Zelku, my byliśmy w porze suchej i jak zaczęło padać o 12 tak dopiero rano przestało padać i była burza - nagle zrobiło się czarno, zerwal sie wiatr, duze wale i chcieliśmy sobie morze poobserwowac, ale jak zaczęło grzmiec to uciekalismy z plazy
Generalnie do Meksyku mozna przez cały rok, ale wiadomo są wyjątki od reguły (czyt. Przypadek Tondera).
Nie bylo tego zlego co by na dobre nie wyszlo... wiesz jak cudnie sie kapie w deszczu w basenie popijajac drinaski? zupa w basenie, zupa padala z nieba
Tonder, my tez byliśmy w basenie jak padało i mieliśmy ubaw z ludzi - wszyscy masowo uciekali z basenu - i zastanawiałam się po co - przecież siedząc w basenie jest się mokrym to kilka kropli deszczu mocniej ich nie zmoczy
Tonder, my tez byliśmy w basenie jak padało i mieliśmy ubaw z ludzi - wszyscy masowo uciekali z basenu - i zastanawiałam się po co - przecież siedząc w basenie jest się mokrym to kilka kropli deszczu mocniej ich nie zmoczy
no walsnie, tym bardziej ze temperatura tego deszczu byla...prysznicowa
Ruszamy dalej - kolejnym i ostatnim fakultetem jaki braliśmy to Xcaret - wykupiliśmy w biurze w Barcelo - dostaliśmy zniżkę i wyszło nas ok. 120-130 usd/1 os (cena z transferem do/z parku). Wybraliśmy opcję Xcaret Plus czyli z posiłkiem. Dziecko nasze z racji tego że dopiero za miesiąc kończyła 5 lat to było liczone jako dziecko do 5 lat, czyli gratis. Ale pan z biura powiedział, żebym wzięła kopię paszportu bo jest bardzo wysoka jak na swój wiek. Rano autokar zawiózł nas do parku Xcaret i przy wpuszczaniu natrafiliśmy oczywiście na problem, związany ze wzrostem naszej córki - pan stojący przy barierce, przez którą się przechodzi oświadcza mi że dla dziecka muszę mieć bilet, bo ona jakieś 10-15 cm wyższa niż taki ich wyznacznik wzrostu, więc ja wyjęłam naszą broń - kopię paszportu, pan liczy na palcach (lata, miesiace), i cóż nie miał wyjścia weszła gratis
Park jest fajną atrakcją - nie tylko dla dzieci.
Papugi były bardzo zabawne - ściągały z włosów gumki, kapelusze
Czarne małpki
Gdzie jest kociak??
Do motylarni poszlismy w godz. karmienia
W chwili wejścia motyl upodobał sobie kapelusz mojej córki i chodził z nią przez cały nasz pobyt w motylarni (musiałam ręką pomachać żeby odleciał)
Wioska Mayów
Kto był na Jukatanie ten wie jakie Meksyk ma braki w "ciachach" (o ile mi wiadomo w północnym Meksyku, gdzie są już latynosi to sprawa przedstawia sie inaczej), ale mimo wszystko udało się uchwycić nielicznych
Cmentarz meksykański
I owieczki - dziecko moje już tam na miejscu stwierdziła, że chce taką owieczkę mieć na ogrodzie
Karmiła je liśćmi i prawie rękę wkładała im do pyska.
I nawet się do nas uśmiechnęła
Chwila plażowania
Płyneliśmy również Paradise river
I dotarliśmy na Voladores - podniebny taniec - to meksykański obrzęd ku czci Słońca - robi wrażenie!
Bazylika Matki Bożej z Guadalupe
Hacienda
Wjechaliśmy również na wieżę widokową
Na obiad poszliśmy do restauracji, która znajdowała się przy arenie na której odbywał sie pokaz jazdy konnej (tutaj jedliśmy najlepsze meksykańskie jedzenie)
Po posiłku i pokazie udaliśmy się do amfiteatru na wieczorne show (2 godz) - przedstawiające historię, tradycje, kulturę Meksyku - warto zobaczyć, bo robi ogromne wrażenie
Pokaz gry w pelote
Gra w ognistą piłkę
Za dodatkową opłatą w trakcie show kolacja
Po show udaliśmy się na parking gdzie czekał na nas już autokar, który zawiózł nas do hotelu.
Katarina... i znow znajome miejsca co do mufinkow to prawgda, jak na lekarstwo Zelku Xcaret to polozony nad morzem, na bardzo duzym terenie cos na ksztalt parku rozrywki ...jak dla mnie obowiazkowo
Xcaret to park rozrywki - Jest to takie a'la zoo (Jaguary, flamingi, papugi, Małpy, Zolwie! Motyle), dodatkowo uprawa orchideii, Hodowla grzybów, Mozna płynąć (nurkowac)podziemna rzeka, w trakcie chodzenia w rożnych miejscach są pokazy np Voladores, w wiosce Mayow, koni, na koniec wieczorem jest to wielkie show. Jest tez plaża gdzie mozna się poopalac i popluskac w morzu. Za dodatkowa opłata mozna pływać z delfinami, rekinami i Plaszczkami, jest tez spa. Czyli całodniowa zabawa!
Zelku, my byliśmy w porze suchej i jak zaczęło padać o 12 tak dopiero rano przestało padać i była burza - nagle zrobiło się czarno, zerwal sie wiatr, duze wale i chcieliśmy sobie morze poobserwowac, ale jak zaczęło grzmiec to uciekalismy z plazy
Generalnie do Meksyku mozna przez cały rok, ale wiadomo są wyjątki od reguły (czyt. Przypadek Tondera).
Nie bylo tego zlego co by na dobre nie wyszlo... wiesz jak cudnie sie kapie w deszczu w basenie popijajac drinaski? zupa w basenie, zupa padala z nieba
Tonder, my tez byliśmy w basenie jak padało i mieliśmy ubaw z ludzi - wszyscy masowo uciekali z basenu - i zastanawiałam się po co - przecież siedząc w basenie jest się mokrym to kilka kropli deszczu mocniej ich nie zmoczy
no walsnie, tym bardziej ze temperatura tego deszczu byla...prysznicowa
Ruszamy dalej - kolejnym i ostatnim fakultetem jaki braliśmy to Xcaret - wykupiliśmy w biurze w Barcelo - dostaliśmy zniżkę i wyszło nas ok. 120-130 usd/1 os (cena z transferem do/z parku). Wybraliśmy opcję Xcaret Plus czyli z posiłkiem. Dziecko nasze z racji tego że dopiero za miesiąc kończyła 5 lat to było liczone jako dziecko do 5 lat, czyli gratis. Ale pan z biura powiedział, żebym wzięła kopię paszportu bo jest bardzo wysoka jak na swój wiek.
Rano autokar zawiózł nas do parku Xcaret i przy wpuszczaniu natrafiliśmy oczywiście na problem, związany ze wzrostem naszej córki - pan stojący przy barierce, przez którą się przechodzi oświadcza mi że dla dziecka muszę mieć bilet, bo ona jakieś 10-15 cm wyższa niż taki ich wyznacznik wzrostu, więc ja wyjęłam naszą broń - kopię paszportu, pan liczy na palcach (lata, miesiace), i cóż nie miał wyjścia weszła gratis
Park jest fajną atrakcją - nie tylko dla dzieci.
Papugi były bardzo zabawne - ściągały z włosów gumki, kapelusze
Czarne małpki
Gdzie jest kociak??
Do motylarni poszlismy w godz. karmienia
W chwili wejścia motyl upodobał sobie kapelusz mojej córki i chodził z nią przez cały nasz pobyt w motylarni (musiałam ręką pomachać żeby odleciał)
Wioska Mayów
Kto był na Jukatanie ten wie jakie Meksyk ma braki w "ciachach" (o ile mi wiadomo w północnym Meksyku, gdzie są już latynosi to sprawa przedstawia sie inaczej), ale mimo wszystko udało się uchwycić nielicznych
Cmentarz meksykański
I owieczki - dziecko moje już tam na miejscu stwierdziła, że chce taką owieczkę mieć na ogrodzie
Karmiła je liśćmi i prawie rękę wkładała im do pyska.
I nawet się do nas uśmiechnęła
Chwila plażowania
Płyneliśmy również Paradise river
I dotarliśmy na Voladores - podniebny taniec - to meksykański obrzęd ku czci Słońca - robi wrażenie!
Bazylika Matki Bożej z Guadalupe
Hacienda
Wjechaliśmy również na wieżę widokową
Na obiad poszliśmy do restauracji, która znajdowała się przy arenie na której odbywał sie pokaz jazdy konnej (tutaj jedliśmy najlepsze meksykańskie jedzenie)
Po posiłku i pokazie udaliśmy się do amfiteatru na wieczorne show (2 godz) - przedstawiające historię, tradycje, kulturę Meksyku - warto zobaczyć, bo robi ogromne wrażenie
Pokaz gry w pelote
Gra w ognistą piłkę
Za dodatkową opłatą w trakcie show kolacja
Po show udaliśmy się na parking gdzie czekał na nas już autokar, który zawiózł nas do hotelu.
Katarina jak to miło jest sobie,to wszystko przypomnieć.A Xcaret jak dla mnie,to mega atrakcja,bardzo mi się tam podobało
Czy Wasza córeczka wytrzymała do samego końca przedstawienia? Bo to dosyć późno raczej się kończy.
Lenus, córcia dała radę, aczkolwiek na drugiej części juz jej się nudzilo. Ale jak tylko wsiadła do autokaru to zasnela.
Dziewczyny...a co to własciwie jest ti Ixcaret?to jas wioska?bo ja na serio nie wiem
Katarina... i znow znajome miejsca co do mufinkow to prawgda, jak na lekarstwo Zelku Xcaret to polozony nad morzem, na bardzo duzym terenie cos na ksztalt parku rozrywki ...jak dla mnie obowiazkowo
Xcaret to park rozrywki - Jest to takie a'la zoo (Jaguary, flamingi, papugi, Małpy, Zolwie! Motyle), dodatkowo uprawa orchideii, Hodowla grzybów, Mozna płynąć (nurkowac)podziemna rzeka, w trakcie chodzenia w rożnych miejscach są pokazy np Voladores, w wiosce Mayow, koni, na koniec wieczorem jest to wielkie show. Jest tez plaża gdzie mozna się poopalac i popluskac w morzu. Za dodatkowa opłata mozna pływać z delfinami, rekinami i Plaszczkami, jest tez spa. Czyli całodniowa zabawa!