Czy to coletivo to ma jakis rozkład jazdy czy jedzie kiedy chce ?
Żelek colectivo na drodzę Play del Carmen-Tulum-Play del Carmen (wszystkie fajne hotele sa na tym odcinku drogi,miedzy innymi Barcelo,Palladium,Bahia), złapiesz bez problemu,oni jeżdżą tam bez przerwy i masowo.Jeśli są wolne miejsca,to się zatrzymują nawet same,jak widzą "białą" rase.
Cudnie. Kiedyś muszę tam dotrzeć tylko mój M marudzi ze co ja się na ten Meksyk uparłam, że tam niebezpiecznie
Makono na Jukatanie nie masz czego się obawaiać to praktycznie strefa turystyczna i jest dobrze chroniona.A to o czym mówi Twój mąż,to jest inny Meksyk i znajduje się bardzo daleko od Jukatanu
Cudnie. Kiedyś muszę tam dotrzeć tylko mój M marudzi ze co ja się na ten Meksyk uparłam, że tam niebezpiecznie
Makono na Jukatanie nie masz czego się obawaiać to praktycznie strefa turystyczna i jest dobrze chroniona.A to o czym mówi Twój mąż,to jest inny Meksyk i znajduje się bardzo daleko od Jukatanu
Wiem, ze Jukatan jest najbezpieczniejszy, choć i ponoć tam zdarzają się jakieś niebezpiecze sytuacje. Co do reczty Meksyku zgadzam się - kolezanka zrobiła sobie z chłopakiem objazdówkę ze dwa lata temu i powiedziała, ze bardzo się bali podróżując po Meksyku (nie czuli się bezpiecznie) i nie była to przyjemna wyprawa
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Żelku, przed wyjazdem czytałam, że colectivo jeździ co 20 min, ale z tego co zaobserwowałam, to jeżdżą co chwilę.
Trampek, ja na kolejny raz to na pewno hotel w okolicy Tulum, i mimo że nie ma tam tylu palm co na plaży w Barcelo, to ta plaża w Tulum ma ogromny urok i taki mega relaksacyjny klimat
Piotruś, faktycznie fajny ten hotel be Tulum - może na kolejny raz. A mariachi wiem że w playa del carmen są, ale nam tam było nie podrodze
My byliśmy tam ok. 10.30-11 i wielkich tłumów nie było, ale jak już szliśmy po schodach z tej plaży przy ruinach to już było widać napływ ludzi.
Makono, mój w zeszłym roku jak wspominałam coś o Meksyku to mówi, że nie bo tam niebezpiecznie - naogladalismy się programów z Juarez, Sinalo - no to tam to faktycznie niezły Meksyk A na Jukatanie - my się czuliśmy bardzo bezpiecznie - policji jest bardzo dużo (nawet na plaży - zdjęcie powyżej).
A na ten Mexyk to jake miesiace najlepsze-czy olac to i jechac o kazdej porze tak jak na Dominiczke .U mnie to zawsze maj ,czerwiec i listopad najbardziej realne tylko w tym roku taki wrzesniowy wybryk
No i na maj to tak mi sie Mau marzy a wtedy zostaje raczej listopad
Zelku ja mialem pecha, bylem w pazdzierniku 2011 (10-20) i na 19 dni mialem 6 dni ulewy.... grrr ale generalnie podobno sie lata caly rok ;-), ja planuje powrot do Meksyku w listopadzie przyszlego roku
Ja tez w Tulum nie byłam piękne
No trip no life
eh cudownie el paraiso beach moja ulubiona, znajome kąty, ehhhh zaraz się zapłaczę z tęsknoty
Kochana imienniczko
Nawet nie wiesz jak bardzo utwierdzilas mnie w przekonaniu,co do wyboru mojego hotelu i okolicy
Po prostu cud,miod,malina
Ja tez zamierzam skorzystac z colectivo wybierajac sie do ruinek i slynnej plazy w Tulum,tym bardziej,ze ode mnie z hotelu to rzut kamieniem
O ktorej godzinie trzeba tam byc,zeby zdarzyc przed tabunem wycieczek?W jakich godzinach ogolnie sa czynne?
Wiecej,wiecej,wiecej
Żelek colectivo na drodzę Play del Carmen-Tulum-Play del Carmen (wszystkie fajne hotele sa na tym odcinku drogi,miedzy innymi Barcelo,Palladium,Bahia), złapiesz bez problemu,oni jeżdżą tam bez przerwy i masowo.Jeśli są wolne miejsca,to się zatrzymują nawet same,jak widzą "białą" rase.
Cudnie. Kiedyś muszę tam dotrzeć tylko mój M marudzi ze co ja się na ten Meksyk uparłam, że tam niebezpiecznie
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono na Jukatanie nie masz czego się obawaiać to praktycznie strefa turystyczna i jest dobrze chroniona.A to o czym mówi Twój mąż,to jest inny Meksyk i znajduje się bardzo daleko od Jukatanu
Wiem, ze Jukatan jest najbezpieczniejszy, choć i ponoć tam zdarzają się jakieś niebezpiecze sytuacje. Co do reczty Meksyku zgadzam się - kolezanka zrobiła sobie z chłopakiem objazdówkę ze dwa lata temu i powiedziała, ze bardzo się bali podróżując po Meksyku (nie czuli się bezpiecznie) i nie była to przyjemna wyprawa
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Żelku, przed wyjazdem czytałam, że colectivo jeździ co 20 min, ale z tego co zaobserwowałam, to jeżdżą co chwilę.
Trampek, ja na kolejny raz to na pewno hotel w okolicy Tulum, i mimo że nie ma tam tylu palm co na plaży w Barcelo, to ta plaża w Tulum ma ogromny urok i taki mega relaksacyjny klimat
Piotruś, faktycznie fajny ten hotel be Tulum - może na kolejny raz. A mariachi wiem że w playa del carmen są, ale nam tam było nie podrodze
Kasia, wiedziałam, że Tulum Ci się spodoba Ruiny są czynne od 8 do 17 http://mundomaya.travel/en/arqueologia/top-10/item/tulum.html
My byliśmy tam ok. 10.30-11 i wielkich tłumów nie było, ale jak już szliśmy po schodach z tej plaży przy ruinach to już było widać napływ ludzi.
Makono, mój w zeszłym roku jak wspominałam coś o Meksyku to mówi, że nie bo tam niebezpiecznie - naogladalismy się programów z Juarez, Sinalo - no to tam to faktycznie niezły Meksyk A na Jukatanie - my się czuliśmy bardzo bezpiecznie - policji jest bardzo dużo (nawet na plaży - zdjęcie powyżej).
A na ten Mexyk to jake miesiace najlepsze-czy olac to i jechac o kazdej porze tak jak na Dominiczke .U mnie to zawsze maj ,czerwiec i listopad najbardziej realne tylko w tym roku taki wrzesniowy wybryk
No i na maj to tak mi sie Mau marzy a wtedy zostaje raczej listopad
Zelku ja mialem pecha, bylem w pazdzierniku 2011 (10-20) i na 19 dni mialem 6 dni ulewy.... grrr ale generalnie podobno sie lata caly rok ;-), ja planuje powrot do Meksyku w listopadzie przyszlego roku