--------------------

____________________

 

 

 



Singapur i Kuala Lumpur na początek indonezyjskiej przygody

157 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
momita
Obrazek użytkownika momita
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Ja nie wiem czy te są do końca groźne, bo takich pełno na Tioman było, normalnie ścieżkami sobie chodziły...rano koło naszego domku cała rodzina spacerowała od krzaczka do krzaczka, albo sie na kamieniach wygrzewały - może te malezyjskie to jakieś inne łagodniejsze stwory...;)  

algida (nieaktywny)
Obrazek użytkownika algida

buuu na Langkawi nie było ;-(

katerina
Obrazek użytkownika katerina
Offline
Ostatnio: 8 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Noemi super relacja i mega foty,szczegolnie Singapur prezentuje sie imponujaco Good Clapping Good

Noemi
Obrazek użytkownika Noemi
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 14 paź 2013

Momita, nie wiem czy są groźne, woleliśmy nie sprawdzać Biggrin

Katerina, dziękuję Smile  fajnie, że to co pokazuję się Wam podoba, aż chce się pisać Mail 1

Wieczorem  postanowiliśmy odwiedzić CH Pavilion, by się tam dostać należy wysiąść z kolejki na stacji Bukit Bintang. 

Po drugiej stronie skrzyżowania (tego obok stacji LRT) jest dojście do tego właśnie centrum handlowego. Warto się przejść – jest to jedno z najładniejszych – ale i najbardziej ekskluzywnych centrów handlowych w KL. Piękne dekoracje, zmieniająca kolor fontanna przed wejściem, galerie sztuki współczesnej i ulica Tokijska – to wyróżniki tego miejsca. Polecam szczególnie ulicę Tokijską na najwyższym piętrze – można naprawdę poczuć się jak w Japonii, a jedzenie w większości restauracji jest dość tanie i naprawdę pyszne. Jeśli chcecie spróbować naprawdę dobrego sushi i przegrzebków, albo grzybów japońskich – zdecydowanie warto sprawdzić to miejsce, my sprawdzilismy i polecam, było pysznie i chyba jak na sushi niedrogo ok. 50zł na os..Najedzeni byliśmy na full Smile  Potem mieliśmy już blisko do naszego hotelu ok. 15min. spacerem napowietrznym, nowoczesnym, klimatyzowanym chodnikiem. 

Z każdym dniem bliżej...

Noemi
Obrazek użytkownika Noemi
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 14 paź 2013

Następnego dnia postanowiliśmy zobaczyć piękną chińską świątynię Thean Hou Temple

Z KLCC jedziemy do KL Sentral stamtąd bierzemy taksówkę do świątyni na wzgórzu (taxi max 10 RM). Mieliśmy pecha, jak tylko dojechaliśmy na wzgórze rozpętała się burza z piorunami. Zdążyliśmy wysiąść z taxi, umówiliśmy się z kierowcą, że na nas poczeka. Świątynia na szczęście ma arkady pod którymi udało nam się schronić przed deszczem. 

Mika pokazała nam tą świątynię w swojej relacji w słonecznej odsłonie Smile  ja pokażę w deszczu Preved

Teoretycznie ze świątyni rozciąga się piękny widok na całe miasto Biggrin

Przy lepszej pogodzie można sprawdzić swój chiński znak zodiaku w parku na zewnątrz. Są tam rzeźby zwierząt-znaków zodiaku razem z przypasowanymi im latami urodzin oraz krótką charakterystyką danego znaku.

Z każdym dniem bliżej...

Noemi
Obrazek użytkownika Noemi
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 14 paź 2013

W świątyni przed ołtarzem znajdują się pojemniki w mnóstwem plastikowych patyczków. Służą one do sprawdzania horoskopu. Należy wziąć wszystkie patyczki na raz w ręce, podnieść je i zrzucić z powrotem, powodując wymieszanie patyków. Następnie wybieramy jeden patyk, który najbardziej wystaje i sprawdzamy numer na jego końcu. Odkładamy patyczek i otwieramy szufladkę której numer pasuje do wylosowanego przez nas patyczka i wyciągamy wróżbę. Płacimy 1 RM za wróżbę, wrzucając pieniądze do skarbonki obok. Wróżby są dwujęzyczne, po chińsku i po angielsku.

Z każdym dniem bliżej...

Noemi
Obrazek użytkownika Noemi
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 14 paź 2013

W międzyczasie deszcz zelżał, kierowca poczekał, podjechaliśmy do Pasar Seni, jest to serce dzielnicy chińskiej w KL. 

Zaraz przy stacji kolejki LRT znajduje się duży, błękitny budynek – Central Market. Jest to centrum sztuki i rękodzieła, a także wszelakich pamiątek. Można tu zakupić zarówno pocztówki, jak i biżuterię, szale, chusty batikowe, chińskie dekoracje. Można się targować, a sprzedawcy są przyzwyczajeni do obcokrajowców i niezbyt nachalni.

Innym świetnym miejscem na zrobienie zakupów jest nieopodal położona ulica Petaling Street. Jest to główna ulica, pełna sklepików i straganów z podrabianymi ciuchami i torebkami, wszędobylskimi czerwonymi lampionami i typowo malezyjsko-chińską architekturą, częściowo zadaszone.

Po udanych zakupach, w obrębie tej handlowej ulicy postanowiliśmy coś zjeść.

Liść bananowca, kapusta, cebula, kurczaczek, pyszny sos carry, wszystko szczelnie zawinięte w folię aluminiową i na grila. Podane z ryżem do tego piwko, mniam, prosto i pysznie Preved

Podszedł do nas mnich, który za drobny datek darował bransoletki, mamy je do dziś Smile

Z każdym dniem bliżej...

Noemi
Obrazek użytkownika Noemi
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 14 paź 2013

Przed wejściem na Petaling Street, zebrał się tłum, sami stanęliśmy zaciekawieni. Byliśmy świadkami parady iście chińskiej, były kolorowe smoki, śmiesznie przebrani ludzie, były platformy z różnymi figurkami , było ładnie i kolorowo Preved i głośno bo wybuchały petardy.  Fajnie coś takiego zobaczyć, zupełnie przypadkiem Smile

 

Z każdym dniem bliżej...

.
Obrazek użytkownika .
Offline
Ostatnio: 9 lat 4 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

to KL całkiem ciekawe miasto....

.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 21 godzin 25 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Fajna parada Noemi wam sie trafila Preved

No trip no life

Strony

Wyszukaj w trip4cheap