Witaj Dana Bardzo chetnie tu zagoszczę i poczytam bo widzę, ze wszystko super szczegółowo opisane. Rewelacyjny pomysł z tymi autobusami turystycznymi- chyba jeszcze nikt o tym wczesniej nie pisał, a to naprawde super opcja na zwiedzenie najwazniejszych puktów miasta. Super, że podajesz takie szczegółowe ceny i inne cenne wskazówki, to bardzo wazne dla planowania takich podróży. Ja równiez staram sie zawsze wszystko ująć jak najdokładniej ciekawi mnie jeszcze ta wysepka Sentosa Island połaczona z Singapurem, byłas może?
Aga wiele razy o nich pisałam bo sama tak zwiedziłam m.in Singapur, HK, Dubaj, Malte, Walencję, Londyn, Porto
Czytam, notuję, podziwiam i niecierpliwie czekam na ciag dalszy. Bede w Singapurze w hotelu Grand Park City Hall.Obok tego hotelu jest jeden z przystankow linii czerwonej tego busa. Czy rozpoczac jazde mozna na dowolnym przystanku, czy musze isc na pierwszy. wiem ze potem mozna dowolnie wsiadac i wysiadac ale czy rozpoczac musze na pierwszym? Podobno dzieci dostaja jakies mapki maja odszukac jakes punkty charakterystyczne podczas wycieczki czy te gadżety otrzymuje sie tylko na pierwszej stacji czy w dowolnym momencie? Czy jest na pokladzie autobusu jakis kapitan,zawiadowca
Pomnik Chopina w Botanic Gardens jest niepozorny i rzeczywiście trochę się ukrywa w zieleni, ale jest widoczny po prawej stronie od alejki, która prowadzi do Ogrodu Orchidei i Ginger Garden. W dole widać Symphony Lake i amfiteatr Shaw Foundation Symphony Stage, a pomnik jest na wyższym poziomie.
Może to zdjęcie da lepsze wyobrażenie o lokalizacji, gdyby ktoś chciał to miejsce znaleźć.
I jeszcze, bardzo proszę, mapka z zaznaczonym pomnikiem Chopina
Czytam, notuję, podziwiam i niecierpliwie czekam na ciag dalszy. Bede w Singapurze w hotelu Grand Park City Hall.Obok tego hotelu jest jeden z przystankow linii czerwonej tego busa. Czy rozpoczac jazde mozna na dowolnym przystanku, czy musze isc na pierwszy. wiem ze potem mozna dowolnie wsiadac i wysiadac ale czy rozpoczac musze na pierwszym? Podobno dzieci dostaja jakies mapki maja odszukac jakes punkty charakterystyczne podczas wycieczki czy te gadżety otrzymuje sie tylko na pierwszej stacji czy w dowolnym momencie? Czy jest na pokladzie autobusu jakis kapitan,zawiadowca
czy ktos w tym rodzaju? pozdrawiam Ola
Mrówka
W zasadzie powinno się zacząć w Suntec City, bo dość ważne jest odkąd te 24, czy 48 godzin leci. Ale my wsiadłyśmy w Little India, bo to był najbliższy przystanek od hotelu...i dopiero na drugi dzień jakiś kierowca nam zwrócił uwagę, że bilet nie jest potwierdzony. /kupiony na lotnisku/ Na niepotwierdzonym jeździłyśmy do końca
W autobusie jest tylko kierowca. Nie mam niestety pojęcia czy przewidziane są jakieś atrakcje dla dzieci, ale na tej mapce, którą dostaje się w autobusie jest taka informacja, więc może o to chodzi?
Dana, no ja padnę przecież Momita wyraźnie napisała, że Zające pomnik zajumały i już nikt go nie odnajdzie. Ja się przyznałam Wojtkowi ,że zakopany w ogródku, bo sąsiadka codziennie napierdziela Poloneza c-dur po kilka razy pod rząd (ale słowa nie pisnęłam w jakim ogródku ), a Ty go odkopałaś i jeszcze namiary podajesz *girl_cray*. Jak mi zacznie napindalać Etiudę op.10 nr 12 to już wiem kto winien będzie i komu rewolucję zrobić
Szkoda, ze miłlaś mało czasu na zwiedzanie Sin, ale ma to dobre strony............. masz po co wracać
Zajączku Bardzo mi przykro, że się dobrałam do Twojego ogródka bez wiedzy i zgody Ale Fryderyk Chopin wielkim kompozytorem był... i moją wielką miłością...forever.
Jako zadośćuczynienie, mogę Ci zagrać innego poloneza, bo c-dur bez wiolonczeli, to nuda Albo może wolisz jakiegoś mazurka, albo może kontredans?
"Rewolucyjnej" się nie podejmuję...oj, już nie te lata...
Singapur jest fantastyczny, dlatego wracamy tam już niedługo
Tym razem też chyba rypniemy się tym autobusem !!
Dana, Frycka znalazłaś !!!
Nam się nie udało, no chyba , że akurat poszedł wtedy na stronę
Przynajmniej słońce jest zawsze za darmo ...
http://pieczatki-w-paszporcie.blogspot.com/
https://www.youtube.com/channel/UCf99mvhfOem4kTfGH5qBOGQ?sub_confirmation=1/
Ja tez na Chopina nie trafiłam , uciekl przede mna he he , a park rzeczywiście wspaniały
No trip no life
Aga wiele razy o nich pisałam bo sama tak zwiedziłam m.in Singapur, HK, Dubaj, Malte, Walencję, Londyn, Porto
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Dana świetna relacja! Czytam i notuję dla siebie na przyszłość.
Bea
Czytam, notuję, podziwiam i niecierpliwie czekam na ciag dalszy. Bede w Singapurze w hotelu Grand Park City Hall.Obok tego hotelu jest jeden z przystankow linii czerwonej tego busa. Czy rozpoczac jazde mozna na dowolnym przystanku, czy musze isc na pierwszy. wiem ze potem mozna dowolnie wsiadac i wysiadac ale czy rozpoczac musze na pierwszym? Podobno dzieci dostaja jakies mapki maja odszukac jakes punkty charakterystyczne podczas wycieczki czy te gadżety otrzymuje sie tylko na pierwszej stacji czy w dowolnym momencie? Czy jest na pokladzie autobusu jakis kapitan,zawiadowca
czy ktos w tym rodzaju? pozdrawiam Ola
Pomnik Chopina w Botanic Gardens jest niepozorny i rzeczywiście trochę się ukrywa w zieleni, ale jest widoczny po prawej stronie od alejki, która prowadzi do Ogrodu Orchidei i Ginger Garden. W dole widać Symphony Lake i amfiteatr Shaw Foundation Symphony Stage, a pomnik jest na wyższym poziomie.
Może to zdjęcie da lepsze wyobrażenie o lokalizacji, gdyby ktoś chciał to miejsce znaleźć.
I jeszcze, bardzo proszę, mapka z zaznaczonym pomnikiem Chopina
Mrówka
W zasadzie powinno się zacząć w Suntec City, bo dość ważne jest odkąd te 24, czy 48 godzin leci. Ale my wsiadłyśmy w Little India, bo to był najbliższy przystanek od hotelu...i dopiero na drugi dzień jakiś kierowca nam zwrócił uwagę, że bilet nie jest potwierdzony. /kupiony na lotnisku/ Na niepotwierdzonym jeździłyśmy do końca
W autobusie jest tylko kierowca. Nie mam niestety pojęcia czy przewidziane są jakieś atrakcje dla dzieci, ale na tej mapce, którą dostaje się w autobusie jest taka informacja, więc może o to chodzi?
Dana, no ja padnę przecież Momita wyraźnie napisała, że Zające pomnik zajumały i już nikt go nie odnajdzie. Ja się przyznałam Wojtkowi ,że zakopany w ogródku, bo sąsiadka codziennie napierdziela Poloneza c-dur po kilka razy pod rząd (ale słowa nie pisnęłam w jakim ogródku ), a Ty go odkopałaś i jeszcze namiary podajesz *girl_cray*. Jak mi zacznie napindalać Etiudę op.10 nr 12 to już wiem kto winien będzie i komu rewolucję zrobić
Szkoda, ze miłlaś mało czasu na zwiedzanie Sin, ale ma to dobre strony............. masz po co wracać
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Zajączku Bardzo mi przykro, że się dobrałam do Twojego ogródka bez wiedzy i zgody Ale Fryderyk Chopin wielkim kompozytorem był... i moją wielką miłością...forever.
Jako zadośćuczynienie, mogę Ci zagrać innego poloneza, bo c-dur bez wiolonczeli, to nuda Albo może wolisz jakiegoś mazurka, albo może kontredans?
"Rewolucyjnej" się nie podejmuję...oj, już nie te lata...
Dana i Ty Brutusie................
To ja Cię zapraszam na koncert sąsiadki *yahoo**lol**dash1* a jak wytrwasz przez 15 min to już mi graj co chcesz
A teraz cicho czekam na dalszą relację.
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/