Ja z koleii byłam ladnych kilka lat temu na wielkanoc wiec jakos tak w polowie kwietnia i pogoda do zwedzania byla super. Najwiekszym jednak przezyciem bylo dla mnie nocna droga krzyzowa przy Koloseum . Nastroj niesamowity, zabytki przepieknie podswietlone , tłumy ludzi ,to bylo cos
Rewelacyjna fotka
Oj ja tez nie muzealna nawet te rzymskie mnie nie namowily na odwiedziny, ale kamolce jak najbardziej, uwielbiam ruinki, w koncu koziorozec jestem
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Dzieki Julka ptaszor byl niesamowity....popatezylismy sobie nawet w oczy
Peg..... beda i fontanny choc ta najwazniejsza niestety w remoncie ale jeszcze duzo kamoli bedzie
Anula....caly Rzym to w zasadzie jedna wielka ruina, gdzie sie nie zajrzy same kamole
Puma
Pumcia,
Ruinki na Twoim tle prezentują się o wiele młodziej
Ja nie mam miłych wspomnień ze zwiedzania ruinek.To był nasz pierwszy wyjazd na wycieczkę objazdową i do tak ciepłego kraju.
Był czerwiec i słonko nam tam porządnie dopiekło.co niektórych wręcz poparzyło.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Ja z koleii byłam ladnych kilka lat temu na wielkanoc wiec jakos tak w polowie kwietnia i pogoda do zwedzania byla super. Najwiekszym jednak przezyciem bylo dla mnie nocna droga krzyzowa przy Koloseum . Nastroj niesamowity, zabytki przepieknie podswietlone , tłumy ludzi ,to bylo cos
No trip no life
Pumi idziemy dalej? Koloseum fane ale chcę już na dach Bazyliki
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Oj bo Pumcia dostanie upomnienie.....lecimy z relacją..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Powiem tak w tym watykanie te sufity........... maja rozmach skurwiszyny. Hehe. Rzym cudny.