--------------------

____________________

 

 

 



W dalekiej Persji, cudnej krainie.

170 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 3 godziny 16 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Dana, fajnie że wstawilas filmik. Pokazuje bogactwo i przepych władcy imperium no i jest porównanie z tym co widać teraz.Szkoda,że tylko tyle zostało z tych pięknych budowli..

Niemniej chetnie bym zobaczyła te ruinki na żywo , robią wrażenie

No trip no life

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 12 godzin 57 minut temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...nio, filmik fajnie obrazuje wielkość i przepych miasta !!!

szkoda,że..."Olka poniosło" ; )))

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 21 godzin 8 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Dana  cały czas jestem członkiem wycieczki. Iran Twoim okiem bardzo mi sie podoba. Świetnie się przygotowalaś.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 9 godzin temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Asia-A, każdy sygnał, że ktos to czyta, to miód na serce Smile

Do Yazd dotarłiśmy około 20. Kierowca nas wysadził gdzieś w mieście, bo autobus jechał dalej, a w Yazd wysiadaliśmy tylko my.

Byliśmy dosc daleko od naszego hostelu, więc złapalismy taksówkę i za 100 000 riali pojechaliśmy do Backpack Hostel, w którym jeszcze przed wyjazdem zarezerwowałam pokój z łazienką, za cenę 25 euro, po negocjacjach. Lokalizacja hostelu jest znakomita. Znajduje się tuz obok Amir Chakhmag Complex‌, czyli głównego placu miasta.

Było już późno, więc zostawiliśmy tylko bagaże i wyszliśmy coś zjeść.

Nasz hostel był zaraz za tymi arkadami po lewej stronie.

Pokój bardzo maleńki, w zasadzie tylko 2 łóżka, na prośbę Tomka dostaliśmy  jeszcze krzesło :D, bo nie było nawet się gdzie rozpakować, a zamierzaliśmy tam spędzić 3 noce.

Kuchnio-recepcja...i nasze śniadanie w formie "szwedzkiego stołu" Biggrin Może się wydaje bardzo skromne, ale okazywało się naprawde wystarczające.  Tomek stał się fanem dżemu marchewkowego, bardzo popularnego w Iranie.

Backpack Hostel w Yazd możemy z czystym sumieniem polecać mało wymagajacym turystom, chociaż ma jedną wadę. Zaraz po wejściu z ulicy trzeba zdjąć buty i dopiero można wejść po dywanie na górę. Nie podobało nam się to Sad Wprawdzie żadne nie zginęły...ale i tak wolelibyśmy je mieć bardziej "na oku".

A to widok na plac z okien naszeho hostelu.

Ten budynek z minaretami wyglądający jak meczet, tak naprawde meczetem nie jest. Albo przynajmniej nie w takiej formie, jak wszystkie inne.

Modlitwy odbywają się na placu, przed tym "meczetem". Ludzie rozkładają koce, siadają, jedzą, piją, modlą się przez pół nocy, na świeżym powietrzu. Miałam wrażenie, że to raczej spotkania towarzyskie bardziej, niż modlitwy.

Po prawej stronie znajduje się dziwna drewniana, charakterystyczna dla Yazd konstrukcja,  zwana Nakhl Jest ona używana podczas Aszury, największego świeta Szyitów. Obchodzi sie je 10 dnia miesiąca Murram, czyli pierwszego miesiąca muzułmańskiego kalendarza, dla upamiętnienia męczeńskiej śmierci Husajna Alego.

A w skrócie, to było tak:

Kiedy zmarł prorok Mahomet w 632 r n.e, powstał spór, kto ma przejac po  nim władzę. Partia Alego ( po arabsku szi'at Ali - stąd sie wzięła nazwa szyici) twierdziła, że rządy powinien przejąć ktos z rodziny zmarłego proroka i popierała Alego Ibn Abi Taliba, który był kuzynem, adoptowanym synem, a w końcu zięciem Mahometa. Natomiast  od drugiego ugrupowania, które kwestie pokrewieństwa uznawało za nieistotne, powstał ruch sunnitów ( sunna  oznacza zbiór opowieści o wypowiedziach i czynach Mahometa).

I tak, według szyitów trzej pierwsi kalifowie uzurpowali sobie prawo do władzy, dopiero czwarty z nich, wspomniany Ali, był prawowitym przywódcą. W wyniku tego konfliktu, w bitwie pod Karbalą w 680 r. śmierć poniósł syn oraz prawowity następca Alego, Husajn. Jego męczeńska śmierć dała początek szyizmowi, a sam Husajn stał się symbolem poświęcenia, męstwa oraz walki z niesprawiedliwością.

Co roku dla upamiętnienia śmierci Husajna Alego organizuje się procesje, podczas których kilku, kilkudziesięciu, czasem nawet kilkuset meżczyzn niesie przybrany Nakhl, jako symbol trumny. Jest ona pokryta czarną tkaniną z nadrukowanymi ustępami z Koranu i wizerunkiem irackiej świątyni w Karbali.

A w budynku mieszcza się restauracje, sklepy...no taka galeria handlowa.

Po krótkim spacerze wybieramy miejsce, gdzie zjemy kolację.

Okazuje się, ze nikt z tubylców nie siedzi przy stoliku, wszyscy jedza siedząc na kanapach.

No ja sobie jedzenia w takiej pozycji nie wyobrażam. Sad siadamy przy stoliku.

Tomek zamawia barani kebab, ja z kurczaka.

Do tego Tomek zamawia irańskie piwo. Bardzo mu smakuje, we wszystkich możliwych smakach. Ja spróbowałam raz, z granatów...i uważam, że nazywanie tego piwem, to nieporozumienie. Ani smaku piwa nie ma, ani alkoholu, rzecz jasna.  Taka ichnia oranżada...

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 12 godzin 57 minut temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...taaa, wspomniany "plac" wygląda superowsko nocą i..."sobie tak" za dnia...przynajmniej na zdjęciach ; )

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

elam54
Obrazek użytkownika elam54
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

piękna relacja-ciekawy kraj

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 9 godzin temu
Rejestracja: 07 paź 2013

elam54, witaj  w klubie Smile

Radek, ten plac jest super rowniez w dzien. A w ogole Yazd i okolice, to miejsca, ktore najbardziej mi sié w Iranie podobaly Smile

Napisze wiecej po powrocie z kolejnych podrozy... Smile

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Danuś ponownie "JA" mocno zaganiany ale znowu jestem . Fajny ten twój Iran, ale chyba nie dla nas. Pisz dalej będę czytał do samego końca. Ludzie mili i uczciwi jednak ich stosunek do kobiet i nowoczesności nie przekonuje mnie do konieczości pobutu w tym kraju Pleasantry

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 3 godziny 16 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Dana czekamy na twoje dalsze przygody w Iranie Crazy

No trip no life

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 9 godzin temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Czekaliście cierpliwie na dalsze opowieści o Iranie?

Jedziemy dalej Smile

Wycieczkę do Kharnakq, Chak-chak i Meybod zarezerwowałam w naszym hostelu jeszcze będąc w Polsce. Zależało mi, żeby podczas tej wycieczki zobaczyć Wieże Milczenia i Świątynię Ognia, a tego w podstawowej ofercie nie było. Po negocjacjach cena została ustalona na 14 euro od osoby.

Rano, po sniadaniu okazało się, że na NASZĄ wycieczkę szykuje się 6 osób. Recepcjonista widząc moją minę od razu powiedział, że pojadą 2 samochody Blum 3

Naszymi towarzyszami podróży była para z Belgii i para z Austrii. Dziwni ludzie przez cały dzień wymieniliśmy może 10 zdań, chociaż wszyscy mówili po angielsku Sad

Ha...wszyscy, oprócz naszych kierowców Biggrin

Najpierw pojechaliśmy do Kharnaq, niewielkiej wioski oddalonej o około 80 km od Yazd. Kiedyś tętniące życiem miejsce z tysiącletnią historią, dzisiaj opuszczone. Wiele z budynów niemal się wali, można się tam włóczyć w plątaninie uliczek. Wszystkie budynki były zbudowane z glinianych cegiel, otynkowanych mieszaniną siana i błota.

Chodząc po dachach, trzeba uważać, w każdej chwili mogą się zawalić.

Minaret - pozostałośc po meczecie.

Kręcimy się z Tomkiem trochę po ruinach, gubimy się nawet, ale po około 30 minutach  oboje wracamy. Nikogo innego nie ma, nie było niestety ustalone ile czasu możemy tam spędzić, nasi towarzysze podróży znikneli zanim to zrobiliśmy. Jesteśmy źli, bo chętnie również byśmy tam spędzili więcej czasu Sad

Rzucam jeszcze okiem na okolicę i spotykam miłego staruszka, który gestem prosi, żeby mu zrobić zdjęcie.

Wracam, towarzyszy dalej nie ma.

Obserwujemy dzieci grające w klasy.

Dziwi mnie, ze taka perełka jest całkiem opuszczona i zaniedbana, za kilkadziesiąt lat nie będzie juz po co jechać do Kharnaq. Szkoda Sad

 Towarzysze wrócili po godzinie :-(, jedziemy dalej.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap