Historia kawy na Bali zaczęła sie całkiem niedawno bo w zeszłym wieku. Wcześniej jednak była uprawiana na "sąsiednich" wyspach . głównie Lombok i Sumatra.
Najdroższym i najbardziej znanym gatunkiem kawy jest Kopi Luwak. Skąd taka nazwa ? Kopi znaczy kawa a luwak to zwierzak , który uwielbia ziarna kawy a szczególnie te czerwone, najbardziej dojrzałe, wcina tylko nocą. Kupa Luwaka zawiera sfermentowane ziarna kawy,które sa zbierane, myte suszone i prażone. Cały proces jest więc dość specyficzny i długi .
Ot i cała historia tej najdroższej kawy nie tylko w Indonezji ale i ....na świecie
Idziemy więc na testowanie..ale najpierw zdjęcie luwaka z netu,abyście zobaczyli jak wygląda
Pijemy różne gatunki kawy.. w tym też Kopi Luwak.
Ja w tym czasie nie piłam żadnej kawy więc wszystko mi po prostu nie smakowało , ale ok przemogłam się i spróbowałam
Na koniec trasy oczywiście zahaczamy o sklepik z kawami. Kupujemy prezentowe kawki
Nel, Twój luwak (czy bardziej po naszemu: łaskun) przeuroczo słodki!
he he, pamiętam, jak kiedyś kiedyś dawno temu - dowiedziałam się po raz pierwszy o sposobie "pozyskiwania tej kawy" - byłam mocno "zniesmaczona" jako kawoszka , ; a tak przy okazji - znam osoby w moim gronie, które miały okazję popróbowac tej kawki, ale nie takiej zakupionej gdzieś na allegro tylko takiej właśnie na miejscu w Indonezji i wszyscy zgodnie twierdzą, że nie pojmują tej ceny , bo ponoć kawa jest .... raczej nijaka w smaku i te znacznie tańsze są o wiele smaczniejsze! - no cóż... widocznie to nie jest cena za stricte smak tej kawy, tylko zapewne za żmudny "sposób obróbki tych ziaren"
Zieloności które pokazujesz- no dalej i bezustannie mega!!!
Piea, zdjęcie luwaka z neta, ale tak , mi tez się właśnie to spodobało.
Mi ta słynna kawa zupełnie nie smakowała, ale podobnie jak kazda inna w tamtym czasie. Moi rodzinni kawosze wypili owszem ze smakiem, ale nie żeby jakoś tam super zachwycać się. Może to trzeba być prawdziwym expertem,żeby docenić jaj walory smakowe ?
Przyznam, że kawa pita na tej plantacji mi nie smakowała (a pijam 3 dziennie, parzone z błotem). Ale już na Bali kupiłem małą paczuszkę 50 gram na prezent. Potem zrobiło mi się żal i postanowiłem samemu wypić (poczęstowałem 2 osoby w pracy). Przyznam, że z każdą filiżaneczką smakowała coraz bardziej, a gdy się kończyła była najwspanialszą kawą na świecie. Obiektywnie mogę tylko stwierdzić, że jest bardzo delikatna w smaku.
Czytałam gdzieś,że Bali otwiera sie dla turystów od 15 pażdziernika ..
Jorgus, dzięki za fotki luwaka Ja go widziałam tylko na Bali a gdzie złapałeś go na Jawie ? Czyli sekret kawy może tkwi w ilości ? im więcej tym smaczniejsza
Kolejna atrakcja przed nami, ty, razem dla odmiany świątynia . To Pura Taman Ayun
Jest to świątynia królewsk,a pięknie położona bo otoczona parkiem ze stawami i kanałami wodnymi.nic więc dziwnego że nazwa Tama Ayun oznacza piękny ogród.
Do światyni wchodzi sie przez most, strzeżony przez dwóch kamiennych strażników. Ma typowo balijski układ architektoniczny, ale ciekawe dla mnie są daszki meru, przypominając pagody z Chin czy Japonii
Czytałam gdzieś,że Bali otwiera sie dla turystów od 15 pażdziernika ..
Jorgus, dzięki za fotki luwaka Ja go widziałam tylko na Bali a gdzie złapałeś go na Jawie ? Czyli sekret kawy może tkwi w ilości ? im więcej tym smaczniejsza
Kolejna atrakcja przed nami, ty, razem dla odmiany świątynia . To Pura Taman Ayun
Jest to świątynia królewsk,a pięknie położona bo otoczona parkiem ze stawami i kanałami wodnymi.nic więc dziwnego że nazwa Tama Ayun oznacza piękny ogród.
Do światyni wchodzi sie przez most, strzeżony przez dwóch kamiennych strażników. Ma typowo balijski układ architektoniczny, ale ciekawe dla mnie są daszki meru, przypominając pagody z Chin czy Japonii
Historia kawy na Bali zaczęła sie całkiem niedawno bo w zeszłym wieku. Wcześniej jednak była uprawiana na "sąsiednich" wyspach . głównie Lombok i Sumatra.
Najdroższym i najbardziej znanym gatunkiem kawy jest Kopi Luwak. Skąd taka nazwa ? Kopi znaczy kawa a luwak to zwierzak , który uwielbia ziarna kawy a szczególnie te czerwone, najbardziej dojrzałe, wcina tylko nocą. Kupa Luwaka zawiera sfermentowane ziarna kawy,które sa zbierane, myte suszone i prażone. Cały proces jest więc dość specyficzny i długi .
Ot i cała historia tej najdroższej kawy nie tylko w Indonezji ale i ....na świecie
Idziemy więc na testowanie..ale najpierw zdjęcie luwaka z netu,abyście zobaczyli jak wygląda
Pijemy różne gatunki kawy.. w tym też Kopi Luwak.
Ja w tym czasie nie piłam żadnej kawy więc wszystko mi po prostu nie smakowało , ale ok przemogłam się i spróbowałam
Na koniec trasy oczywiście zahaczamy o sklepik z kawami. Kupujemy prezentowe kawki
No trip no life
Miałaś Nel rację,że zapomniałam o tej pięknej zieleni
Nel, Twój luwak (czy bardziej po naszemu: łaskun) przeuroczo słodki!
he he, pamiętam, jak kiedyś kiedyś dawno temu - dowiedziałam się po raz pierwszy o sposobie "pozyskiwania tej kawy" - byłam mocno "zniesmaczona" jako kawoszka , ; a tak przy okazji - znam osoby w moim gronie, które miały okazję popróbowac tej kawki, ale nie takiej zakupionej gdzieś na allegro tylko takiej właśnie na miejscu w Indonezji i wszyscy zgodnie twierdzą, że nie pojmują tej ceny , bo ponoć kawa jest .... raczej nijaka w smaku i te znacznie tańsze są o wiele smaczniejsze! - no cóż... widocznie to nie jest cena za stricte smak tej kawy, tylko zapewne za żmudny "sposób obróbki tych ziaren"
Zieloności które pokazujesz- no dalej i bezustannie mega!!!
Piea
Piea, zdjęcie luwaka z neta, ale tak , mi tez się właśnie to spodobało.
Mi ta słynna kawa zupełnie nie smakowała, ale podobnie jak kazda inna w tamtym czasie. Moi rodzinni kawosze wypili owszem ze smakiem, ale nie żeby jakoś tam super zachwycać się. Może to trzeba być prawdziwym expertem,żeby docenić jaj walory smakowe ?
No trip no life
A to moje zdjęcia luwaka z pobytu na Jawie.
Przyznam, że kawa pita na tej plantacji mi nie smakowała (a pijam 3 dziennie, parzone z błotem). Ale już na Bali kupiłem małą paczuszkę 50 gram na prezent. Potem zrobiło mi się żal i postanowiłem samemu wypić (poczęstowałem 2 osoby w pracy). Przyznam, że z każdą filiżaneczką smakowała coraz bardziej, a gdy się kończyła była najwspanialszą kawą na świecie. Obiektywnie mogę tylko stwierdzić, że jest bardzo delikatna w smaku.
Jorguś
Czytałam gdzieś,że Bali otwiera sie dla turystów od 15 pażdziernika ..
Jorgus, dzięki za fotki luwaka Ja go widziałam tylko na Bali a gdzie złapałeś go na Jawie ? Czyli sekret kawy może tkwi w ilości ? im więcej tym smaczniejsza
Kolejna atrakcja przed nami, ty, razem dla odmiany świątynia . To Pura Taman Ayun
Jest to świątynia królewsk,a pięknie położona bo otoczona parkiem ze stawami i kanałami wodnymi.nic więc dziwnego że nazwa Tama Ayun oznacza piękny ogród.
Do światyni wchodzi sie przez most, strzeżony przez dwóch kamiennych strażników. Ma typowo balijski układ architektoniczny, ale ciekawe dla mnie są daszki meru, przypominając pagody z Chin czy Japonii
No trip no life
Czytałam gdzieś,że Bali otwiera sie dla turystów od 15 pażdziernika ..
Jorgus, dzięki za fotki luwaka Ja go widziałam tylko na Bali a gdzie złapałeś go na Jawie ? Czyli sekret kawy może tkwi w ilości ? im więcej tym smaczniejsza
Kolejna atrakcja przed nami, ty, razem dla odmiany świątynia . To Pura Taman Ayun
Jest to świątynia królewsk,a pięknie położona bo otoczona parkiem ze stawami i kanałami wodnymi.nic więc dziwnego że nazwa Tama Ayun oznacza piękny ogród.
Do światyni wchodzi sie przez most, strzeżony przez dwóch kamiennych strażników. Ma typowo balijski układ architektoniczny, ale ciekawe dla mnie są daszki meru, przypominając pagody z Chin czy Japonii
No trip no life
Piękna ta świątynia - prawdziwie królewska I jakie pustki - miałaś ją tylko dla siebie
Fakt, jakoś trafiliśmy na mało ludzi w tej światyni w odróżnieniu od poprzedniej, gdzie były tłumy
Super się chodziło odsłaniając kolejne zakątki świątyni. I ta niesamowita zieleń , na prawdę robiła robotę
No trip no life
Mniej ludzi - pewnie mniej popularne miejsce. My tam nie dotarłysmy.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!