Dla osób niejedzących mięsa i mających duże pokłady empatii do zwierząt, pobyt w krajach muzułmańskich jest dużym wyzwaniem. Te wszystkie barany, wielbłądy, przepędzane psy itd są smutnym widokiem
Kolejny raz przeczytałam relację. Czytałam też na starym forum. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się pojechać Twoimi śladami, na razie jednak badam to co pod wodą, a na resztę przyjdzie czas kiedy indziej. Kawał dobrej roboty, a to co przeżyłaś na pewno niesamowite. Na tą chwilę pozostaje tylko pozazdrościć i życzyć powodzenia w kolejnych wyjazdach.
Dzięki Shibuya, wiem, że od jakiegoś czasu Egipt jest bliski Twojemu sercu :-). Ja z przyjemnością oglądam Twoje podwodne filmy...zdarza mi się również nurkować, ale nie z tak dużym jak Ty zaangażowaniem...jednak wole pustynię :P. Pozdrawiam, D.
Też lubię pustynie, dlatego jak już zobaczę w Egipcie pod wodą to co chcę, to ruszę Twoimi śladami Myślę, że w dwa lata się wyrobię chyba, że znowu mi coś strzeli do głowy
Lepiej późno niż wcale! Przeczytałam relację, Ty to jestes bardzo odwazna KOBIETA!!!!! Jak Martyna W. Brawo! Swietna podróż bo nie taka z "katalogu". Chiałabym tez móc to przeżyć, ale chyba się boję
Lepiej późno niż wcale! Przeczytałam relację, Ty to jestes bardzo odwazna KOBIETA!!!!! Jak Martyna W. Brawo! Swietna podróż bo nie taka z "katalogu". Chiałabym tez móc to przeżyć, ale chyba się boję
Dzięki!
Dzięki, fajnie, że ktoś jeszcze to czyta Kiedyś wrócę na Białą Pustynie...na pewno
Właśnie przeczytałem książkę księdza Roberta Wieczorka "Koptowie".Autor opisuje współczesność i historie Koptów,"miasto śmieciarzy",oraz przybliża postać Mariusza Dybicha.Ciekawe to wszystko,wpisałem w google Dybich i tak trafiłem na tego bloga,też zresztą b.interesujacego.
"Biała Pustynia" była pierwszą relacją jaką napisałam. Bardzo emocjonalną, bo podróż w to miejsce była moim marzeniem.
Miałam wiele sygnałów, że relacja się spodobała, przez różnych czytelników jest wspominana do dzisiaj, chociaż podróż odbyła się już 8 lat temu.
Z niewiadomych przyczyn kiedyś zniknęły zdjęcia, a bez nich czytanie nie ma już sensu, postanowiłam spróbować je ponownie dołączyć, może ktoś zechce wrócić do moich wspomnień, a może będzie to inspiracja do czyjejś podróży, bo mimo upływu lat, to, co o Egipcie napisałam jest wciąż aktualne.
Dla osób niejedzących mięsa i mających duże pokłady empatii do zwierząt, pobyt w krajach muzułmańskich jest dużym wyzwaniem. Te wszystkie barany, wielbłądy, przepędzane psy itd są smutnym widokiem
Adam Zawadzki
Kolejny raz przeczytałam relację. Czytałam też na starym forum. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się pojechać Twoimi śladami, na razie jednak badam to co pod wodą, a na resztę przyjdzie czas kiedy indziej. Kawał dobrej roboty, a to co przeżyłaś na pewno niesamowite. Na tą chwilę pozostaje tylko pozazdrościć i życzyć powodzenia w kolejnych wyjazdach.
Youtube - Shibuya
https://www.youtube.com/channel/UCBGgR30bn-2B0iBVVl4rinA
Dzięki Shibuya, wiem, że od jakiegoś czasu Egipt jest bliski Twojemu sercu :-). Ja z przyjemnością oglądam Twoje podwodne filmy...zdarza mi się również nurkować, ale nie z tak dużym jak Ty zaangażowaniem...jednak wole pustynię :P. Pozdrawiam, D.
Też lubię pustynie, dlatego jak już zobaczę w Egipcie pod wodą to co chcę, to ruszę Twoimi śladami Myślę, że w dwa lata się wyrobię chyba, że znowu mi coś strzeli do głowy
Youtube - Shibuya
https://www.youtube.com/channel/UCBGgR30bn-2B0iBVVl4rinA
Nooo...takiego Egiptu to jeszcze nie widzialam
Brawa za odwage, bo co jak co ale po Egipcie na wlasna reke bym sie nie odwazyla jezdzic
http://www.addicted-to-passion.com
Marylka....dała bys rady...my tez zaczelismy niewinnie....a potem cos niecos sami zoorganizowalismy i to była przygoda.....
Lepiej późno niż wcale! Przeczytałam relację, Ty to jestes bardzo odwazna KOBIETA!!!!! Jak Martyna W. Brawo! Swietna podróż bo nie taka z "katalogu". Chiałabym tez móc to przeżyć, ale chyba się boję
Dzięki!
Bea
Dzięki, fajnie, że ktoś jeszcze to czyta Kiedyś wrócę na Białą Pustynie...na pewno
Właśnie przeczytałem książkę księdza Roberta Wieczorka "Koptowie".Autor opisuje współczesność i historie Koptów,"miasto śmieciarzy",oraz przybliża postać Mariusza Dybicha.Ciekawe to wszystko,wpisałem w google Dybich i tak trafiłem na tego bloga,też zresztą b.interesujacego.
"Biała Pustynia" była pierwszą relacją jaką napisałam. Bardzo emocjonalną, bo podróż w to miejsce była moim marzeniem.
Miałam wiele sygnałów, że relacja się spodobała, przez różnych czytelników jest wspominana do dzisiaj, chociaż podróż odbyła się już 8 lat temu.
Z niewiadomych przyczyn kiedyś zniknęły zdjęcia, a bez nich czytanie nie ma już sensu, postanowiłam spróbować je ponownie dołączyć, może ktoś zechce wrócić do moich wspomnień, a może będzie to inspiracja do czyjejś podróży, bo mimo upływu lat, to, co o Egipcie napisałam jest wciąż aktualne.