Wyjazd bez kompromisów czyli Bali na fali

jedziemy jedziemy z relacja

wchodzimy na teren - dla mnie piękny piknikowy. Pałac królewski i ogrody ...hmmm całe mnóstwo moich ulubionych wieżyczek:)

rzeżby na Bali sa niesłychanie precyzyjne, te szczegóły...jakoni to robili, a przede wszystkim ile czasu?

czyz nie pięknie? nie mogłabym tego punktu programu pominąć. Zwłaszcza że mamy tam tyle czasu ile chcemy...

ta architektura jest niepowtarzalna

ja głupiałam, nie wiedizłam co fotografować   każda wieżyczkę chciałam ana każdej budowli było tyle szczegółów ze każdy z nich nadawał się na osobną fotę

no i znowu

bepi :

Edzie bardzo podobała mi się ten Wasz rafting, super widoki i przygoda, napisz co konkretnie musiałaś robić na tym pontonie, bo ja jestem kiepski wioślarz, nie mam siły w ramionach, i w dodatku boję się odstająch kamoli że trafie na taki i mnie wyrzuci z pontonu... taki rafting jest bardzo niebezpieczny? czy raczej na 90% nie wylece z pontonu

ja nic nie robiłam:) Robił nasz opiekun przewodnik...Wojtek czasami machnął wiosłem ale tylko na jego hasło a i to nie w tę stronę co trzeba

frajda ogromna a bezpieczeństwo? ja nie czułam zagrożenia 

Na początku każdy kamieńmnie przerażał, ale potem chciałam coraz większych- wciąga;)

Nie wypada się na 90% - znają rzekę i dbają o frajde ale i o bezpieczeństwo

nie no coś robiłam...zaraz! pochylałam się do przodu, odchylałam do t6yłu...jakbyło hasło:) Więc coś tam robiłam...no i zdjęcia