Lordzie za to za robalstwo.. zaleglo ci w profilu , jeszcze nic dzisiaj nie , a juz widzę robale na monitorze , ps. okropny profil, pers szynszylowy byl slodziutki jednak
Ty Kiwi a co masz do tego w mikołajowych getrach Człowiek się chce podzielić to jeszcze wybrzydzają biorę muffina i idę
Obrażalska Nieeeee ,no jak się nie ma co się lubi .... Ten w rajtkach może być .To jednak Madziarra pozamiatała ,idę jej poszukać może też ma dobre serduszko
Kiwi! Ujęłaś mnie swoją walecznością i dietowym czasem w życiu (ta zielenina... współczuję). Z Tobą się podzielę
Kochana jesteś .Bo za facetami w rajtkach nie przepadam a w połyskowych z lykrą to już nawet dla mnie za wiele
Lordziu nas oswaja podprogowo przekazem z robalami Jak trafimy na wyjeździe na kiepską miejscówę to będzie jak znalazł .Stanów lękowych nie będziemy miały
Witam wszystkich a Ciebie Momita w szczególności Właśnie wybieramy sie z przyjaciółmi na Kubę dokładnie 21 stycznia...czytając wszystkie Twoje opowieści już nie mogę się doczekać...Twoje zdjęcia i dowcipne opwieści sprawiły , że Kuba śni mi po nocach...ahhahah Czy mogłabyś nam doradzić co powinniśmy zabrać w szczególności wybiarając się do tego raju ? pozdrawiam Magda
W jaki rejon jedziesz, jakie macie plany, pochwal sie ..:) No i jak wrócicie to mam nadzieje, że cos skrobniesz..:)
Nie sprecyzawałąś czy masz na myśłi prezenty dla kubanczyków, czy to co przyda się Tobie?
Jeżeli chodzi o prezenty , to jak juz wspomniałam - wszyscy byli zadowoleni z kazdej drobnostki , przynajmniej tam na wschodzie. Ja przed wyjazdem zrobiłam porządek w szufladach i zabrałam ze sobą taki zestaw 5 kosmetyczek roznej wielkości - kolorowe gumki do włosów z kwiatami , jakis zestaw błyszczĸow do ust, małe dezodoranty impulsa, 2 opakowania spinek do włosów z jakimiś doczepkami.
I tam na miejscu rozdzieliłam to w te kosmetyczki - dołożyłam po 3 peso i dałam dziewczynom na restauracji - POWIEM SZCZERZE, ŻE ZAWSTYDZIŁY mnie swoja radoscią. Na drugi dzien siadając do sniadania podały nam zmrożony sok pomaranczowy w kieliszkach od szampana i tak juz do wyjazdu. WIem też, ze bardzo się cieszą z zabawek dla dzieci - takiech typu układanki, klocki, kredki i kolorowanki. Tylko tak jak mówiłam, nie dawać dzieciom, tylko rodzicom. Widziałam sytuacje gdzie turystka podeszła do przestanku autobusowego na którym siedziały uczniaki i zaczeła im chyba rozdawac cukierki - dzieci najpierw patrzyły zdziwione - az wreszcie podszedł nauczyciel/ czy rodzic i cos tam powiedział to babsko się odwróciło na pięcie i poszło do autokaru. Nasz kierowca powiedział , że dzieci sa nauczone aby od obcych nie brac. Zresztą tak jak pisałam wczesniej - Oni tam nie głodują i ni etrzeb aich na ulicach dokarmiać.
Nie wiem czy o to ci Madziu chodziło, jakby co smiało pytaj..:)
Katarina - bardzo mnie cieszy, że BLog sie podoba - i obiecuje, ze jeszcze sporo wakacyjnych opowieści ze Sznupkiem w roli głownej bedzie...;-D
Momita piękna relacja. Jak dojdę do siebie po wyjazdowo świąteczno sylwestrowych dniach to też coś skrobnę o swoim wyjeżdzie. Pozdrawiam wszystkich w nowym roku! I życzę jak najlepszych podróży!!!!
Lordziu zgadzam się z Bepi w 100%
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Doczytałam
ps. próbowałam ubić robaczka...ale się nie dało
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Lordziu nas oswaja podprogowo przekazem z robalami Jak trafimy na wyjeździe na kiepską miejscówę to będzie jak znalazł .Stanów lękowych nie będziemy miały
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
dziewczynki.. ten avatarek, to mój aktualny stan ducha.. wiecznie w biegu
Bereciku.. złego diabli nie biorą
Kiwi, w Thai nie spodziewam się żdnych robali... przesyt ich miałem już na Borneo
Witam wszystkich a Ciebie Momita w szczególności Właśnie wybieramy sie z przyjaciółmi na Kubę dokładnie 21 stycznia...czytając wszystkie Twoje opowieści już nie mogę się doczekać...Twoje zdjęcia i dowcipne opwieści sprawiły , że Kuba śni mi po nocach...ahhahah Czy mogłabyś nam doradzić co powinniśmy zabrać w szczególności wybiarając się do tego raju ? pozdrawiam Magda
Momi, ale ty masz talent literacki!!
Ze stripteasu Sznupka w samolocie (przeczytane na blogu) aż monitor oplułam;)
Piękna ta Kuba widziana waszymi oczami!
WItam Magda i dziękuje za miłe słowa...:)
W jaki rejon jedziesz, jakie macie plany, pochwal sie ..:) No i jak wrócicie to mam nadzieje, że cos skrobniesz..:)
Nie sprecyzawałąś czy masz na myśłi prezenty dla kubanczyków, czy to co przyda się Tobie?
Jeżeli chodzi o prezenty , to jak juz wspomniałam - wszyscy byli zadowoleni z kazdej drobnostki , przynajmniej tam na wschodzie. Ja przed wyjazdem zrobiłam porządek w szufladach i zabrałam ze sobą taki zestaw 5 kosmetyczek roznej wielkości - kolorowe gumki do włosów z kwiatami , jakis zestaw błyszczĸow do ust, małe dezodoranty impulsa, 2 opakowania spinek do włosów z jakimiś doczepkami.
I tam na miejscu rozdzieliłam to w te kosmetyczki - dołożyłam po 3 peso i dałam dziewczynom na restauracji - POWIEM SZCZERZE, ŻE ZAWSTYDZIŁY mnie swoja radoscią. Na drugi dzien siadając do sniadania podały nam zmrożony sok pomaranczowy w kieliszkach od szampana i tak juz do wyjazdu. WIem też, ze bardzo się cieszą z zabawek dla dzieci - takiech typu układanki, klocki, kredki i kolorowanki. Tylko tak jak mówiłam, nie dawać dzieciom, tylko rodzicom. Widziałam sytuacje gdzie turystka podeszła do przestanku autobusowego na którym siedziały uczniaki i zaczeła im chyba rozdawac cukierki - dzieci najpierw patrzyły zdziwione - az wreszcie podszedł nauczyciel/ czy rodzic i cos tam powiedział to babsko się odwróciło na pięcie i poszło do autokaru. Nasz kierowca powiedział , że dzieci sa nauczone aby od obcych nie brac. Zresztą tak jak pisałam wczesniej - Oni tam nie głodują i ni etrzeb aich na ulicach dokarmiać.
Nie wiem czy o to ci Madziu chodziło, jakby co smiało pytaj..:)
Katarina - bardzo mnie cieszy, że BLog sie podoba - i obiecuje, ze jeszcze sporo wakacyjnych opowieści ze Sznupkiem w roli głownej bedzie...;-D
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Momita piękna relacja. Jak dojdę do siebie po wyjazdowo świąteczno sylwestrowych dniach to też coś skrobnę o swoim wyjeżdzie. Pozdrawiam wszystkich w nowym roku! I życzę jak najlepszych podróży!!!!
Momi poczytałam twój blog, dawno się tak nie uśmiałam , rewelacyjnie piszesz, a takich jak Sznupek to chyba znam więcej