Mysle że do tej relacji ....wrócę jak znajdę swoje zaginione fotki.......wiem nie jesteście przyzwyczajeni że mnie nie ma na żadnym zdjęciu.......ale musicie (albo i nie) uwierzyć mi na słowo że tam byłam.....mam nadzieję że płytka sie odnajdzie, a póki co taki mój portrecik na koniec
Pumcia, oj to ci współczuje z tym kompem . Tym bardzie sie ciesze i doceniam ,ze jednak cos wrzucasz na forum.
Sz. by night piekny
No trip no life
Pumcia najważniejsze, że wróciłaś
...nieważne gdzie, ważne z kim...
No to teraz juz same fotki Suzhou
Pumcia, ale pieknie !!! dopero teraz slepota zauważyłam,że wkladasz forki do ramek
No trip no life
c.d.
Tu na tych dachówkach........leżą pieniążki rzucane tam przez Chinczyków na szczęście
Teren zwiedzania
Ogrodów w Suzhou jest dużo....Ogród Pokornego Zarządcy...czy Ogród Mistrza Sieci
nie wiem niestety nie pamiętam
Mi też grożono karcioszką,ale Pumcia widzę ,że już ostro wystartowałaś
A jakie zdjęcia z tego nowego
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Fotek z tego miejsca mam mnóstwo, ale nie będę Was nimi zanudzać.......bo mam wrażenie że wszystkie sa jednakowe.
Reasumujac mozna tam spedzić cały dzień, nigdzie sie nie śpiesząc....było spokojnie i bardzo cicho...nawet hord chińczyków nie było.
Suzhow bardzo mi się podoba,czuć w tym miejscu takie klimatyczne Chiny
Mysle że do tej relacji ....wrócę jak znajdę swoje zaginione fotki.......wiem nie jesteście przyzwyczajeni że mnie nie ma na żadnym zdjęciu.......ale musicie (albo i nie) uwierzyć mi na słowo że tam byłam.....mam nadzieję że płytka sie odnajdzie, a póki co taki mój portrecik na koniec
Pumcia jaki koniec? Przecież dopiero zaczęłaś
...nieważne gdzie, ważne z kim...