Jak sie dodaje zdjecia na picasie hurtowo, to picasa robi takie niespodzianki w postaci ruchomych zdjęć. oczywiscie muszą być dodane zdjęcia pstrykane sekwencjami czy jak to się nazywa. Mam jeszcze pare takich niespodzianek od picasy..:)
No, ale czas sie zbierać, bo w gardle zaschło i juz słychać w oddali mój ulubiony resortowy zespół - biodra same wprawiają sie w ruch.....:)
ALe najpierw - Sznupek na piwo
ja na lody kokosowe wyrabiane na miejscu.....MEGA DOBRE!!!!
Kumo, sama byłam zaskoczona jak tam jest pięknie......czytałam o tym, ze nie znajdę tam karaibskiej atmosfery, ze plaże nieciekawe, ludzie smutni i jedzenie monotonne. Kawałek kubanskiego raju pokazała nam Bachulka, Holi i Alex, czym jeszcze bardziej mnie zachęciły. Dla mnie osobiście Kubanczycy są gościnni, radośni, przyjażni, spontaniczni i bardzo sobie cenią własną przestrzeń, odpłacając tym samym, nie są nachalni, nie proszą o napiwki, nie wyciągają ręki po pieniadze, nie zaczepiają. Pięĸnie tanczą i cudnie śpiewają, a kubanscy natoletni młodzi chłopcy sa niesamowicie romantyczni. Niemal sie popłakałam na plaży jak słuchałam jak chłopak śpiewał swojej ukochanej piosenkę o miłości.....echhąh
Momis...mogłas sobie mysleć ,ze to serenada dla Ciebie.....No i wyobrazić,ze to Sznupek w słowika się zamienił
I zaczynają się piękne lazurki ....chyba ..
I teraz 2 zdjecie od dołu jest "ruchome"
Czy u Was też ??
To znaczy ten chłopak z gitarą
bylby dla mnie parą ..:)
No mi też przed oczami coś miga
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Tak liscie sie ruszaja, ludki..on gra na gitarze..a ja nic........zupelnie nic nie pilam oprocz herbatki
Pumcia, ja nie wiem o co chodzi, ale jak dziś zrobiłam fotki Smerfetka, to też sie ruszało ??
To jakies zdjecia w giftach.......i to moja cala wiedza na ten temat
Jak sie dodaje zdjecia na picasie hurtowo, to picasa robi takie niespodzianki w postaci ruchomych zdjęć. oczywiscie muszą być dodane zdjęcia pstrykane sekwencjami czy jak to się nazywa. Mam jeszcze pare takich niespodzianek od picasy..:)
No, ale czas sie zbierać, bo w gardle zaschło i juz słychać w oddali mój ulubiony resortowy zespół - biodra same wprawiają sie w ruch.....:)
ALe najpierw - Sznupek na piwo
ja na lody kokosowe wyrabiane na miejscu.....MEGA DOBRE!!!!
a Dziewczyny zaczynają grać i śpiewać
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Czaderskie są te efekty specjalne na zdjęciach Zwiększają możliwości wyobraźni i ożywiają wspomnienia:)
O rany, lody kokosowe wyrabiane na miejscu... brzmi super a do tego jeszcze fajny music i zabawa się rozkreca
No trip no life
ostatni będą pierwszymi, dotarłam, docztałam, marzę i czekam na dalszą relacje
Bea
Momis...mogłas sobie mysleć ,ze to serenada dla Ciebie.....No i wyobrazić,ze to Sznupek w słowika się zamienił