Innego dnia po nartach idziemy na kolejny spacer po miasteczku, ale z innej strony. Nie jest to centrum ,ale strona wyjazdowa do miasta od strony Hiszpanii.
Nelcia, ale cuda tu pokazujesz! ja kompletnie nie widziałam takiej Andory! , była tylko Andora La Vella w dodatku szaro, buro i ponuro... a u Ciebie tak cudnie! ; mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec?
No to czekam na fotkę w nowych butkach (na nartach). Pech nie do końca pechowy. Znaczy: nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Niezłe atrakcje na tym wyjezdzie ale widoczki przednie no i jedzokno na powietrzu w takim klimacie
Z Nel to trochę strach jechać gdzieś, a szczególnie na narty
To fakt, przygód na wyjeżdzie nie brakuje he he . Ze mną to zawsze jest wesoło i coś się dzieje
No i do do 3 razy sztuka, następnym razem na pewno będzie wszystko ok, prawda ? Podzielacie mój optymizm ?
Dziś zwiedzamy . Tak, tak w Andorze jest co zwiedzać
Spacerujemy po centrum miasteczka w którym mieszkamy czyli Encamp. To czwarte co do wielkości miasteczko w Andorze, połozone na wysokości 1300 m.
To co ? Vamos ?
Po prawej to najwęższa uliczka w Andorze.
Udao mi się wcisnąć he he ale ledwo ledwo
Prawda ,że oryginalne kwiatuszki ? W sumie fajny koncept i dobry na każdą porę roku
W sumie to bardzo ładne te domki a uliczki klimatyczne . To miłe zaskoczenie bo od ulicy zupełnie nie widać tego fajnego , starego centrum
Jest małe, ale bardzo przyejmnie się spaceruje a każdy domek coś w sobie ciekawego ma
No trip no life
Bardzo klimatycznie. I zimą kwiatki na zewnątrz?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
bardzo ladne te fasady tych domkow.Calkowicie wkomponowane w gorzyste tereny.Super
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Cieszę się,że starsza częśc miasteczka Encamp też wam sie podoba.
To jeszcze pare fotek ze spaceru
No trip no life
Miasteczko to śliczna miejscówka też bym tam pospacerowała
Innego dnia po nartach idziemy na kolejny spacer po miasteczku, ale z innej strony. Nie jest to centrum ,ale strona wyjazdowa do miasta od strony Hiszpanii.
Inaczej ,ale też ciekawie
lokalne bloki
mnóstwo kwiatów
Fajne klimatyczne knajpki, sporo jest takich
No trip no life
Nelcia, ale cuda tu pokazujesz! ja kompletnie nie widziałam takiej Andory! , była tylko Andora La Vella w dodatku szaro, buro i ponuro... a u Ciebie tak cudnie! ; mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec?
Piea