Jamajki i była głownym towarem exportowym aż do czasu kiedy na 1 miejsce wskoczyla turystyka. Kolejnym towarem exportowym są banany. O ile w exporcie kawy zajmuej Kostaryka pierwsze miejsce ( Starbucks) o tyle w bananach są za Ekwadorem
- żyje tu 52 gatunków kolibrów ale i 20 tys. gatunków pająków oraz 10% motyli całego świata
Pokoje średniawe ,małe ,słaba akustyka etc Szału nie ma, ale przeżyć się da. Chociaz pokoje są zróżnicowane, nam sie trafił słaby ale mąż Mabro dostał prawie apartament he he .
Z pewnością jest to jednak inna liga niż poprzedni hotel w dżungli.
Ten jest w sercu miasteczka, więc blisko do sklepów ale tez świetna baza wypadowa do kolejnych wycieczek.
Kolacja jest we własnym zakresie. Restauracja jest na górze, idziemy więc zobaczyc co serwuje. Zamawiamy słynne ceviche i.. pełen zachwyt
Pogoda na zewnątrz zdecydowanie stabilizuje się
Przepięknie leje !
Cieszymy się, że pada dopiero teraz jak już nigdzie nie wybieramy się. Oby tylko pogoda nie popsula nam planów na dzień nastepny
Po ceviche pora na coś w płynie, do pokoju nie ma się co spieszyć
...taaa, Nel ze złowiną rybą na fotce są dwie kwestie:
albo,fotka nie jest "znad rzeki",albo...jest to odcinek przyujściowy !???
...ponieważ ryba jest "zdecydowanie morska" ; )))
trudno o właściwa klasyfikację (nie widać dokładnie głowy i linii bocznej)
...obstawiam jakąś odmianę Ostroboka (może to Seriola !???)
bardziej mnie zaintrygował "wabik",wygląda na..."polskie Salmo" !???
...ale to apewne "amerykańska podróba" ; )))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek, wszystko się zgadza.. nie wspominałam o tym w opisie, ale rzeczywiście płynąc rzeką Tarcoles dotarliśmy do samego Pacyfiku. Rybka więc jak najbardziej ma prawo byc morska
Znalazłam jeszcze jedną fotkę tego gościa ,ale tu jeszcze bez rybki
No trip no life
...oooo,no TU jeszcze bardziej moje zdziwienie graniczy z...uznaniem !!! ; )
na fotce "z rybą" widac przynętę typu "slider"stosowaną w metodzie zwanej potocznie "castingiem"
...myslałem że to..."przypadek" typu:" prymitywnie wędkarze zakładaja co popadnie "
ale patrząc ,na fotkę gdzie widać wędkarza i jego sprzęt,zmieniłem zdanie !!!
...to "poprawny" zestaw do castingu a więc zastosowanie "slidera" jak najbardziej "słuszne" i zapewne świadome !!!
heee, powędkować w TAKICH warunkach,marzenie ; )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
mam jeszcze innego wedkarza, czy on też używa ten sprzet, o ktorym wspominasz ?
No trip no life
...heeee, nie ,TEN wedkarz używa wędziska i kołowrotka do metody spinningowej
ale,to "czysty amator",trzyma wędzisko tak ,jak nigdy nie trzyma wedkarz zaawansowany ; )))
...wedzisko (do spinning,u) najlepiej trzymać na wysokości kołowrotka (stopka kołowrotka pomiedzy palcami wskazujacym a środkowym).
to miejsce gdzie przy odpowiednim doborze sprzętu (wedzisko+kołowrotek) znajduje sie środek ciężkości zestawu...
...nie obciąża sie wtedy nadgarstka tak jak przy trzymaniu na fotce (dodatkowo dolnik opiera sie o przedramie odciążając nadgarstek)
ma to duże znaczenie gdy wykonujemy "setki rzutów" a na tym polega metoda wabienia ryby poprzez ściąganie wabika
...dodatkowo ,zacięcie ryby (konieczne w momencie wyczucia brania !!!) nie bedzie tak silne i szybkie gdy trzymamy wedzisko za koniec dolnika (vide fotka )
dośc gderania,w TAKIM miejscu powedkowałbym i..."na leszczynę" ; )))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek, dzięki za wyjaśnienia w takim miejscu też bym połowiła ale tak z aparatem he he
Po rejsie jedziemy ok 1 godz do Quepos. Trochę fotek z drogi a przy okazji napiszę parę różnych ciekawostek o Kostaryce ( nasza przewodniczka Kasia to istna encyklopedia - godzinami opowiadała o kraju)
- jest 8 godzin różnicy czasu
_ Kostaryka nie ma wojska więc też nie wydaje na nie pieniędzy. Za to na wysokim poziomie jest lecznictwo i edukacja
-wifi jest praktycznie wszedzie dostepna ze free
- jest azylem dla Nikaraguańczyków , którzy uciekaja przed walkami i bieda w swoim kraju
-oryginalny jest etniczny skład - ok 85 % to biali głównie pochodzenia oczywiscie hiszpańskiego, ale i troszkę włoskiego , greckiego, niemieckiego a nawet polskiego . Dalej to ok,4,5 Indianie, 1% rasa czarna a pozostali to mix Metysi, Azjaci ( głównie Chińczycy) etc. Czarnoskóra grupa zamieszkuje wschód kraju ( okolice Limon).Niestety to najniżej w hierarchi znajdując sie grupa ludnosci, nawet poniżej Indian. Az do lat 40 zeszłego wieku nie mogli opuszczac Limon.
- kawa dotarła tu z Jamajki i była głownym towarem exportowym aż do czasu kiedy na 1 miejsce wskoczyla turystyka. Kolejnym towarem exportowym są banany. O ile w exporcie kawy zajmuej Kostaryka pierwsze miejsce ( Starbucks) o tyle w bananach są za Ekwadorem
- żyje tu 52 gatunków kolibrów ale i 20 tys. gatunków pająków oraz 10% motyli całego świata
To troche fotek z busa
Los Angeles ? tak blisko ????
No trip no life
Dojeżdżamy do miasteczka Quepos, połozonym tuż nad Pacyfikiem.
Rzucamy bagaże i idziemy sobie na spacer
Pomału zaczyna się zachód słońca
No trip no life
Hotel w którym śpimy 4 noce czyli już do końca podrózy to Best Western Kamos Hotel
Best Western Hotel & Casino Kamuk, Manuel Antonio – aktualne ceny na rok 2021 (booking.com)
Pokoje średniawe ,małe ,słaba akustyka etc Szału nie ma, ale przeżyć się da. Chociaz pokoje są zróżnicowane, nam sie trafił słaby ale mąż Mabro dostał prawie apartament he he .
Z pewnością jest to jednak inna liga niż poprzedni hotel w dżungli.
Ten jest w sercu miasteczka, więc blisko do sklepów ale tez świetna baza wypadowa do kolejnych wycieczek.
Kolacja jest we własnym zakresie. Restauracja jest na górze, idziemy więc zobaczyc co serwuje. Zamawiamy słynne ceviche i.. pełen zachwyt
Pogoda na zewnątrz zdecydowanie stabilizuje się
Przepięknie leje !
Cieszymy się, że pada dopiero teraz jak już nigdzie nie wybieramy się. Oby tylko pogoda nie popsula nam planów na dzień nastepny
Po ceviche pora na coś w płynie, do pokoju nie ma się co spieszyć
No trip no life
"20 tys. gatunków pająków "-nawet nie wiedzialem,ze w ogole tyle gatunkow pajakow jest.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Nel, bardzo do mnie przemawiają te drineczki
co do pająków, to wprawdzie nie mam arachnofobii, ale nie przepadam za nimi, blee... jakies takie obrzydliwe są....
20tys! - to duzo tych pająków jest tam? ; to prawie 1/3 wszystkich gatunków na świecie, a fuj! nie zazdroszczę im!
Los Angeles, rzut beretem , he he... byłaś? zajrzałaś? , hi hi , ale do TEGO LA o którym myślą wszyscy- to chyba jednak jest stamtąd kilka tys km!
Nel, niezmiennie się zachwycam twoimi fotkami, no co Ci tu bedę kadzić? po prostu cudo ta przyroda tam!
Piea