--------------------

____________________

 

 

 



Marzenia trzeba spełniać))) widziałam Zanzibar tak jak chciałam go zobaczyć )))

180 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 3 godziny 41 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Basen nie był olimpijskich rozmiarów ale na taką ilość osób jaka przy nim przebywała(czyli praktycznie tylko dla nas) był wystaczający.

Codziennie rano na basenie świeżutkie i nowiutkie ręczniczki-ech aż muszę o nich napisać bo pierwszy raz nie były to jakieś pasiaki żłóto czy niebiesko białe ani oklepane reczniki w kolorze turkusu tylko śliczbe kawowe w afrykańskie wzorki Yes 3

Następnym plusem basenu była obsługa....kelnerzy krążyli na okrągło zbierając zamówienia Yes 3 ,które były realizowane w zaskakującym tempie ))

Sam ubiór obsługi przyciagał uwagę nie mówiąc o tym,że wszyscy byli bardzo ,bardzo sympatyczni Smile

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

przepieknie!!!! moj juz chce tam leciec. uwielbiam butikowe hoteliki. uwielbiam taki klimat. Kaska ale dałas mi do knucia

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 3 godziny 41 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Edzia...wiem czy predzej czy pozniej tam polecicie Yes 3 może przez moją relację prędzej Blush

Fajnie ,że jesteś))

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 3 godziny 41 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

No to basen już juz zachwalony a teraz przybasenowy bar....

Jako ,że hotel niezbyt duzy,raczej boutikowy bary były tylko dwa.Jeden plazowy a drugi przy basenie.Ten basenowy pełnił również rolę baru w lobby i był czynny do 24-tej.

Stoliki barowe były rozrzucone po całym lobby a obsługa uwijała się bardzo szybko aby zaspokić każdego gościa.

W karcie do wyboru 21 drinków Biggrin i co musze przyznać wszystkie rewelacyjne....hitem naszym było zamówienie Ginu z tonikiem,którego nie było w karcie...kelner przyniósł szklanę Ginu z lodem i butelkę tonika Biggrin

Kawy jakie tutaj serwowali były rewelacyjne a do tego zawsze ładnie podane)))

Przez cały dzień w barze były dostępne ciasta,ciastka i różne przekąski-zarówno ciepłe jak i zimne.Na ladzie stał zawsze świeżutki poncz -najczęściej imbirowy-rewelacyjnie orzezwiający))

Wieczorem panował tutaj cudny klimat...nastrojowe oświetlenie,muzyka na żywo,przyjemny wiaterek...czego chciec na urlopie więcej Yes 3

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 7 godzin 25 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Drineczki apetycznie wyglądają Good

No trip no life

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 3 godziny 41 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Nelciu....one nie wygladały apetycznie...one takie były Acute

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 5 godzin 49 minut temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...heee, sie powtórzę,miodzio hotelik !!!

basenik,barki i drinusie baaardzo "namawiają" do przyjazdu...

a tego kelnera od "szklany Gin,u"...od razu polubiłem ; ))

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 3 godziny 41 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Skoro zaczęłam temat barów i przekąsek to teraz szybciutko o restauracjach.

hmmm....restauracja była jedna Biggrin jedna jedyna -ale wielka.Mimo tego ,że wielka to miała cudowny klimat i cudowną obsługę.

No nie....kłamię-była jeszcze jakaś pizzeria i jeszcze jedna restauracja a la carte-ale szczerze powiem,że przez to iż jedzenie w tej głównej było znakomite do innych nie poszlismy ani razu.

Restauracja główna położona była nad basenem powyżej baru.Rozpościerał się z niej przepiękny widok na basen i plażę a przez wysokie palmy królewskie było widać cudowny odcień oceanu.

Posiłki z takim widokiem chyba każdemu smakowały by wyśmienicie Yes 3

To co mi się podobało na lunch nie mozna było tu przychodzić w bikini i panowie tez musieli byc odziani.Nie wspomne o kolacji...w szortach nikogo nie wpuścili Smile

 

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 3 godziny 41 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Jesli chodzi o jedzenie to było tego tyle,że nie sposób spamiętać.

Na sniadanie codziennie szampan i świeżo miksowane soki-w dzbankach zawsze dwa ,trzy rodzaje jesli ktoś chciał inny sok to na miejscu miksowali.

Owoców zawsze kilka rodzaji,kilka rodzaji pieczywa czego brakowało w Sahari bo tam było tylko pieczywo tostowe,różne malutkie bułeczki tez na słodko.Zawsze jakieś ciasta takie bardziej drozdzowe i babkowe i male kruche ciasteczka.

Kilka rodzaji wędlin i serów żółtych czego nie było juz w innych hotelach w takiej ilości.Kiełbaski na różne sposoby na ciepło,jakaś fasolka-bardzo dobra-zawsze jakis ryż przyprawiony na ostro,jajka pod różna postacią,placuszki,racuszki ,naleśniczki Biggrin no było tego tyle potrzeba.Nawet wybredny Polak znalazł coś dla siebie Biggrin

No i kawa....była jedną z lepszych jaką pilismy na urlopie-chyba krajowa afrykańska Biggrin

Nie lubie robic zdjęć w restauracjach ale coś tam ukradkiem napstrykałam))

Na posiłki zawsze chodzimy na ostania chwilę a i tak zawsze było wszystko na bieżąco uzuoełniane do ostaniego gościa.

 

 

Lunche i kolacji opisywać nie będę bo zajęło by mi to kilka postów Biggrin powiem tylko tyle miód w gębie ))) aaa...no i jeśli chodzi o ryby i owoce morza były serwowane codziennie z czego na półmiskach królowały dorodna dorada i kałamarnice pod różną postacią)) No i oczywiście do kolacji zawsze ze trzy rodzaje piwka i różne winka-chociaż nie przepadam za winami te tutaj bardzo mi smakowały.

Teraz jeszcze troszkę fotek lanchowo restauracyjnycj)))

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 3 godziny 41 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Teraz jeszcze kilka fotek lobby wieczorową porą i ruszamy dalej....

Strony

Wyszukaj w trip4cheap